4everKategorie: Praca i kariera, Moda i uroda, Rozwój Liczba wpisów: 231, liczba wizyt: 450233 |
Nadesłane przez: Żaneta Szymik dnia 03-11-2013 10:59
źródło: Don Miguel Ruiz, Ścieżka miłości
Nadesłane przez: Żaneta Szymik dnia 01-11-2013 22:33
Najważniejsze to zrozumieć, że my jesteśmy odpowiedzialni za swoje szczęście i nikt nam go nie jest w stanie dać jeśli nie mamy go w sobie. Szczęscie płynie z wewnątrza nas samych.
Nie możemy nikogo obardzać, ani swoimi obawami, lękami, zazdrością, ani nadmierną miłością. Nikt takiego obciążenia nie zniesie. Nie można wymagać od drugiej osoby, że będzie spełniała nasze oczekiwania o wyobrażonym jej obrazie. Nie mamy prawa nikogo zmieniać i nikt nie ma prawa zmieniać nas.
Jak można poznać, że ktoś jest Twoją drugą połówką? Ta osoba nie ma potrzeby zmieniania Ciebie, a Ty nie masz potrzeby, żeby zmieniać ją. Ale najpierw trzeba pokochać siebie. Przeczytałam dziś w mądrej książce, że miłość jest w nas. Nie potrzebujemy jej szukać w świecie, wystarczy zajrzeć do swojego serca...
Nadesłane przez: Żaneta Szymik dnia 31-10-2013 21:24
Do najlepszych "przemów" jakie słyszałam zalicza się „przemówienie” w Stanford Commence Steve’a Jacobs’a z 2005 roku.
Opowiedział on wówczas o swoich doświadczeniach. Podzielił je na trzy historie ze swojego życia. Opisał w jaki sposób możemy zrozumieć, że wszystkie trudności jakie przynosi nam los są tylko po to by docelowo uczynić nas szczęśliwszymi. Nazwał tą sposobność „łączeniem kropek” i co istotne, powiedział, że połączyć kropki możemy jedynie patrząc wstecz. Tak więc, dopiero po upływie pewnego czasu możemy zrozumieć sens tego co nam się przytrafiło i dostrzec możliwości jakie były z tym związane.
Steave Jobs był zmuszony odejść z uczelni na której studiował, gdyż jego rodziców nie było stać, aby ponosić koszty związane z jego nauką. Porzuciwszy szkołę on jednak wierzył, że wszystko się dobrze ułoży. Intuicja podpowiadała mu, że postępuje słusznie i choć czuł wówczas strach przed przyszłością to wiele lat później patrząc na te zdarzenie wstecz uznał, że była to jedna z najlepszych decyzji w jego życiu.
W chwili, gdy zrezygnował z Collegu mógł przestać uczestniczyć w obowiązkowych zajęciach, a zacząć chodzić na te, które najbardziej go interesowały. Pomimo trudności, kłopotów finansowych on podążał za swoją intuicją i to zapewniło mu sukces. Zapisał się na zajęcia z kaligrafii i to właśnie wtedy Steave nauczył się o szeryfowym i bezszeryfowym kroju pisma, o różnicowaniu ilości przestrzeni między różnymi kombinacjami liter i o tym wszystkim co tworzy wspaniałą typografię. Ważne jest zrozumienie tego, że gdy Steave uczył się wówczas tych wszystkich rzeczy, nie widział jeszcze sposobu na wykorzystanie tej umiejętności w swoim życiu. Dopiero dziesięć lat później, gdy projektował pierwszego Macinosho’a wykorzystał wszystko to, czego nauczył się wcześniej. Stworzył pierwszy komputer z piękną typografią, ale gdyby wcześniej nie uczęszczał na ten kurs to najprawdopodobniej nigdy by tego nie osiągnął. Gdyby zatem nie musiał odejść z uczelni najprawdopodobniej nigdy nie nauczyłby się wspaniałych rzeczy dzięki którym komputery zyskały rewelacyjną typografię.
