"Yaśminowy" seks... a potem?
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
A potem kłopoty ze zdrowiem. Niemiecka firma Bayer, producent m.in. popularnego środka antykoncepcyjnego Yasmin, przegrywa kolejne procesy w USA. Wytoczyły je dziewczyny i kobiety, które wskutek stosowania tej antykoncepcji, straciły zdrowie. Na razie rozpatrzono 651 pozwów, co kosztowało niemieckiego giganta 142 mln dolarów. W kolejce czeka jeszcze... 12 tysięcy pozwów!
Jak wynika z badań, na 100 tys. kobiet, które nie stosują antykoncepcji, na zakrzepicę żył głębokich zapadają tylko 3 z nich. Gdy weźmiemy pod uwagę grupę kobiet stosujących antykoncepcję drugiej generacji, liczba chorych wzrasta do 20.
Pozwy dotyczą także środków trzeciej i czwartej generacji, których stosowanie, przez zawarte w nich hormony, dwukrotnie zwiększa ryzyko zachorowania na trombozę czy zawał krwotoczny płuc.
Więcej tutaj.
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
nie histeryzuj...na cos umrzec trzeba :)
kazdy lek ma swoje skutki uboczne i moze niesc zagrozenie...20/100.000 to nie powód do paniki...
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
Nie mówimy o leku, który ma leczyć daną chorobę, a o antykoncepcji.
wiec moze trzeba po prostu pomyslec nad zmiana metody antykoncepcyjnej lub producenta leku antykoncepcyjnego
wiec moze trzeba po prostu pomyslec nad zmiana metody antykoncepcyjnej lub producenta leku antykoncepcyjnego
Zmienić można ale czy trafi się lepiej?
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
wiec moze trzeba po prostu pomyslec nad zmiana metody antykoncepcyjnej lub producenta leku antykoncepcyjnego
Zmienić można ale czy trafi się lepiej?
Dokładnie...Może za jakiś czas znów wyniknie inna afera, że nów coś z tabletkami nie tak....
no ale skoro ten wlasnie prowadzi do powaznych powiklan,to chyba gorzej juz byc nie moze? :) :) wiec jak dla mnie-wniosek taki,ze zmiana leku bardziej juz nie zaszkodzi
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
Antykoncepcja do życia konieczna nie jest :-)
no ale skoro ten wlasnie prowadzi do powaznych powiklan,to chyba gorzej juz byc nie moze? :) :) wiec jak dla mnie-wniosek taki,ze zmiana leku bardziej juz nie zaszkodzi
Jane, zawsze może być gorzej;)
Antykoncepcja do życia konieczna nie jest :-)
Też prawda.
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
Antykoncepcja do życia konieczna nie jest :-)
tak jak wiele innych rzeczy co nie oznacza ze nie korzystamy z nich....
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
Antykoncepcja do życia konieczna nie jest :-)
tak jak wiele innych rzeczy co nie oznacza ze nie korzystamy z nich....
Zależy kto - ja staram się nie korzystać z tego, co w oczywisty sposób szkodzi.
Co do antykoncepcji, to nigdy bym się nie zgodził, żeby np. moja żona faszerowała się syntetycznymi hormonami, które mogą jej zaszkodzić.
- Zarejestrowany: 28.04.2011, 12:46
- Posty: 1137
a gdyby jednak chciala sie "faszerowac"? :) .... chyba kazdy ma prawo do dokonywania swoich wyborów....
- Zarejestrowany: 13.03.2012, 17:32
- Posty: 3915
ciekawe jest to, że twoje artykluły zazwyczaj pochodzą z katolickich portali, a wiadomo jakie podejście do antykoncepcji ma kościół...
a po drugie o możliwej szkodliwości tabletek antykoncepcyjnych wiadomo nie od dziś, a ludzie i tak je biorą i lekarze i tak je przepisują, tak samo jak wiadomo że papierosy szkodzą, a ludzie i tak palą.
z drugiej strony tak sobie myślę, że w dzisiejszych czasach to prawie wszystko jest szkodliwe i prowadzi do chorób... nie dajmy się zwariować
- Zarejestrowany: 19.01.2010, 16:22
- Posty: 1183
Antykoncepcja do życia konieczna nie jest :-)
Są tacy, dla których jest ona konieczna. A ten artykuł ma chyba na celu zniechęcić kobiety do antykoncepcji doustnej i stosowania tzw. "kalendzarzyka" - to dopiero jest rewelacyjna metoda. Naturalna i owszem, ale służąca raczej płodzeniu dzieci. No, ale Polska jest przecież państwem prorodzinnym. Szczególnie nasi decydenci mają na uwadze dobro rodziny. Nic tylko rodzić...i wychowywać.
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
a gdyby jednak chciala sie "faszerowac"? :) .... chyba kazdy ma prawo do dokonywania swoich wyborów....
Tak się składa, że "do tanga" trzeba dwojga. Gdyby była za antykoncepcją, pewnie w ogóle nie byłaby moją żoną.
ciekawe jest to, że twoje artykluły zazwyczaj pochodzą z katolickich portali, a wiadomo jakie podejście do antykoncepcji ma kościół...
