inseminacja
- Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
- Posty: 8231
Mogłabyś napisać więcej szczegółów? Nie bardzo wiadomo o co chodzi?
chodzi mi o inseminacje tylko o to glownie mi sie rozchodzi.Z tego co mi wiadomo to jest to zabieg, ktory pomaga zajsc w ciaze tak slyszalam ..
pytanie: czy ktoraś z pań mnial inseminacje i czy jej sie udalo zajsc w ciaze po tym???prosze o odpowiedzi!
Monikamilo oto garść teorii:
Inseminacja domaciczna IUI (intrauterine insemination) to procedura polegająca na wprowadzeniu za pomocą specjalnego cewnika (katetera) bezpośrednio do jamy macicy odpowiednio przygotowanego nasienia partnera, które dzięki temu omijają barierę śluzu szyjkowego i unikają uszkodzenia przez znajdujące się w nim przeciwciała.
Jeśli wprowadza się nasienie od dawcy mówimy wóczas o inseminacji nasieniem dawcy AID (artifical donor insemination).
Przed przystąpieniem do IUI pacjenta podlega stymulacji hormonalnej, której celem jest stymulacja kilku dojrzałych pęcherzyk przez jajnik. W celu pobudzenia wzrostu pęcherzyków podaje się klomifen lub gonadotropiny. Stymulacja odbywa się pod kontrolą USG i gdy pęcherzyki w jajnikach osiągną odpowiednią wielkość (średnica min. 18-20mm) pacjentce podaje się lek wywołujący owulację a po 24-36 godzinach od podania leku przeprowadza się zabieg inseminacji.
W dniu zabiegu mężczyzna oddaje nasienie po 2-4 dniach wstrzemięźliwości płciowej, które następnie po przygotowaniu i wyselekcjonowaniu najlepszych plemników za pomocą specjalnego cewnika inseminacyjnego zostają podane do jamy macicy.
Zabieg inseminacji zazwyczaj jest niebolesny, a po zabiegu czasem może pojawić się plamienie.
W wyniku inseminacji domacicznej uzyskuje się ciążę u około 20% pacjentów, a efektywność można oceniać po wykonaniu minimum 3 zabiegów. Jeśli po wykonaniu około 6 zabigów, nie doszło do rozwoju ciąży, wówczas należy rozważyć zapłodnienie pozaustrojowe (IVF).
Wskazaniem do inseminacji domacicznej są:
- obecność przeciwciał przeciwplemnikowych
- nieprawidłowe parametry nasienia (10-20mln/ml, 30-50% ruchu a + b)
- endometrioza
- zaburzenia owulacji
- niepłodność idiopatyczna (niewyjaśnionego pochodzenia)
Skuteczność inseminacji waha się od 5-25 % na cykl w zależności od parametrów nasienia, wieku kobiety i ilości wystymulowanych dojrzałych pęcherzyków jednak przy wysokich mianach przeciwciał przeciwplemnikowych lub bardzo złych parametrach nasienia inseminacja jest nieefektywna.
/mediweb.pl/
wlasnie ten oto zabieg na mnie czeka..boje sie jak cholera...:/
ciekawa jestem czy mi sie uda hmmm mam taka cicha nadzieje
dziekuje za teorie mamo Julki:)
wlasnie ten oto zabieg na mnie czeka..boje sie jak cholera...:/
ciekawa jestem czy mi sie uda hmmm mam taka cicha nadzieje
dziekuje za teorie mamo Julki:)
Nie ma za co.
Monikokamilo życzę powodzenia!
a czy komuś z WAS LUB Z RODZINYudala sie inseminacja i wynikiem tego byla ciaza?????????????????
piszcie
- Zarejestrowany: 18.02.2011, 13:32
- Posty: 48
monikamila, moja koleżanka miała trzy takie zabiegi i nie niestety nie udało się jej zajśc w ciążę, dopiero in vitro jej pomogło i udało się za pierwszym razem.
monikamila pare minut temu przezytałam Twój wątek o prolaktynie. Nie wiem czy wiesz ale ona bardzo skutecznie uniemożliwia zajście w ciąże- proponuję Ci doprowadzić jej poziom do normy a wtedy bez problemu zajdziesz w ciążę i to bez inseminacji. Wiem co mówię, bo borykam się z tym samym tyle że u mnie to trochę bardziej skomplikowane jest. Tak czy siak życzę Ci powodzenia!
- Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
- Posty: 4645
ja niestety nawet o tym nie slyszlam wiec nie pomogę :(
ja niestety nawet o tym nie slyszlam wiec nie pomogę :(
Ania uwierz mi że ja też bym chciała nie wiedziec że istnieje coś takiego jak prolaktyna i jak bardzo jej zły poziom może utrudnić życie..
monikamila pare minut temu przezytałam Twój wątek o prolaktynie. Nie wiem czy wiesz ale ona bardzo skutecznie uniemożliwia zajście w ciąże- proponuję Ci doprowadzić jej poziom do normy a wtedy bez problemu zajdziesz w ciążę i to bez inseminacji. Wiem co mówię, bo borykam się z tym samym tyle że u mnie to trochę bardziej skomplikowane jest. Tak czy siak życzę Ci powodzenia!
no wlasnie ja biore leki juz rok czasu tylko ze z przerwami.i pani endokrynolog powiedziala ze leku niemozna tak od siebie odstawiac tylko brac bo hormon rosnie i staje sie jeszcze raz wiekszy...przed leczeniem mnialam hormon zawyzony 3 krotnie a po tescie takiej tabletce 5 krotnie czyli to taka czynnosciowa ...ale niektore kobiety maja nawet zawyzony hormon 10 krotnie i wtedy musza isc na rezonas glowy czy niema gruczolaka czy guza ...
