Wątek:
Żywność modyfikowana genetycznie obniża płodność
18odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 8301ULAPoziom:
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183
"Wykazano, że myszy karmione modyfikowaną kukurydzą, w trzecim i czwartym pokoleniu zaczynają wykazywać obniżony poziom płodności. W 90 procentach przypadków to, co jest prawdą u myszy, sprawdza się u człowieka" - donosi onet.pl...
Tymczasem żywność modyfikowana genetycznie trafia na nasze stoły coraz częściej - czy przy codziennych zakupach zwracacie uwagę na to, żeby jej się ustrzec? A może nie wierzycie w doniesienia naukowców, którzy przed nią przestrzegają?
Zwracam uwagę i staram się nie kupować takiej zywności... tylko jaką mam pewność, że to co jest napisane na opakowaniu to prawda?
Justyna mama ŁukaszaPoziom:
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
2
No właśnie, piszą nie wiele prawdy na etykietach, inspektorzy którzy sprawdzają zgodność etykiet z zawartością towaru zawsze znajdują jakieś uchybienia. Tylko szry obywatel o tym nie wie. czytałam kiedyś a Angorze, na temat zgodności etykiety z zawartością serków wiejskich i okazało się że każdej firmy twarożek maiał nie zgodne dane ze stanem rzeczywistym. Inspektora tego zwolniono, bo wykrył w wielu produktach uchybienia. Ja się staram chociaż wędlinę jeść swoją, a wczoraj wędziłam, wiem że mam 100% mięsa w mięsie bo nawet saletry nie dodaję, wystarczy żę jak mięso chodują to już zwierze jest nawaszerowane hormonami. Napewno tak jest żę ta modyfikacja ma ogromny wpływ nie tylko na płodność. Teraz wszystko sztuczne, nafaszerowane chemią.
Justyna mama ŁukaszaPoziom:
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
3
Najlepiej mieć zaprzyjaźnionego gospodarz, co by miał świnkę swoją i warzywa bez modyfikacij. Ja wtym roku piękne buraki wychodowałam bez chemi!!!! I już mieszkają w słoiczkach

Mięsko tylko i wyłacznie od zaprzyjaźnionego gospodarza... znaczy się od rodziny. Wiem wtedy co jem i że na 100% taki byczek czy owieczka nie jadły mączki kostnej.
Justyna mama ŁukaszaPoziom:
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
5
No właśnie o to chodzi chociaż trochę tej chemi unikniemy.
MelisaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
6
To jest straszne. Już niedługo to wszystko zacznie z nas wychodzić - nie wiadomo w jakiej postaci, bo myślę że nie tylko bezpłodności. A teraz tak naprawdę wszystko jest modyfikowane, przetwarzane. Pogoń za pieniędzmi producentów żywności zniszczy nas.
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
7
Za moich czasów nie było takiej żywności, warzywa i owoce mam swoje, mięsko też od czasu do czasu kupujemy takie "gospodarskie", jajeczka również... ale co mi tam. Ja już swoje "płodne lata" mam za sobą i to w postaci tójki dzieci 

Rewelacje na temat złego wpływu żywności genetycznie modyfikowanej na organizm ludzki w dużym stopniu pochodzą od zwykłej konkurencji, jaką są producenci nawozów i środków ochrony roślin. Wystarczy zobaczyć, na czyje zlecenie wykonuje się takie badania i kto jest sponsorem wydziałów rolniczych :)
Nie wykazano jeszcze,że taka żywność wywołuje jakieś negatywne skutki, bo po prostu za mało czasu upłynęło od wprowadzenia takiej żywności do obrotu.
A tak w ogóle to mam pytanie do wszystkich: co to według Was jest żywność genetycznie zmodyfikowana? Tylko nie szukajcie wiedzy w internecie, a powiedzcie, co słyszeliście na ten temat.
oliwkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
9
Dzisiaj w UWADZE był reporataż na ten temat - głowa mała, jutro ciąg dalszy.
Warto obejrzeć - POLECAM !!!
MelisaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
10
Mama Tymka napisał 2010-10-27 08:52:29
No właśnie i często niestety to nie jest prawda. Oglądałam dziś program o GMO. Większość produktów w sklepach ma w swoim składzie rośliny genetycznie modyfikowane, a na opakowaniu ani śladu wzmianki. Zwracam uwagę i staram się nie kupować takiej zywności... tylko jaką mam pewność, że to co jest napisane na opakowaniu to prawda?