Steave Jobs chciał nam przekazać ważne rzeczy, które znał z własnego doświadczenia. Zwraca uwagę na fakt, że w swoim życiu we wcześniejszych latach jedyne co mógł zrobić podejmując trudne decyzje to zaufać swojej intuicji. „Połączyć kropki” czyli zobaczyć sens zdarzeń zesłanych przez los mógł dopiero 10 lat później. Steave Jobs powiedział, że „nie da się połączyć kropek patrząc w przyszłość, możemy je połączyć jedynie patrząc w przeszłość”. Mówił, że musimy zaufać, że kropki się połączą w naszej przyszłości, że musimy wierzyć w swój instynkt, przeznaczenie, życie, karmę…
„Wiara, że kropki się jakoś później połączą da Ci pewność siebie w podążaniu za swoim sercem, nawet jeśli poprowadzi Cię to poza dobrze przetartym szlakiem.”
Jego druga historia opowiadała o miłości i stracie. Za wielkie szczęście uznał, że wcześnie odnalazł to co chce i kocha robić. W wieku 20 lat założył wraz z przyjacielem firmę. Po 10 latach, w chwili, gdy firma osiągała wielkie sukcesy Steave został zwolniony ze swojej własnej firmy, która wiele dla niego wtedy znaczyła. Nagle poczuł, że to co było celem jego życia przepadło. Czuł, że poniósł porażkę. Jednak po jakimś czasie, gdy wsłuchał się w swój wewnętrzny głos zrozumiał, że wciąż kochał to, co wcześniej robił. Pomimo, że został zwolniony z pracy, on wciąż ją kochał. Kochał pracę, która była również jego pasją. Powiedział: „ Odrzucono mnie, ale wciąż byłem zakochany.” Wtedy też postanowił zacząć od nowa. Po latach zaś zrozumiał, że wyrzucenie go z pracy było najlepszą rzeczą jaka mogła mu się wtedy przytrafić. W ciągu kolejnych pięciu lat założył nowe firmy, odniósł wiele wspaniałych sukcesów, a co uważał za najcenniejsze – poznał swoją żonę z którą stworzyli szczęśliwą rodzinę. Najwspanialsze jest jednak to, że sprawy potoczyły się tak, że koniec końców wrócił do firmy – tej, którą najpierw stworzył i z której go później zwolniono.
Po latach Seave Jobs zrozumiał, że jego wcześniejsze zwolnienie z firmy Apple było czymś czego potrzebował, by stać się lepszym człowiekiem.
„Czasami życie uderza się w głowę cegłą. Nie trać wiary.”
Uważał, że najważniejsze w życiu jest znalezienie osoby, którą się kocha i pracy, którą się kocha wykonywać.
„Jeśli jeszcze tego nie znalazłeś – szukaj dalej. Nie osiadaj.”
Trzecią opowiedzianą przez Steve’a Jobs’a historią jest historia o śmierci. Steve, kiedy był nastolatkiem przeczytał słowa „Jeżeli żyjesz każdym dniem, tak jakby był twoim ostatnim, pewnego dnia z pewnością będziesz miał rację.” Przeczytawszy te słowa każdego dnia zadawał sobie pytanie, czy gdyby dzisiejszy dzień był jego ostatnim to chciałby robić to, co zamierza robić tego właśnie dnia. Dzięki takim zadawanym sobie pytaniom, wiedział, kiedy powinien zmienić coś w swoim życiu.
Steve Jobs podzielił się z nami informacją, że pamięć o tym, że pewnego dnia umrze była najskuteczniejszym narzędziem jakie kiedykolwiek napotkał ułatwiające mu podejmowanie wielkich decyzji. Tłumaczy to tak:
„Prawie wszystko, wszystkie zewnętrzne oczekiwania, cała duma, cały strach przed wstydem, czy porażką, te rzeczy po prostu znikają w obliczu śmierci, pozostawiając jedynie to, co jest naprawdę ważne. Pamięć o tym, że czeka cię śmierć jest najlepszym sposobem jaki znam, by uniknąć myślenia, że ma się coś do stracenia. Już jesteś nagi. Nie ma powodu, by nie podążać za głosem serca.”
„Wasz czas jest ograniczony, więc nie zmarnujcie go na życiu cudzym życiem. Nie pozwólcie się uwięzić przez dogmat, który istnieje jako rezultat myślenia innych ludzi.”
Steve zakończył słynną mowę przekazem:
„Pozostańcie nienasyceni. Pozostańcie nierozsądni.”
„..Pamięć o tym, że czeka cię śmierć jest najlepszym sposobem jaki znam, by uniknąć myślenia, że ma się coś do stracenia. Już jesteś nagi. Nie ma powodu, by nie podążać za głosem serca...”