Wątek:
Stworzyli spermę w labolatorium ...
11odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 7030ULAPoziom:
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183
BBC podaje informację, że naukowcoma z Newcastle po raz pierwszy na świecie udało się stworzyż ludzką spermę w labolatorium ...
Jak opisuje tvn24.pl "Swoje badania naukowcy rozpoczęli od komórek macierzystych, pochodzących z ludzkich embrionów darowanych klinice zajmującej się zapłodnieniami in vitro. Komórki macierzyste usunięto, kiedy zarodek miał kilka dni. Potem były przechowywane w zbiornikach z ciekłym azotem. Komórki macierzyste doprowadzono do temperatury ciała i umieszczono w mieszance chemicznej, która miała zachęcić je do wzrostu.
Każdą z komórek oznaczono markerem genetycznym, który umożliwił badaczom identyfikację i oddzielanie płciowych komórek macierzystych, z których rozwijają się jaja i plemniki. Męska, komórka macierzysta XY poddana rozstrzygającemu o wszystkim procesowi mejozy, dzielącemu liczbę chromosomów."
O skuteczności i możliwości wykorzystania tego procsu w leczeniu bezpłodności przekonamy sie za kilka lat, bo tyle potrzeba aby go udoskonalić.
Jak myślicie - czy to może być dobry sposób na leczenie bezpłodności czy raczej wątpliwe etycznie badania, które powinny być zakazane?
może ktoś oburzy się na to co napiszę, ale uważam, że ktoś kto nie może mieć dzieci w naturalny sposób, nie powinien ich mieć za wszelką cenę
to, że nie może mieć dzieci spowodowane jest zapewne chorobą, którą może przekazać potomstwu
natura wie, co robi
to taka naturalna selekcja
brzmi okrutnie, ale jeśli kolejne pokolenia będą coraz słabsze i bardziej chore, to gatunek ludzki długo nie przetrwa
kareia napisał 2009-07-08 13:53:21
natura wie co robi? zwłaszcza pozwalając rodzić się dzieciom w patologicznych rodzinach. tworząc dewiacje i choroby... natura jest ślepa i na szczęście jest prawo i medycyna które pozwalają nam naprawić jej błędy. przy okazji to co napisałaś to tak jakby stwierdzić że jeżeli ktoś ma śmiertelną chorobę to nie powinien się leczyć. bo natura pozbywa się słabych jednostek. już kiedyś w historii pare osób doszło do tego samego wniosku. na nieszczęślie dość sporej części populacji.
oczywiście zgadzam się że nie wszystko można zrobić, nie za wszelką cenę, ale szansa powinna być. jeżeli chodzi o tworzenie spermy to wypowiemy się za kilka lat kiedy proces będzie udoskonalony i ostateczny. wtedy będzie można powiedzieć coś o jego wadach, zaletach, etyce i moralności.może ktoś oburzy się na to co napiszę, ale uważam, że ktoś kto nie może mieć dzieci w naturalny sposób, nie powinien ich mieć za wszelką cenęto, że nie może mieć dzieci spowodowane jest zapewne chorobą, którą może przekazać potomstwunatura wie, co robito taka naturalna selekcjabrzmi okrutnie, ale jeśli kolejne pokolenia będą coraz słabsze i bardziej chore, to gatunek ludzki długo nie przetrwa
Mama Tymka napisał 2009-07-08 14:11:56
bo tylko dzieci urodzone w inteligenckich rodzinach mają prawo do życia?natura wie co robi? zwłaszcza pozwalając rodzić się dzieciom w patologicznych rodzinach.
a porównanie do tych kilku osób w historii - chyba aż tak daleko się w swojej wypowiedzi nie zapędziłam

nigdzie nie napisałam, żeby nie leczyć
sztuczna sperma, czy in vitro to nie leczenie
Mama Tymka napisał 2009-07-08 14:11:56
no właśnie powinniśmy wypowiedzieć się teraz jeżeli chodzi o tworzenie spermy to wypowiemy się za kilka lat kiedy proces będzie udoskonalony i ostateczny. wtedy będzie można powiedzieć coś o jego wadach, zaletach, etyce i moralności.
przecież do produkcji użyto komórek macierzystych, pochodzących z ludzkich embrionów
dla mnie jest to nie do przyjęcia
każdy ma prawo do własnego zdania
moim zdaniem to jest leczenie... może nie wprost ale zawsze.
leczy się też sztuczną insuliną, a z komórek macierzystych tworzy nie tylko sztuczą spermę ale i komórki ratujące życie.
uważam, że każdy zasługuje na szczęście... tak samo jak dzieci w rodzinach inteligenckich jak i patologicznych choć jedne nie są przeciwieństwem drugich. tak samo zasługują na szczęście dzieci z probówek i ich rodzice.
a na marginesie - najlepiej w tej kwesti jest wypowiadać się osobom które mogą mieć dzieci. dlatego zamilknę...
misiekPoziom:
- Zarejestrowany: 04.04.2008, 20:44
- Posty: 1182
5
Kareia czy Ty jesteś fanką ojca dyrektora ?:) Jak ktoś potrzebuję to ja mogę oddać swoją w naturalny sposób :)
BulinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 18.02.2009, 21:24
- Posty: 2779
6
kareia napisał 2009-07-08 13:53:21
Piszesz tak to znaczy że nigdy nie zetknełaś się z tym problemem osobiście i nie wiesz co znaczy pragnienie macierzyństwa.może ktoś oburzy się na to co napiszę, ale uważam, że ktoś kto nie może mieć dzieci w naturalny sposób, nie powinien ich mieć za wszelką cenęto, że nie może mieć dzieci spowodowane jest zapewne chorobą, którą może przekazać potomstwunatura wie, co robito taka naturalna selekcjabrzmi okrutnie, ale jeśli kolejne pokolenia będą coraz słabsze i bardziej chore, to gatunek ludzki długo nie przetrwa
czy w ogóle facet kiedyś będzie jeszcze do czegoś potrzebny????
Odpowiedź na #7
misiek nie jestem, a możnaby nawet powiedzieć, że nie przepadam
Bulinka wiem co znaczy pragnienie macierzyństwa, bo też chciałam mieć dzieci, jednak jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że mam, a wiele osób nie może ich mieć
jednak jestem zdania, że nie można dla własnego szczęścia poświęcać innego życia
bo dla mnie ten zlepek komórek to już jest życie
marteczka śmieci nie chcą się jeszcze same wynosić

misiekPoziom:
- Zarejestrowany: 04.04.2008, 20:44
- Posty: 1182
9
No tak Kareia ja tez mam wątpliwości co do tego akurat pomysłu. Jednak w dzisiejszych czasach gdyby nie pomoce rekalskie szybko byśmy wymarli bo większość par ma większe lub mniejsze problemy z zajściem w ciąże.
Czyżby początek seksmisji? Misiek, zacznij budować schron ;)
BarttPoziom:
- Zarejestrowany: 06.05.2009, 20:23
- Posty: 5452
11
Jak się później okazało - eksperyment ze sztucznie wyhodowanymi plemnikami był plagiatem - podobny przeprowadzono kilkanaście lat temu, ale z powstałego nasienia (myszy) nie urodziło się ani jedno żywe zwierzątko - wszystkie miały poważne wady albo były chore i szybko zdychały...