monikamila pare minut temu przezytałam Twój wątek o prolaktynie. Nie wiem czy wiesz ale ona bardzo skutecznie uniemożliwia zajście w ciąże- proponuję Ci doprowadzić jej poziom do normy a wtedy bez problemu zajdziesz w ciążę i to bez inseminacji. Wiem co mówię, bo borykam się z tym samym tyle że u mnie to trochę bardziej skomplikowane jest. Tak czy siak życzę Ci powodzenia!
no wlasnie ja biore leki juz rok czasu tylko ze z przerwami.i pani endokrynolog powiedziala ze leku niemozna tak od siebie odstawiac tylko brac bo hormon rosnie i staje sie jeszcze raz wiekszy...przed leczeniem mnialam hormon zawyzony 3 krotnie a po tescie takiej tabletce 5 krotnie czyli to taka czynnosciowa ...ale niektore kobiety maja nawet zawyzony hormon 10 krotnie i wtedy musza isc na rezonas glowy czy niema gruczolaka czy guza ...
jezu ty nie zartuj! mój poziom był własnie 10 krotnie zawyżony!
- Zarejestrowany: 10.12.2009, 22:12
- Posty: 1300
Inseminacja w przypadku hyperprolaktynemii czynnościowej to droga bardzo na skróty - możesz przecież począć naturalnie, jeśli lekarz dobrze cię poprowadzi. Inseminacja nie rozwiąże problemu.
Dobrze jest skontaktować się też z lekarzem naprotechnologiem - przy współpracy jego i endokrynologa-ginekologa można doprowadzić organizm "do ładu" - nie niszcząc płodności. Ważne, że znasz diagnozę, to już dużo ;)
Inseminacja w przypadku hyperprolaktynemii czynnościowej to droga bardzo na skróty - możesz przecież począć naturalnie, jeśli lekarz dobrze cię poprowadzi. Inseminacja nie rozwiąże problemu.
Dobrze jest skontaktować się też z lekarzem naprotechnologiem - przy współpracy jego i endokrynologa-ginekologa można doprowadzić organizm "do ładu" - nie niszcząc płodności. Ważne, że znasz diagnozę, to już dużo ;)
ja sądzę dokładnie tak samo.
rozmawialam z moim lekarzem to narazie niemam myslec o inseminacjii bo jak narazie starac sie mam o dziecko naturalnie no i brac lek ten co biore...jezeli uplynie spory czas i niezajde no wtedy ale narazie naturalnie wszystko...
rozmawialam z moim lekarzem to narazie niemam myslec o inseminacjii bo jak narazie starac sie mam o dziecko naturalnie no i brac lek ten co biore...jezeli uplynie spory czas i niezajde no wtedy ale narazie naturalnie wszystko...
lekarz ma rację. I najlepiej t wogole o tym nie myśl bo sobie tylko prolaktynę podnosisz, podejdź na luzie do tej sprawy i czekaj na efekty bo napewno będą
- Zarejestrowany: 22.04.2012, 20:23
- Posty: 1
Witam wszystkich
Kilka lat temu udało mi się zajść w ciążę naturalnie bez żadnego problemu, gdy chciałam zajść ponownie za kilka lat nie było to już takie proste, zdecydowaliśmy się z mężem na inseminację. Udało się za pierwszym razem. Mamy dwoje dzieci. Nie planowaliśmy więcej dzieci, ale życie jest przewrotne, trzy lata temu lekarze stwierdzili u mnie endomeriozę i zalecili mi zajście w ciążę. Naturalne sposoby zawodziły więc zdecydowaliśmy się ponownie na inseminację, myślałam, że uda nam się tak jak za pierwszym razem. Ale niestety nie udało się, spróbowaliśmy ponownie za trzy miesiące i również się nie udało chociaż wyniki były super. Także nie martwcie się z takim problemem boryka się bardzo dużo małżeństw.
- Zarejestrowany: 24.02.2014, 12:53
- Posty: 1
Mojej znajomej inseminacja wyszła za drugim razem, było to bodaj w tej klinice
[wymoderowano] |
Sama szukam powoli czegoś dla siebie, jestem na etapie wyczytywanie opini w necie, sporo gorzkich słów o in vitro przeczytałam, ale jestem zdeterminowana, bo niestety na naturalne zajście w ciążę szanse mamy minimalne. Trzeba walczyć
- Zarejestrowany: 19.12.2013, 16:12
- Posty: 4400
Mojej znajomej inseminacja wyszła za drugim razem, było to bodaj w tej klinice
[wymoderowano] |
Sama szukam powoli czegoś dla siebie, jestem na etapie wyczytywanie opini w necie, sporo gorzkich słów o in vitro przeczytałam, ale jestem zdeterminowana, bo niestety na naturalne zajście w ciążę szanse mamy minimalne. Trzeba walczyć
Mamy, które próbowały inseminacji powracamy do rozmowy. Macie nowe doświadcznia z zabiegiem?
- Zarejestrowany: 19.02.2010, 07:15
- Posty: 91
Ja jestem po prawie dwóch latach starań, pierwsza inseminacja-klapa, za drugim razem udało się:)
Jestem w 16 tygodniu i czasem nie mogę uwierzyć, że to prawda. Ale z tego co mówił lekarz skuteczność jest mała:/