koleszkamieszkaKategorie: Feminizm Liczba wpisów: 2, liczba wizyt: 12944 |
Nadesłane przez: koleszkamieszka 09-12-2013 14:45
Święta lubię i to bardzo. Z jednej strony dlatego, że jest to bardzo pozytywny okres w naszym kalendarzu Katolickim, ale również dlatego, że jest to jedyna okazja w roku do spotkania się z rodziną, które na codzien nie mam okazji widzieć.
I chyba lubiłbym je jeszcze bardziej gdyby nie fakt zbliżających się zakupów prezentowych. Choć od jakiegoś czasu żyję w przekonaniu, że czego bym nie kupił to i tak za rok nikt nie będzie pamiętał co dostał. I tym sposobem nabywałem każdego roku zazwyczaj jakieś absurdalne zazwczaj przedmioty. Choć bez większych dziwactw. Zawsze jednak kierowałem się tym, żeby kupić coś - czego potencjalny prezentobiorca sam by sobie nie kupił. I nie chodzi tutaj oczwyiście o koszt prezentu bo raczej były one skromne. Raczej chodzi mi o to, żeby kupić coś czego ktoś by sobie nie kupił dlatego - bo całe życie twierdził, że w życiu by nie spróbował.
W tym roku na mikołajki okazało się, że jednak wszyscy doskonale pamiętają - co dostali i nie mogli się doczekać tego, co w tym roku będę miał im do zaoferowania. Choć w tym roku wydawało mi się, że moja kreatywność spada - więc wsparłem się nieco internetami. Prbolem trochę w tym, że prócz świątecznych prezentów mam do kupienia jeszcze prezent imieninowy. Więc wydatków strasznie dużo - poza tym zakupy świąteczne. Ale chyba nadal będę się trzymaj swojej fantazji.