- 
              
                1
                  
                    
									
										
											                          oliwka                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57                      .
                      Posty: 161880                                             2010-04-08 23:41:13 
 
                                   8 kwietnia 2010 23:41 | ID: 188165 8 kwietnia 2010 23:41 | ID: 188165
 
                Nie "posiadam" takowych... na szczęście...   
 
                                                                     
- 
              
                2
                  
                    usunięty użytkownik 2010-04-09 07:38:56 
 
                                   9 kwietnia 2010 07:38 | ID: 188206 9 kwietnia 2010 07:38 | ID: 188206
 
                nikt inny się  nie wtrąca a ten jest chory jak czegoś nie wie! 
 
                                                                     
- 
              
                3
                  
                    
									
										
											                          Kasiella                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 17-01-2010 19:30                      .
                      Posty: 3823                                             2010-04-09 07:48:17 
 
                                   9 kwietnia 2010 07:48 | ID: 188207 9 kwietnia 2010 07:48 | ID: 188207
 
                To może TY zacznij teraz wypytywać dokładnie o jego rodzinę.....;)Ciekawe co zrobi??? Czy będzie taki chętny do zdradzenia co się dzieje u Niego w rodzinie i domku...Chyba,że to taki TYP,że powie wszystko o Sobie i Swojej rodzinie.... 
 
                                                                     
- 
              
                4
                  
                    usunięty użytkownik 2010-04-09 07:54:19 
 
                                   9 kwietnia 2010 07:54 | ID: 188210 9 kwietnia 2010 07:54 | ID: 188210
 
                Kasiella napisał 2010-04-09 07:48:17 To może TY zacznij teraz wypytywać dokładnie o jego rodzinę.....;)Ciekawe co zrobi??? Czy będzie taki chętny do zdradzenia co się dzieje u Niego w rodzinie i domku...Chyba,że to taki TYP,że powie wszystko o Sobie i Swojej rodzinie.... 
 
taki typ niestety sam opowiada! 
 
                                                                     
- 
              
                5
                  
                    
									
										
											                          Kasiella                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 17-01-2010 19:30                      .
                      Posty: 3823                                             2010-04-09 08:31:56 
 
                                   9 kwietnia 2010 08:31 | ID: 188239 9 kwietnia 2010 08:31 | ID: 188239
 
                No to rzeczywiscie EPOKA KAMIENIA ŁUPANEGO...;) 
 
                                                                     
- 
              
                6
                  
                    
									
										
											                          monaaa71                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 28-01-2009 08:46                      .
                      Posty: 28735                                             2010-04-09 08:33:11 
 
                                   9 kwietnia 2010 08:33 | ID: 188241 9 kwietnia 2010 08:33 | ID: 188241
 
                a po prostu go lekceważyć się nie da?może nieuprzejmie,ale jak inaczej nie rozumie... 
 
                                                                     
- 
              
                7
                  
                    usunięty użytkownik 2010-04-09 08:39:39 
 
                                   9 kwietnia 2010 08:39 | ID: 188248 9 kwietnia 2010 08:39 | ID: 188248
 
                monaaa71 napisał 2010-04-09 08:33:11 a po prostu go lekceważyć się nie da?może nieuprzejmie,ale jak inaczej nie rozumie... 
 
już nieraz się zdażyło że on gadał a ja mu drzwi od klatki przed nosem zamknęłam   
chyba zacznę go po prostu ignorować!    
 
                                                                     
- 
              
                8
                  
                    
									
										
											                          oliwka                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57                      .
                      Posty: 161880                                             2010-04-09 10:47:02 
 
                                   9 kwietnia 2010 10:47 | ID: 188455 9 kwietnia 2010 10:47 | ID: 188455
 
                Debris napisał 2010-04-09 08:39:39monaaa71 napisał 2010-04-09 08:33:11 a po prostu go lekceważyć się nie da?może nieuprzejmie,ale jak inaczej nie rozumie... 
 
już nieraz się zdażyło że on gadał a ja mu drzwi od klatki przed nosem zamknęłam   
chyba zacznę go po prostu ignorować!    
 I chyba tak będzie najlepiej... może wreszcie to do niego dotrze... życzę powodzenia...   
 
