Czy mogę mieć parafilie ? Pomocy !
- Zarejestrowany: 17.08.2013, 17:39
- Posty: 1
Witam.
Aż wstyd mi pisać o tym problemie,bo jest on bardzo delikatny.
Prosiłabym bardzo o wyrozumiałość,bo zgłoszenie się z tym gdziekolwiek było dla mnie niemałym wyzwaniem. To jedyny problem,o którym nikomu nie mówię,strasznie się tego wstydzę.
A mianowicie...Chodzi o to,że podejrzewam u siebie zapędy zoofilskie. Najgorsze jest to,że już od dziecka to się pojawiało.
Zanaczę może,że mam 19 lat,więc jestem dość młoda. Nigdy nie odbyłam stosunku seksualnego,jestem dziewicą i mam dużą awersję do jakichkolwiek kontaktów cielesnych (panicznie nie lubię jak mnie ktoś dotyka,nie toleruję czułości). Jednak jak wiadomo-mam swoje potrzeby i zaspokajam je częstą masturbacją podczas,której fantazjuję lub oglądam filmy pornograficzne.
Jednak to najmniejszy problem... Mam bardzo wstydliwą tajemnicę,o której nie wiedzą nawet moi najbliżsi.
Kurde.. nie wiem jak to napisać ... Po prosotu mimowolnie podniecają mnie zwierzęta ! Oczywiście z góry zaznaczam,że skrzywdziłam żadnego seksualnie ale chodzi mi o to,że jak widzę kopulujące się zwierzaki to się podniecam. W dodatku ostatnio często śnią mi się sny erotyczne z udziałem zwierząt.. Nie muszę chyba zaznaczać,że po przebudzeniu mam orgazm.
Takie zachowania mam od dziecka. Masturbację zaczęłam w bardzo młodym wieku, jeszcze przed pójściem do przedszkola (i trwa to do dziś) ,tyle,że robiłam to jak widziałam "kochające się" zwierzaki..
Ogólnie to nie jest tak,że tylko zwierzęta mnie podniecają. Jak się masturbuję to fantazjuję tylko o ludziach,filmy pornogrficzne tez oglądam bez żadnych dewiacji.
Bardzo martwi mnie ten problem i boję się komukolwiek o tym mówić... Do seksuologa bym poszła ale chyba spalę się ze wstydu jak będę musiała o czymś takim mówić w 4 oczy.
Chcę się tego pozbyć,bo coraz bardziej utrudnia mi to życie !
Czy jest na to jakiś sposób ? Jakaś terapia ? Skąd wgl. mi się to wzięło ?
POMOCY !!
- Zarejestrowany: 29.01.2013, 13:37
- Posty: 265
Witam.
Zainteresowanie seksualnością zwierząt jest naturalne u osób, u których seksualność się dopiero rozwija, tzn. w wieku 12-25 lat. Często przyczyną jest "dostępność zwierząt". Łatwo zaobserwować uprawiające seks psy w parku lub inne zwierzęta gdzieś na wsi lub w agroturystyce.
Drugą przyczyną jest tzw. projekcja - swoich potrzeb na zwierzęta. Chciało by się uprawiać seks, ale się nie uprawia, bo się jest prawiczkiem lub dziewicą i wiąże się z tym wiele leków, jakie mają ludzie przed pierwszym kontaktem seksualnym. Oglądając kopulujące zwierzęta identyfikujemy się z nimi i odczuwamy namiastkę satysfakcji.
Trzecia przyczyna, może mieć źródło w Twoim przekonaniu: " mam dużą awersję do jakichkolwiek kontaktów cielesnych (panicznie nie lubię jak mnie ktoś dotyka,nie toleruję czułości).Jednak jak wiadomo-mam swoje potrzeby i zaspokajam je częstą masturbacją." Innymi słowy, masz swoje potrzeby, chcesz seksu, ale budzi on awersję, duże uczucie dyskomfortu. Może się kojarzyć, nie z czymś wzniosłym, miłym, bliskotwórczym, tylko kojarzy się z czymś dzikim, nieokiełznanym, brudnym. Dlatego nadajesz mu "właściwe miejsce" i wcielasz seks w repertuar zachowań zwierząt.
Nie obejdzie się bez konsultacji seksuologa. "Chcę się tego pozbyć,bo coraz bardziej utrudnia mi to życie !". Jeśli ten problem ma długą historię i widzisz, że uniemożliwia Ci rozpoczęcie satysfakcjonującego życia seksualnego to warto wybrać się do seksuologa, by się problemu pozbyć. Pielęgnowanie problemów sprawia, że nie rozwiązują się same tylko narastają, zataczają szersze kręgi i mogą się zmienić np. w parafilię. Lepiej teraz przełamać wstyd, niż zaprzepaścić szansę satysfakcjonującego rozwoju swojego życia seksualnego.
Pozdrawiam.
- Zarejestrowany: 29.01.2013, 13:37
- Posty: 265
Zapraszam do polubienie mojego profilu na FB. Piszę tam więcej o seksualności człowieka :
https://www.facebook.com/andrzejgryzewski
Pozdrawiam,
Andrzej Gryżewski
psycholog seksuolog psychoterapeuta