kiedy pierwsze dziecko?

... może od tego czy ma sie partnera :)

Dziecko powinno się mieć wtedy gdy jest się w stanie zapewnić mu jakiś byt i miłość

Według mnie wcześniej niż później. I piszę z pozycji tej, która urodziła później  i jeszcze raz później a potem to już straaaasznie późno.

Przede wszystkim to przydałby się ślub a dopiero potem myśl o dziecku. Wydaje mi się, że najlepszy czas to byłby po studiach ;) Oczywiście wiadomo, że co para to inna sytuacja dlatego trudno tak ujednolicić rodzenie dziecie to jedengo etapu życia. Izka a co znaczy późno?

uważam że do tej decyzji trzeba dojrzeć, bo zrobić dziecko to nie problem, ale trzeba mieć je później za co ubrać nakarmić i gdzieś wychować,

zgadzam się z Marleną - dojrzałość przede wszystkim. Niektórym przychodzi ona w wieku 20 lat innym później. Mnie dopadło gdy miałam 29 lat. To była świadoma decyzja i podjeliśmy ją razem... bo chcieliśmy by nasze dziecko miało spokojny dom a nie rodziców stresujących się dorabianiem na wszystko...

ja co prawda urodziłam mając 19 lat ale to była przemyślana decyzja i bardzo dojrzała, razem z mężem bardzo chcieliśmy mieć dziecko, oczywiście najpierw przemyśleliśmy to bardzo dokładnie, czy jesteśmy w stanie wszystko mu zapewnić. Teraz jestem szczęśliwą żoną i matką trzech wspaniałych córek i myślę że mogę się przyznać że niczego nam nie brakuje. a przede wszystkim w naszym domu jest dużo miłości a tam gdzie jest miłość to jest też szczęście.

 Zadziornie zapytam - a dlaczego nie przed ślubem i w trakcie studiów albo w ogóle przed? To akurat chyba nie jest najważniejsze... najistotniejsze by dziecko miało dojrzałych, kochających rodziców, którzy potrafią zapewnić mu poczucie bezpieczeństwa (nie tylko finansowego)...

Również zgadzam się z Marleną.....do tego trzeba dojrzeć psychicznie i fizycznie...najlepszy czas jest wtedy gdy można dziecku zapwenić byt W moim przypadku jest tak że od 20roku życia starmy się z partnerem o dziecko a wszystkie koleżanki mówią po co Ci w tak młodym wieku dziecko ślub itd powinnaś się bawić a ja dorosłam juz do tej decyzji a mam dopiero 21 lat. Nie ma odpowiedniego wieku na dziecko....no chyba że dziewczyma planuje w wieku 15lat to odradzam stanowczo bo ciało nie jest jeszce przygotowane do tego fizycznie....ale są już takie które w tym wieku urodziły...

Na pewno te wszystkie czynniki typu praca, mieszkanie, pieniądze na utrzymanie itp. są ważne. Ale można mieć to wszystko i mimo to nie nadawać się na rodzica, bo bez ten wewnątrznej pewności, że się tego dziecka naprawdę chce, żaden moment nie będzie właściwy.

Ja urodziłam mając 20 lat . Powiem brzydko zrbiłam je z moim wtedy jeszcze chłopakiem (dziś mężem) Była to świadoma decyzja. Czasami jest ciężko widomo ,ale jest dla kogo żyć i to jest najważniejsze ,bo zycie bez tych ubrudzonych rączek ,które wszystko muszą dotknąć ,bez tych nie przespanych nocy , bez tych obsrututanych gaci które trzeba uprać w rękach hehe nie jest tak słodkie i ciekawe jak przedtem. Codziennie uczymy sie czegoś nowego zdobywamy świat widząc go oczami swoimi i dziecka i to się liczy. Czyli w skrócie trzeba mieć łeb na karku ,że być rodzicem (dobrym rodzicem nawet w młodym wieku).

My dopiero planujemy,ale nastąpi to dopiero wtedy kiedy będziemy mieli pewną sytuację materialną...Wiem,że nawet gdyby narodziny maluszka nastapiłyby teraz miało by ono fullll MIŁOŚCI a to jest najważniejsza a pieniążki na dzieciaczka zawsze się znajdą...Boje się jednak,że nie będę potrafiła odmówić niczego...Chociaż prawdziwa MIŁOŚĆ polega na odmawianiu nie tylko na dawaniu...;)