Podobnie jak ze środkami od chwastów, niby biodegradowalne,a badania wykazują że nie są biodegradowalne. A ich szkodliwe związki utrzymują się w glebie nawet rok. Co więcej, te trujące związki w naszej żywności tak samo działają na ludzkie komórki jak na te chwasty - niszczą je.
TVP powinna pójść tym śladem i nagłośnić sprawę. Ludzie nie są świadomi konsekwencji jedzenia żywności genetycznie modyfikowanej.
Producenci ciągle obniżają koszty produkcji żywności, nabijając sobie tylko kabzy , bo żywność i tak nie tanieje. A niby GMO ma zapobiec głodowi na świecie - ot taka wymówka. I nie jeden polityk w łapę wziął, żeby tak mówić.
Ludzie nie widzą że sami siebie powoli zabijają , to straszne!
MelisaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
11
Jaśmina napisał 2010-10-27 19:22:31
To wcale nie prawda, że roślin genetycznie modyfikowanych nie trzeba pryskać.Rewelacje na temat złego wpływu żywności genetycznie modyfikowanej na organizm ludzki w dużym stopniu pochodzą od zwykłej konkurencji, jaką są producenci nawozów i środków ochrony roślin. Wystarczy zobaczyć, na czyje zlecenie wykonuje się takie badania i kto jest sponsorem wydziałów rolniczych :)
Nie wykazano jeszcze,że taka żywność wywołuje jakieś negatywne skutki, bo po prostu za mało czasu upłynęło od wprowadzenia takiej żywności do obrotu.
A tak w ogóle to mam pytanie do wszystkich: co to według Was jest żywność genetycznie zmodyfikowana? Tylko nie szukajcie wiedzy w internecie, a powiedzcie, co słyszeliście na ten temat.
Jeśli roślinom tym został zmieniony ten gen, który odpowiada za wrażliwość na określoną chorobę, to rośliny te już nie muszą być pryskane.
Poza tym polecam fachową literaturę, a nie pseudoreportarze w telewizji.
Meliso, piszesz,że taka żywność nie tanieje. To nie do końca prawda. Otóż w jednym z supermarketów sprzedawany jest olej, na etykiecie którego jest napisane, ze pochodzi on z rzepaku modyfikowanego genetycznie. Produkt jest tańszy o kilkadziesiąt groszy.
Nie pisz nawet takich rzeczy,że większość produktów w sklepach ma w składzie rośliny GMO. Czy dziennikarze , bądź jakakolwiek placówka naukowa przebadała wszystkie produkty na rynku ? Nie sadzę.
MelisaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
13
Jaśmina napisał 2010-10-30 18:06:52
Nie ta choroba to znajdzie się inna. I tak ciągle będą modyfikować? To co zostanie w końcu z tej rośliny?
Jeśli roślinom tym został zmieniony ten gen, który odpowiada za wrażliwość na określoną chorobę, to rośliny te już nie muszą być pryskane.
Poza tym polecam fachową literaturę, a nie pseudoreportarze w telewizji.
Meliso, piszesz,że taka żywność nie tanieje. To nie do końca prawda. Otóż w jednym z supermarketów sprzedawany jest olej, na etykiecie którego jest napisane, ze pochodzi on z rzepaku modyfikowanego genetycznie. Produkt jest tańszy o kilkadziesiąt groszy.
Nie pisz nawet takich rzeczy,że większość produktów w sklepach ma w składzie rośliny GMO. Czy dziennikarze , bądź jakakolwiek placówka naukowa przebadała wszystkie produkty na rynku ? Nie sadzę.
Kilkadziesiąt groszy? Przecież to śmieszne.
Upraw GMO w Polsce przybywa, nikt tego nie kontroluje. To niby gdzie te rośliny później się znajdują ??? Ja myślę że w sklepach.
Justyna mama ŁukaszaPoziom:
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
14
Już nie wiadomo co jeść, wszystko nafaszerowane.
paulusiek101Poziom:
- Zarejestrowany: 19.11.2010, 17:45
- Posty: 4
15
Zwracam się z gorącą prośbą o wypełnienie krótkiej ankiety dotyczącej bezpieczeństwa żywności w tym żywności genetycznie modyfikowanej
http://moje-ankiety.pl/respond-1979.html
Dziękuje i pozdrawiam,
Paulina
dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
16
Wypełniłam ankietę zgdonie z prosbą.
MelisaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
17
Wypełnione ;)