                                                                     
- 
              
                9
                  
                    
									
										
											                          dziecinka                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21                      .
                      Posty: 26147                                             2010-04-09 10:51:49 
 
                                   9 kwietnia 2010 10:51 | ID: 188459 9 kwietnia 2010 10:51 | ID: 188459
 
                musisz mu jakos dac do zrozumienie,ze nie z Tobą te numery;)
innego wyjscia nie widze. 
 
                                                                     
- 
              
                10
                  
                    usunięty użytkownik 2010-04-09 11:06:52 
 
                                   9 kwietnia 2010 11:06 | ID: 188495 9 kwietnia 2010 11:06 | ID: 188495
 
                współczuję sasiada nasi są na tyle niewścibscy, że po dwóch latach mieszkania jeszcze wszystkich nie znam   
 
                                                                     
- 
              
                11
                  
                    usunięty użytkownik 2010-04-09 11:38:47 
 
                                   9 kwietnia 2010 11:38 | ID: 188555 9 kwietnia 2010 11:38 | ID: 188555
 
                Emi a może po prostu powiedz mu wprost "przepraszam pana bardzo, ale nadmierne zainteresowanie moją osobą i rodziną wprawia mnie w zakłopotanie". Może dodać też "dziękuję, że się pan interesuje, ale PROSZĘ nie naruszać mojej i mojej rodziny intymności".
powinno pomóc. 
 
                                                                     
- 
              
                12
                  
                    usunięty użytkownik 2010-04-09 14:35:03 
 
                                   9 kwietnia 2010 14:35 | ID: 188714 9 kwietnia 2010 14:35 | ID: 188714
 
                Debris napisał 2010-04-08 22:48:22koło nas ma swoją pracownię pewien pan wszystko było by dobrze gdyby nie to że on MUSI wiedzieć wszystko o wszystkich!!! czasem się przydaje ta jego wiedza ale częściej mnie to wkurza! jak widzi że idę to zwykle już biegnie na plotki i koniecznie musi wiedzieć wszystko o mnie i o mojej rodzinie! odpowiadam wymijająco albo zmieniam temat nie chcę być nieuprzejma ale nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam! macie jakieś swoje sposoby na wścibskich sąsiadów??? 
 Mam taką sąsiadkę. Wie lepiej co się dzieje w domach poszczególnych ludzi od samych zainteresowanych.  Mój sposób na nią??  Traktuje jej słowa z przymrużeniem oka i sama podaje wymijające odpowiedzi, a czasem nawet jakąś bujdę puszczam żeby miała o czym poplotkować z koleżankami. Szkoda mi takich ludzi, bo najczęściej wtryniają się do życia innych, bo ich życie jest nijakie i żyją życiem sąsiadów, znajomych... 
 
                                                                     
- 
              
                13
                  
                    
									
										
											                          aśka r                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 31-03-2009 15:19                      .
                      Posty: 3249                                             2010-04-09 14:44:32 
 