Kościół uznaje stosowanie antykoncepcji za grzech. Ale w powyższym artykule argumenty nie są kwestią wiary bądź jej braku - to po prostu fakty.
a po drugie o możliwej szkodliwości tabletek antykoncepcyjnych wiadomo nie od dziś, a ludzie i tak je biorą i lekarze i tak je przepisują, tak samo jak wiadomo że papierosy szkodzą, a ludzie i tak palą.
z drugiej strony tak sobie myślę, że w dzisiejszych czasach to prawie wszystko jest szkodliwe i prowadzi do chorób... nie dajmy się zwariować
Pewnie, możesz mieć takie podejście i nikt nie może Ci tego zakazać. Tak samo jak mi nikt nie może zabronić mówienia o konsekwencjach takiego podejścia. Wiedząc, że antykoncepcja szkodzi, nigdy nie zdecydowałbym się na to, aby korzystała z niej osoba, którą kocham.
Antykoncepcja do życia konieczna nie jest :-)
Są tacy, dla których jest ona konieczna.
Nie mówimy wówczas o działaniu antykoncepcyjnym. Nie mieszajmy dwóch rzeczywistości.
A ten artykuł ma chyba na celu zniechęcić kobiety do antykoncepcji doustnej i stosowania tzw. "kalendzarzyka" - to dopiero jest rewelacyjna metoda. Naturalna i owszem, ale służąca raczej płodzeniu dzieci. No, ale Polska jest przecież państwem prorodzinnym. Szczególnie nasi decydenci mają na uwadze dobro rodziny. Nic tylko rodzić...i wychowywać.
Nie wiem, gdzie w tym artykule znalazłaś wzmiankę o kalendarzyku? Ale jeśli już, to kalendarzyk, jako metoda określania płodności, został uznany za przestarzały już kilkadziesiąt lat temu. Ja jestem przeciwko stosowaniu jakiejkolwiek antykoncepcji - czy to farmakologicznej, czy mechanicznej czy naturalnej. Wg mnie najlepsze dla par jest NPR.
- Zarejestrowany: 29.11.2011, 21:00
- Posty: 502
a po drugie o możliwej szkodliwości tabletek antykoncepcyjnych wiadomo nie od dziś, a ludzie i tak je biorą i lekarze i tak je przepisują, tak samo jak wiadomo że papierosy szkodzą, a ludzie i tak palą.
z drugiej strony tak sobie myślę, że w dzisiejszych czasach to prawie wszystko jest szkodliwe i prowadzi do chorób... nie dajmy się zwariować
Pewnie, możesz mieć takie podejście i nikt nie może Ci tego zakazać. Tak samo jak mi nikt nie może zabronić mówienia o konsekwencjach takiego podejścia. Wiedząc, że antykoncepcja szkodzi, nigdy nie zdecydowałbym się na to, aby korzystała z niej osoba, którą kocham.
Nie chcesz, aby osoba, którą kochasz korzystała z antykoncepcji ale nie wstydzisz się że bijesz własnego psa i dopuszczasz dawanie klapsów? HIPOKRYZJA
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
a po drugie o możliwej szkodliwości tabletek antykoncepcyjnych wiadomo nie od dziś, a ludzie i tak je biorą i lekarze i tak je przepisują, tak samo jak wiadomo że papierosy szkodzą, a ludzie i tak palą.
z drugiej strony tak sobie myślę, że w dzisiejszych czasach to prawie wszystko jest szkodliwe i prowadzi do chorób... nie dajmy się zwariować
Pewnie, możesz mieć takie podejście i nikt nie może Ci tego zakazać. Tak samo jak mi nikt nie może zabronić mówienia o konsekwencjach takiego podejścia. Wiedząc, że antykoncepcja szkodzi, nigdy nie zdecydowałbym się na to, aby korzystała z niej osoba, którą kocham.
Nie chcesz, aby osoba, którą kochasz korzystała z antykoncepcji ale nie wstydzisz się że bijesz własnego psa i dopuszczasz dawanie klapsów? HIPOKRYZJA
Tak, nie chcę, żeby osoba, którą kocham, szkodziła sobie i nie zamierzam brać w tym udziału. Tak, uważam, że jeśli jest taka potrzeba, to pies może dostać przez kuper, żeby się uspokoił. Tak, uważam, że kochający rodzice powinni kierować się przede wszystkim tym, co jest dobre dla ich dziecka, nawet, jeśli to oznacza, że muszą mu czasem dać przysłowiowego klapsa.
Za hipokryzję uważam za to litowanie się nad zwierzątkami, "bo przecież takie urocze są", a ignorowanie faktu, ze setki tysięcy młodych dziewczyn jest faszerowanych kłamstwami nt. środków antykoncepcyjnych, przez co stosują środki zagrażające ich zdrowiu. (i nabijają kasę producentom antykoncepcji, a później lekarzom).
