Starające się o dziecko - NOWY WĄTEK
- Zarejestrowany: 22.03.2010, 21:50
- Posty: 166
Mój anioł
- Mówią, że chcesz mnie jutro posłać na ziemię, ale jak ja mam tam żyć, skoro jestem takie małe i bezbronne?
- Spomiędzy wielu aniołów wybiorę jednego dla ciebie. On będzie na ciebie czekał i zaopiekuje się tobą.
- Ale powiedz mi, tu w Niebie nie robiłem nic innego tylko śpiewałem i uśmiechałem się, to mi wystarczało, by być szczęśliwym?
- Twój anioł będzie ci śpiewał i będzie się także uśmiechał do ciebie każdego dnia. I będziesz czuł jego anielską miłość i będziesz szczęśliwy.
- A jak będę rozumiał, kiedy ludzie będą do mnie mówić, jeśli nie znam języka, którym posługują się ludzie?
- Twój anioł powie ci więcej pięknych i słodkich słów niż kiedykolwiek słyszałeś, i z wielką cierpliwością i troską będzie uczył Cię mówić.
- A co będę miał zrobić, kiedy będę chciał porozmawiać z Tobą?
- Twój anioł złoży twoje ręce i nauczy cię jak się modlić.
- Słyszałem, że na ziemi są też źli ludzie. Kto mnie ochroni?
- Twój anioł będzie cię chronić, nawet jeśli miałby ryzykować własnym życiem.
- Ale będę zawsze smutny, ponieważ nie będę Cię więcej widział.
- Twój anioł będzie wciąż mówił tobie o Mnie i nauczy cię, jak do mnie wrócić, chociaż ja i tak będę zawsze najbliżej ciebie. W tym czasie w Niebie panował duży spokój, ale już dochodziły głosy z ziemi i Dziecię w pośpiechu cicho zapytało:
- O, Boże, jeśli już zaraz mam tam podążyć powiedz mi, proszę, imię mojego anioła.
- Imię twojego anioła nie ma znaczenia, będziesz do niego wołał: "MAMUSIU".
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Witam wszystkie staraczki;)
Miesiąc temu opuściłam wątek, po drugiej inseminacji test wyszedł negatywny, więc postanowiłam odpuścić, ale @ spóźniała się tydzień, dwa. Zrobiłam test - wymarzone, upragnione 2 kreseczki:]
Wizyta u lekarza - pęcherzyk ciążowy jest, ciałko żółte też, ale nie widać echa zarodka - czekamy 2 tygodnie! Co za stres - oby tam 'COŚ' było.
I dziś wizyta - 'Maleńśtwo' ma 13 mm, serduszko bje, ciąża 7 tygodni 4 dni:))
Co za radość!!!!!!
Oby nic się nie wydarzyło - módlcie się za mnie
Pozdrawiam - trzymam kciuki za resztę
PS. U mnie w pracy wysyp - już 3 ciąża;)
GRATULACJE !!!
- Zarejestrowany: 01.02.2012, 17:09
- Posty: 90
Promyczek - gratuluję!!
bardzo pokrzepiająca wiadomość... też miałam dwie inseminacje.. niestety pierwszy cykl po już był z niepękającym pecherzykiem.. zrezygnowałam narazie z kliniki w łodzi.. tam już tylko invitro proponują... poszłam dwa rady do dr od naprotechnologii.. znów zleciła szereg badań.. zapłaciłam 250 zł.. w zasadzie nic nowego nie wniosły.. pierwszy raz miałam robioną prolaktynę z obciążeniem.. ten wynik po obciążeniu powinien wyjść 6-10 razy taki jak podstawowy.. a u mnie wyszedł 23 razy taki.. myślałam że to jest to!! bo zbiega też się to z niepękającymi czasem pęcherzykami.. lekarka stwierdziła jednak że to nie jest powód do leczenia i zbijania prolaktyny.. bo podstawowa jest w normie i tego trzeba się trzymać.. więc już zgłupiałam..przepisała mi Bromergon.. z ostrze zeniem że biorąc go będę prawdopodobnie wycięta z życia,.. a u mnie w pracy nie mogę sobie na to pozwolić.. zdecydowałam się na ziołowy castangus w celu wyregulowania cyklu.. .. mam potrzebę rozmowy z psychologiem.. z mężem już wogole nie rozmawiamy na temat dziecka.. ciąży.. kiedy już zaczne to mąż upiera się na powrót do kliniki i zapisanie się w kolejke do IVF.
