mieszkanie z teściami
- Zarejestrowany: 10.10.2017, 14:01
- Posty: 2
jak wspominacie mieszkanie z teściami ? .. czeka mnie to juz wnet i sie boje
Niby nie było źle,ale...Nawet posprzeczac się nie dało,bo zawsze brali stronę swojego syna.Jak to rodzice.
Było różnie ale to już za mną.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Różne to bywa, wszystko zależy jakimi są ludźmi.. Czy się nie wtrącaja .. Może będzie razem kawusie popijac ale zawsze na początku dotrzeć się trzeba. A potem już sama sielanka..
,
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Ja nie mieszkałam z teściami ani mąż - od razu byliśmy oddzielnie bo mąż miał pokój w hotelu zakładowym a po około 10 m-cach od ślubu mieszkaliśmy już w swoim 2-pokojowym mieszkanku... Mąż otrzymał je ze swojego zakładu pracy jako wyróżniający się młody pracownik bo na początku pracował w firmie budowlanej, która budowała bloki mieszkalne i otrzymywała w "gratisie" kilka mieszkań w danym budynku dla swoich pracowników...
- Zarejestrowany: 03.05.2017, 16:58
- Posty: 56
Nie mieszkałam, może dlatego nasze relacje są dobre Lepiej jednak mieszkać osobno
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
A ja tam wolę sama z mężem. Chocby rodzice byli złoci z obydwu stron.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Ja nie mieszkałam z teściami ani mąż - od razu byliśmy oddzielnie bo mąż miał pokój w hotelu zakładowym a po około 10 m-cach od ślubu mieszkaliśmy już w swoim 2-pokojowym mieszkanku... Mąż otrzymał je ze swojego zakładu pracy jako wyróżniający się młody pracownik bo na początku pracował w firmie budowlanej, która budowała bloki mieszkalne i otrzymywała w "gratisie" kilka mieszkań w danym budynku dla swoich pracowników...
I to tak chyba najlepiej.. mała ciasne ale własnie.. choc to czasem wyboru nie ma