- Zarejestrowany: 29.11.2011, 21:00
- Posty: 502
a po drugie o możliwej szkodliwości tabletek antykoncepcyjnych wiadomo nie od dziś, a ludzie i tak je biorą i lekarze i tak je przepisują, tak samo jak wiadomo że papierosy szkodzą, a ludzie i tak palą.
z drugiej strony tak sobie myślę, że w dzisiejszych czasach to prawie wszystko jest szkodliwe i prowadzi do chorób... nie dajmy się zwariować
Pewnie, możesz mieć takie podejście i nikt nie może Ci tego zakazać. Tak samo jak mi nikt nie może zabronić mówienia o konsekwencjach takiego podejścia. Wiedząc, że antykoncepcja szkodzi, nigdy nie zdecydowałbym się na to, aby korzystała z niej osoba, którą kocham.
Nie chcesz, aby osoba, którą kochasz korzystała z antykoncepcji ale nie wstydzisz się że bijesz własnego psa i dopuszczasz dawanie klapsów? HIPOKRYZJA
Tak, nie chcę, żeby osoba, którą kocham, szkodziła sobie i nie zamierzam brać w tym udziału. Tak, uważam, że jeśli jest taka potrzeba, to pies może dostać przez kuper, żeby się uspokoił. Tak, uważam, że kochający rodzice powinni kierować się przede wszystkim tym, co jest dobre dla ich dziecka, nawet, jeśli to oznacza, że muszą mu czasem dać przysłowiowego klapsa.
Za hipokryzję uważam za to litowanie się nad zwierzątkami, "bo przecież takie urocze są", a ignorowanie faktu, ze setki tysięcy młodych dziewczyn jest faszerowanych kłamstwami nt. środków antykoncepcyjnych, przez co stosują środki zagrażające ich zdrowiu. (i nabijają kasę producentom antykoncepcji, a później lekarzom).
Nie litowanie się, tylko dbanie o to, żeby nie cierpiały. Myślę, że skutki uboczne stosowania antykoncepcji są niczym w porównaniu do bicia, wrośniętego kantara, obroży, celowego zadawania ogromnego bólu, głodzenia itp zwierząt. Dodam, że też jestem przeciwna antykoncepcji hormonalnej, ale jak się dba to trzeba dbać o wszystkich, a nie jednych bić a innymi się zamartwiać bo tabletkę połkną.
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
Nie litowanie się, tylko dbanie o to, żeby nie cierpiały. Myślę, że skutki uboczne stosowania antykoncepcji są niczym w porównaniu do bicia, wrośniętego kantara, obroży, celowego zadawania ogromnego bólu, głodzenia itp zwierząt. Dodam, że też jestem przeciwna antykoncepcji hormonalnej, ale jak się dba to trzeba dbać o wszystkich, a nie jednych bić a innymi się zamartwiać bo tabletkę połkną.
Tyle, że ja odróżniam człowieka od zwierzęcia. I w pierwszej kolejności powinniśmy się troszczyć o ludzi, a w drugiej, o zwierzęta. W ogóle o czym Ty piszesz? Jakieś wrośnięte obroże? Manipulujesz, oj manipulujesz... a to znaczy, że kończą Ci się argumenty.
- Zarejestrowany: 29.11.2011, 21:00
- Posty: 502
Nie litowanie się, tylko dbanie o to, żeby nie cierpiały. Myślę, że skutki uboczne stosowania antykoncepcji są niczym w porównaniu do bicia, wrośniętego kantara, obroży, celowego zadawania ogromnego bólu, głodzenia itp zwierząt. Dodam, że też jestem przeciwna antykoncepcji hormonalnej, ale jak się dba to trzeba dbać o wszystkich, a nie jednych bić a innymi się zamartwiać bo tabletkę połkną.
Tyle, że ja odróżniam człowieka od zwierzęcia. I w pierwszej kolejności powinniśmy się troszczyć o ludzi, a w drugiej, o zwierzęta. W ogóle o czym Ty piszesz? Jakieś wrośnięte obroże? Manipulujesz, oj manipulujesz... a to znaczy, że kończą Ci się argumenty.
haha ;) Argumentów mam jeszcze wiele, ale jak widać mam trójkę dzieci i niewiele czsu na forum, wolę rozmowy w realu. Ale wracając do sedna - ludzie robią ziwerzętom niewyobrażalne krzywdy, dlatego uważam, że należy się zająć tymi słabszymi, którzy sami się nie obronią.
Ludzie mają swoje umysły, nie przekonasz ich pisaniem, że tabletki mają skutki uboczne, bo o tym każdy wie, ale albo nie chce tego zauważyć albo nie chce mu się mysleć. Są sprawy ważne i ważniejsze, mi jest szkoda czasu na zamartwianie się o czyjeś zdrowie skoro sam sobie szkodzi. bardziej leży mi na sercu los zwierząt niż kobiet łykających pigułki, bo one podjęły świadomą decyzję. A że są oszukiwane przez koncerny? Przykro mi, ale z tym nic nie zrobisz..
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
Jeśli ktoś się znęca nad zwierzętami, to trzeba reagować. W pierwszej kolejności trzeba jednak reagować, gdy krzywda dzieje się ludziom.
Efekty walki o człowieka, w tym wypadku na polu antykoncepcji, powoli stają się widoczne - ot choćby wspomniane w pierwszym artykule pozwy i odszkodowania.