Promyczek - gratuluję!!
bardzo pokrzepiająca wiadomość... też miałam dwie inseminacje.. niestety pierwszy cykl po już był z niepękającym pecherzykiem.. zrezygnowałam narazie z kliniki w łodzi.. tam już tylko invitro proponują... poszłam dwa rady do dr od naprotechnologii.. znów zleciła szereg badań.. zapłaciłam 250 zł.. w zasadzie nic nowego nie wniosły.. pierwszy raz miałam robioną prolaktynę z obciążeniem.. ten wynik po obciążeniu powinien wyjść 6-10 razy taki jak podstawowy.. a u mnie wyszedł 23 razy taki.. myślałam że to jest to!! bo zbiega też się to z niepękającymi czasem pęcherzykami.. lekarka stwierdziła jednak że to nie jest powód do leczenia i zbijania prolaktyny.. bo podstawowa jest w normie i tego trzeba się trzymać.. więc już zgłupiałam..przepisała mi Bromergon.. z ostrze zeniem że biorąc go będę prawdopodobnie wycięta z życia,.. a u mnie w pracy nie mogę sobie na to pozwolić.. zdecydowałam się na ziołowy castangus w celu wyregulowania cyklu.. .. mam potrzebę rozmowy z psychologiem.. z mężem już wogole nie rozmawiamy na temat dziecka.. ciąży.. kiedy już zaczne to mąż upiera się na powrót do kliniki i zapisanie się w kolejke do IVF.
Zmień ginekolożkę. Masz hiperprolaktynemię czynnościową którą się leczy( z bardzo dobrym skutkiem).
- Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
- Posty: 3823
Promyczek - gratuluję!!
bardzo pokrzepiająca wiadomość... też miałam dwie inseminacje.. niestety pierwszy cykl po już był z niepękającym pecherzykiem.. zrezygnowałam narazie z kliniki w łodzi.. tam już tylko invitro proponują... poszłam dwa rady do dr od naprotechnologii.. znów zleciła szereg badań.. zapłaciłam 250 zł.. w zasadzie nic nowego nie wniosły.. pierwszy raz miałam robioną prolaktynę z obciążeniem.. ten wynik po obciążeniu powinien wyjść 6-10 razy taki jak podstawowy.. a u mnie wyszedł 23 razy taki.. myślałam że to jest to!! bo zbiega też się to z niepękającymi czasem pęcherzykami.. lekarka stwierdziła jednak że to nie jest powód do leczenia i zbijania prolaktyny.. bo podstawowa jest w normie i tego trzeba się trzymać.. więc już zgłupiałam..przepisała mi Bromergon.. z ostrze zeniem że biorąc go będę prawdopodobnie wycięta z życia,.. a u mnie w pracy nie mogę sobie na to pozwolić.. zdecydowałam się na ziołowy castangus w celu wyregulowania cyklu.. .. mam potrzebę rozmowy z psychologiem.. z mężem już wogole nie rozmawiamy na temat dziecka.. ciąży.. kiedy już zaczne to mąż upiera się na powrót do kliniki i zapisanie się w kolejke do IVF.
Dlaczego nie chcesz się zdecydować na ivf?
Ja już się zdecydowałam i nie mam zamiaru wydawać niepotrzebnie kasy na inseminacje a tym bardziej ,że moje owulację są piękne i już dawno powinnam zajśc w ciążę.Mąż wraca już niedługo i umówiłam Nas na pierwszą wizytę do Kliniki.Zobaczymy co lekarz powie.
3-mam mocno kciuki za WAS
- Zarejestrowany: 09.04.2014, 18:45
- Posty: 21
Promyczku gratuluję!!!!!
Za pozostałe trzymam mocno kciuki!
U mnie dopiero trzeci mc starań, ale wiadomo chciałoby się na teraz i juz:) cale szczęście skończył się 6tyg @ i nawet moge w miarę obserwować śluz wiec w czerwcu działamy juz nie po omacku.
Zobaczymy co będzie.
Termin @ zbliża się wielkimi krokami. Korci mnie, żeby już teraz test zrobić ale postanowiłam sobie - żadnych testów. Dopiero jak @ się nie pojawi ;)
Termin @ zbliża się wielkimi krokami. Korci mnie, żeby już teraz test zrobić ale postanowiłam sobie - żadnych testów. Dopiero jak @ się nie pojawi ;)
3mam kciuki
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Termin @ zbliża się wielkimi krokami. Korci mnie, żeby już teraz test zrobić ale postanowiłam sobie - żadnych testów. Dopiero jak @ się nie pojawi ;)
3mam kciuki
ANIu i ja też...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Termin @ zbliża się wielkimi krokami. Korci mnie, żeby już teraz test zrobić ale postanowiłam sobie - żadnych testów. Dopiero jak @ się nie pojawi ;)
I ja trzymam mocno!!!
