Zapraszam już na IV część naszych gadek
Życzę miłego pisania w miłej atmosferze ;)).
28 października 2014 19:34 | ID: 1157831
jestem jakas taka przemeczona....nie mam pojecia,skad to soie bierze...przeciez nie nadciaga wiosna,zeby zgonic na przesilenie wiosenne :)
Możesz zgonić na przesilenie jesienne:) Ja cos też taka do kitu jestem, spać bym na okrągło mogła;0
28 października 2014 20:07 | ID: 1157839
tez tak mam,chyba sie starzeje
28 października 2014 20:37 | ID: 1157844
jestem jakas taka przemeczona....nie mam pojecia,skad to soie bierze...przeciez nie nadciaga wiosna,zeby zgonic na przesilenie wiosenne :)
Możesz zgonić na przesilenie jesienne:) Ja cos też taka do kitu jestem, spać bym na okrągło mogła;0
Bo słońca mniej, mniej jesteśmy doświetleni a jak jest ciemno to i spać się chce.. Powinniśmy dostosować się do natury i wykorzystac ten czas na spanie..
29 października 2014 05:41 | ID: 1157898
Hejo :) Kurcze tu mnie to chyba wieki nie było :):)
29 października 2014 06:25 | ID: 1157906
Witam z rana:) Z kawką jestem, potem śniadanko dla chłopców:)
29 października 2014 06:54 | ID: 1157913
Witam z rana:) Z kawką jestem, potem śniadanko dla chłopców:)
Ja niebawem idę zrobić sobie kawkę, no a śniadanko to później, bo musze iść po chleb do sklepu, a teraz nie chce mi się.
29 października 2014 07:17 | ID: 1157915
HEJ i ja już WITAM !!! Czekam na męża aż z pracy wróci... miał nocny dyżur w internacie...
29 października 2014 07:24 | ID: 1157922
HEJ i ja już WITAM !!! Czekam na męża aż z pracy wróci... miał nocny dyżur w internacie...
W takim razie czekając posiedz z nami :)
29 października 2014 07:26 | ID: 1157925
HEJ i ja już WITAM !!! Czekam na męża aż z pracy wróci... miał nocny dyżur w internacie...
W takim razie czekając posiedz z nami :)
Oczywiście... bardzo chętnie Kochana...
29 października 2014 07:34 | ID: 1157929
HEJ i ja już WITAM !!! Czekam na męża aż z pracy wróci... miał nocny dyżur w internacie...
W takim razie czekając posiedz z nami :)
Oczywiście... bardzo chętnie Kochana...
I to mnie cieszy Bo ostatnio mało tu osób jest niestety
29 października 2014 07:45 | ID: 1157936
HEJ i ja już WITAM !!! Czekam na męża aż z pracy wróci... miał nocny dyżur w internacie...
W takim razie czekając posiedz z nami :)
Oczywiście... bardzo chętnie Kochana...
I to mnie cieszy Bo ostatnio mało tu osób jest niestety
To prawda... malutko a czasami nie ma z kim "gadać"...
29 października 2014 07:47 | ID: 1157938
A szkoda, bo familka za starych czasów była taka fajna..
29 października 2014 07:57 | ID: 1157942
HEJ i ja już WITAM !!! Czekam na męża aż z pracy wróci... miał nocny dyżur w internacie...
W takim razie czekając posiedz z nami :)
Oczywiście... bardzo chętnie Kochana...
I to mnie cieszy Bo ostatnio mało tu osób jest niestety
To prawda... malutko a czasami nie ma z kim "gadać"...
Coś musimy podziałać bo nam schudła strasznie biedaczka, byle nam nie znikła..
29 października 2014 08:00 | ID: 1157945
Coś musimy podziałać bo nam schudła strasznie biedaczka, byle nam nie znikła..
Jak tak dalej będzie to kto wie...
29 października 2014 08:04 | ID: 1157947
Coś musimy podziałać bo nam schudła strasznie biedaczka, byle nam nie znikła..
Jak tak dalej będzie to kto wie...
No no tak nie może być! Bo co my tak bez niej.... gdzie się podziejemy..
29 października 2014 08:10 | ID: 1157950
Familka nigdy nie zniknie ! :D W końcu my ja tworzymy, my jestesmy jedna rodzina familijna :D
29 października 2014 13:55 | ID: 1158053
Coś musimy podziałać bo nam schudła strasznie biedaczka, byle nam nie znikła..
Jak tak dalej będzie to kto wie...
No no tak nie może być! Bo co my tak bez niej.... gdzie się podziejemy..
Na zlocie czarownic...
29 października 2014 13:55 | ID: 1158054
Wrrr - zła jestem - czas leci a męża nie ma...
29 października 2014 14:02 | ID: 1158055
no , ja też rzadko zaglądam ale to już inna inszość Mam nadzieję , że się rozkręcę Patryk pojechał do Poznania do syna , a mnie nawet za porządki nie chce mi się wziąć i jak żyć jak nic się nie chce?
29 października 2014 14:07 | ID: 1158061
Wrrr - zła jestem - czas leci a męża nie ma...
I już jest okej... mąż wreszcie dotarl do domku...zjemy zupkę i ruszamy w miasto...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.