Facet i jego płodność - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Facet i jego płodność

29odp.
Strona 2 z 2
Odsłon wątku: 16889
Użytkownik usunięty
    • Zgłoś naruszenie zasad
    15 czerwca 2010, 13:16 | ID: 230109
    Mam takie pytanko - czy gdy staraliście sie o dzidzię wasi mężczyżni też brali jakieś witaminy lub mikroelementy? Jesli tak, to jakie i czy pomogły? Dziś czytałam że niby cynk ma duży wpływ na męską płodność. Jak to jest? Czy coś wiecie na ten temat?
    Avatar użytkownika camea
    cameaPoziom:
    • Zarejestrowany: 04.11.2009, 08:50
    • Posty: 564
    21
    • Zgłoś naruszenie zasad
    19 lipca 2010, 08:29 | ID: 253757
    Tigrina napisał 2010-07-15 18:37:26
    Mama Julki napisał 2010-07-15 18:34:18
    My staraliśmy się pół roku, ale oboje nic nie braliśmy. Był telefon w kiszeni i papieroski, ale jakichś powaznych problemów przez to nie było. Fakt, nie udało się od razu, ale kilka miesięcy to jest jednak norma. Nie jest wcale tak łatwo trafić w "te dni", a już szczególnie, kiedy sie bardzo chce!Uśmiech
    Zwłaszcza, kiedy się chce
    Najlepiej nie trafiać - tylko dużo i często oraz radośnie! Działa jak ta lala 
    Użytkownik usunięty
      22
      • Zgłoś naruszenie zasad
      25 kwietnia 2011, 13:35 | ID: 500336
      annas82 (2010-06-15 15:16:38)
      Mam takie pytanko - czy gdy staraliście sie o dzidzię wasi mężczyżni też brali jakieś witaminy lub mikroelementy? Jesli tak, to jakie i czy pomogły? Dziś czytałam że niby cynk ma duży wpływ na męską płodność. Jak to jest? Czy coś wiecie na ten temat?

      tez slyszalam o cynku ale najwazniejsze zeby sie dobrze odzywial i niepalil papierosow i nie pic alkoholu 

      Użytkownik usunięty
        23
        • Zgłoś naruszenie zasad
        16 maja 2011, 07:50 | ID: 525342
        camea (2010-07-19 10:29:10)
        Tigrina napisał 2010-07-15 18:37:26
        Mama Julki napisał 2010-07-15 18:34:18
        My staraliśmy się pół roku, ale oboje nic nie braliśmy. Był telefon w kiszeni i papieroski, ale jakichś powaznych problemów przez to nie było. Fakt, nie udało się od razu, ale kilka miesięcy to jest jednak norma. Nie jest wcale tak łatwo trafić w "te dni", a już szczególnie, kiedy sie bardzo chce!
        Zwłaszcza, kiedy się chce
        Najlepiej nie trafiać - tylko dużo i często oraz radośnie! Działa jak ta lala 

        Dokładnie:))))

        Nam udało sie właśnie w miesiacu w którym "wrzuciliśmy na luz".

        Avatar użytkownika tasiemka
        tasiemkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 16.05.2011, 18:55
        • Posty: 2
        24
        • Zgłoś naruszenie zasad
        16 maja 2011, 19:25 | ID: 526182

        Bo to jest tan naprawde najlepszy sposób pierwsze mielismy na "luzie" o drugie sie staralismy i nie wychodzilo pół roku , pojechaliśmy na 2 tygodnie na wczasy sami i udało się

        Avatar użytkownika Dominika23
        Dominika23Poziom:
        • Zarejestrowany: 19.05.2011, 12:37
        • Posty: 2
        25
        • Zgłoś naruszenie zasad
        19 maja 2011, 12:40 | ID: 529555

        To ja do kategorii przyczyny niepłodności dodałabym jeszcze jazdę na rowerze – ponoć kolarze mają zdecydowanie większe z tym problemy... Jak tak się na ten wykaz spojrzy, to dosyć ponura wizja się przed nami maluje... znajdź teraz chłopa, który nie używa lapka i przede wszystkim nie nosi komórki w kieszeni...

        Ostatnio edytowany: 20.05.2011, 06:20, przez: ULA
        Użytkownik usunięty
          26
          • Zgłoś naruszenie zasad
          13 czerwca 2011, 18:02 | ID: 559747
          Mama Julki (2010-07-15 18:34:18)
          My staraliśmy się pół roku, ale oboje nic nie braliśmy. Był telefon w kiszeni i papieroski, ale jakichś powaznych problemów przez to nie było. Fakt, nie udało się od razu, ale kilka miesięcy to jest jednak norma. Nie jest wcale tak łatwo trafić w "te dni", a już szczególnie, kiedy sie bardzo chce!

          Dokładnie. Jak sie bardzo chce dzidzie to nie można.. My prawie rok "walczyliśmy"

          Avatar użytkownika BaJara
          BaJaraPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.05.2016, 16:28
          • Posty: 22
          27
          • Zgłoś naruszenie zasad
          11 grudnia 2018, 00:32 | ID: 1437846

          Zdrowie mężczyzny jest bardzo ważne, żeby jego nasienie było wartościowe. W diecie warto pamiętać by jeść pełnotłusty nabiał np. mleko, ser biały, jogurt, produkty bogate w NNKT (niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe) np. ryby morskie, sushi, oleje, roślinne, awokado; pieczywo pełnoziarniste, warzywa i owoce, chude mięso. Unikać trzeba słodyczy, żywności przetworzonej, słodkich napojów, chipsów. Myślę też, że nadmiar stresu nie wpływa dobrze na płodność.  Znam też suplementy takie dedykowane dla mężczyzn wzmacniające jakość nasienia. To np. Supramen, który zawiera cynk, selen, likopen, L-glutation, karnitynę, L- algininę, koenzym Q10, Mio-inizytol, kwas foliowy, wit.E...

          Avatar użytkownika Christina
          ChristinaPoziom:
          • Zarejestrowany: 22.02.2019, 17:47
          • Posty: 3
          28
          • Zgłoś naruszenie zasad
          22 lutego 2019, 18:22 | ID: 1441865

          Ważna jest suplemetacja według mnie suplementy takie zawierają np.: koenzym Q 10 oraz selen, który przyczynia się do produkcji plemników i ich jakości, a także cynk,  który ma duże znaczenie przy normalizacji procesów wpływających na płodność i reprodukcję

          Mąż brał Androferti a ja stosowałam Prefert- żel, który zachowuje ruchliwość plemników.  Mąż ma  słabe plemniki,{#lang_emotions_embarassed} może z tego względu tak łatwo u nas nie było, ale po tych akcjach fajniuchno się udało. Powodzenia wszystkim starającym :) 

          Avatar użytkownika Justyna1989
          Justyna1989Poziom:
          • Zarejestrowany: 14.03.2019, 12:17
          • Posty: 12
          29
          • Zgłoś naruszenie zasad
          14 marca 2019, 13:00 | ID: 1442982

          Ogólnie facet powinien o siebie dbać, nie tylko podczas starań o dziecko, ja podczas starań jednak postawiłam na monitorowanie swojej płodności za pomocą komputera cyklu myway, współżyliśmy w moje dni owulacyjne i udało się po 5 cyklach zobaczyć dwie kreseczki. Dziś wykorzystujemy go jako naturalną antykoncepcję, kupiłam go na stronie naturalnaplodnosc.