- Zarejestrowany: 15.01.2012, 17:43
- Posty: 1214
hej u mnie się trochę wyjaśniło okazało się ze mam Insulinooporność i stąd moje nie powodzenia, dostałam Metformax na to i od nowego cyklu mam brać, wiec moze wkoncu coś zakoczy licze na to bo ileż można...
hej u mnie się trochę wyjaśniło okazało się ze mam Insulinooporność i stąd moje nie powodzenia, dostałam Metformax na to i od nowego cyklu mam brać, wiec moze wkoncu coś zakoczy licze na to bo ileż można...
Trzymam kciuki!!! A u mnie oczywiście @ przyszła :(
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
ANIU życzę cierpliwości, kiedyś się uda... dalej trzymam kciuki...
- Zarejestrowany: 01.02.2012, 17:09
- Posty: 90
hej u mnie się trochę wyjaśniło okazało się ze mam Insulinooporność i stąd moje nie powodzenia, dostałam Metformax na to i od nowego cyklu mam brać, wiec moze wkoncu coś zakoczy licze na to bo ileż można...
Hej darusia a jakie badanie miałaś robione?? z czego to wynikło??
ja biore castangus na zbicie prolaktyny i niepękające pęcherzyki.. po tym całym roku eksperymetów mam rozregulowany cykl.. po castangusie który brałam mniej wiecej od połowy cyklu, cykl wydłuzył mi się z przeciętnego 26 dniowego do 33 dniowego.. nigdy tak długiego nie miałam max 30 dni.. pojawił się cień nadziei.. który szybko zgasł wraz ze spadkiem temperatury.. no negatywnym testem,..
- Zarejestrowany: 15.06.2014, 09:55
- Posty: 23
ja już się staram od kilku miesięcy i nic :-( może ktoś ma jakieś sprawdzone sposoby...??? marzę o maleńkiej cudownej kruszynce...
- Zarejestrowany: 09.04.2014, 18:45
- Posty: 21
no to w czerwcu juz po ptakach. @przyszla tydz wcześniej. Nie dala nawet złudzeń.
Zobaczymy co lipiec przyniesie;)
- Zarejestrowany: 04.04.2014, 20:31
- Posty: 23
Hej dziewczyny! :)
Malena84 - Chyba jakoś w styczniu odłożyłam tabletki anty. z zamiarem, że po 3 miesiącach będziemy się starać o dziecko, ale już po odłożeniu tabletek okres mi się spóźniał i byłam u ginekologa i spytałam, czy może jakieś badania, rady przed ciążą poleca i powiedziała, że w czerwcu po miesiączce mam przyjść, tak więc jestem umówiona na 24 i zobaczymy, co mi tam pani doktor powie, oby powiedziała, że można działać ;) Dam znać jakby co :)
Promyczku - gratulacje :)
Życzę wszystkim dużo zdrówka i zdrowych dzieciaczków :)
Pozdrawiam :* :)
- Zarejestrowany: 22.03.2010, 21:50
- Posty: 166
u mnie też nic nowego oprócz tego że goi się blizna na brzuchu po cesarskim cięciu. blizna w sercu nie może się zagoić. Do tego mam mega nadżerkę, torbiela na jajniku i jakąś bakterię przez którą straciliśmy nasze dziecko gdyż ciąża była umiejscowiona w lewym jajowodzie. plusem jest to, że zmieniłam ginekologa i póki co jestem zadowolona. za Was moje Drogie trzymam mocno kciuki. ja też czekam na męża wraca za 13 dni a wyjechał w maju więc będziemy się starać!
hej u mnie się trochę wyjaśniło okazało się ze mam Insulinooporność i stąd moje nie powodzenia, dostałam Metformax na to i od nowego cyklu mam brać, wiec moze wkoncu coś zakoczy licze na to bo ileż można...
Też mam IO.
- Zarejestrowany: 04.04.2014, 20:31
- Posty: 23
Anetka404 życzę Ci powodzenia :)
- Zarejestrowany: 09.04.2014, 18:45
- Posty: 21
Również życzę. Po tylu przejściach to juz musi się udać.jakaś sprawiedliwość musi być :)
mężu mój na wakacje na roboty wyjedzie wiec o dzieciaczka będziemy starać się chyba przez pocztę polska;)
zatem moze jesień będzie dla nas owocna...