3
aga67
Zarejestrowany: 08-07-2009 22:58 .
Posty: 151
2010-03-31 12:59:27
Mam syna zarozumiałego egocentryka i córkę do rany przyłóż. Przykład z góry ten sam, wymagania z naszej strony podobne, miłość oczywiście bezgraniczna.Syn ma trudny charakter po dziadku, co nie przeszkadza mu wcale w życiu,świetnie sobie radzi w każdych okolicznościach i zawsze wychodzi obronną reką. Córka ma trochę pod górkę ze swoja nieśmiałością i empatycznym podejściem do otoczenia.Nadrabia pracowitością. Oboje głowy otwarte i myślące i mam nadzieję ,że osiągną w życiu to co chcą. Nie przeceniam wychowania, z masakrycznych domów wychodzą ludzie na poziomie i odwrotnie. Troche to jest tak, że"kazde dziecko musi wychować się samo" a najważniejsze to mu w tym nie przeszkadzać i interweniować naprawdę w ważnych sprawach.