                                   9 kwietnia 2010 14:44 | ID: 188722 9 kwietnia 2010 14:44 | ID: 188722
 
                pchelka napisał 2010-04-09 14:35:03Debris napisał 2010-04-08 22:48:22koło nas ma swoją pracownię pewien pan wszystko było by dobrze gdyby nie to że on MUSI wiedzieć wszystko o wszystkich!!! czasem się przydaje ta jego wiedza ale częściej mnie to wkurza! jak widzi że idę to zwykle już biegnie na plotki i koniecznie musi wiedzieć wszystko o mnie i o mojej rodzinie! odpowiadam wymijająco albo zmieniam temat nie chcę być nieuprzejma ale nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam! macie jakieś swoje sposoby na wścibskich sąsiadów??? 
 Mam taką sąsiadkę. Wie lepiej co się dzieje w domach poszczególnych ludzi od samych zainteresowanych.  Mój sposób na nią??  Traktuje jej słowa z przymrużeniem oka i sama podaje wymijające odpowiedzi, a czasem nawet jakąś bujdę puszczam żeby miała o czym poplotkować z koleżankami. Szkoda mi takich ludzi, bo najczęściej wtryniają się do życia innych, bo ich życie jest nijakie i żyją życiem sąsiadów, znajomych... 
 U mnie jest podobnie okoliczne wioski wiedzą co dzieje się na naszej ulicy taką mam sprytną sąsiadkę. Właśnie wiesz Elu ona kiedyś wypytywała moją Anię o wszystko jak się zorientowała że ja jej przestałam cokolwiek mówić i jakiż miałam ubaw jak moja Ania przechodziła etap (niestety jeszcze jej to nie przeszło) bardzo wybujałej wyobraźni i opowiadała jej takie rzeczy że przychodziła do mnie sprawdzić czy to prawda i dzisiaj już Ani nie wypytuje. Ale jeszcze taka ciekawostka jak kiedyś Grzesiek był w pracy przyjechał do mnie agent ubezpieczeniowy to zanim Grzesiek dojechał do domu to już wiedział że u mnie był jakiś facet. Kurcze nawet zdradzić go mi nie pozwalają    bo co to za zdrada jak on o wszystkim wie? zero stresiku.  
 
                          		    
 
                                                                     
- 
              
                14
                  
                    
									
										
											                          Malwinka                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 06-08-2009 12:50                      .
                      Posty: 2310                                             2010-04-09 14:50:12 
 
                                   9 kwietnia 2010 14:50 | ID: 188730 9 kwietnia 2010 14:50 | ID: 188730
 
                gochna napisał 2010-04-09 11:38:47Emi a może po prostu powiedz mu wprost "przepraszam pana bardzo, ale nadmierne zainteresowanie moją osobą i rodziną wprawia mnie w zakłopotanie". Może dodać też "dziękuję, że się pan interesuje, ale PROSZĘ nie naruszać mojej i mojej rodziny intymności".
powinno pomóc. 
 Jak jest bardzo wcibski to to nie pomoże. Najlepszy chyba ignor.  
 
                                                                     
- 
              
                15
                  
                    usunięty użytkownik 2010-04-09 14:52:39 
 
                                   9 kwietnia 2010 14:52 | ID: 188732 9 kwietnia 2010 14:52 | ID: 188732
 
                aśka r napisał 2010-04-09 14:44:32pchelka napisał 2010-04-09 14:35:03Debris napisał 2010-04-08 22:48:22koło nas ma swoją pracownię pewien pan wszystko było by dobrze gdyby nie to że on MUSI wiedzieć wszystko o wszystkich!!! czasem się przydaje ta jego wiedza ale częściej mnie to wkurza! jak widzi że idę to zwykle już biegnie na plotki i koniecznie musi wiedzieć wszystko o mnie i o mojej rodzinie! odpowiadam wymijająco albo zmieniam temat nie chcę być nieuprzejma ale nie wiem jak długo jeszcze wytrzymam! macie jakieś swoje sposoby na wścibskich sąsiadów??? 
 Mam taką sąsiadkę. Wie lepiej co się dzieje w domach poszczególnych ludzi od samych zainteresowanych.  Mój sposób na nią??  Traktuje jej słowa z przymrużeniem oka i sama podaje wymijające odpowiedzi, a czasem nawet jakąś bujdę puszczam żeby miała o czym poplotkować z koleżankami. Szkoda mi takich ludzi, bo najczęściej wtryniają się do życia innych, bo ich życie jest nijakie i żyją życiem sąsiadów, znajomych... 
 U mnie jest podobnie okoliczne wioski wiedzą co dzieje się na naszej ulicy taką mam sprytną sąsiadkę. Właśnie wiesz Elu ona kiedyś wypytywała moją Anię o wszystko jak się zorientowała że ja jej przestałam cokolwiek mówić i jakiż miałam ubaw jak moja Ania przechodziła etap (niestety jeszcze jej to nie przeszło) bardzo wybujałej wyobraźni i opowiadała jej takie rzeczy że przychodziła do mnie sprawdzić czy to prawda i dzisiaj już Ani nie wypytuje. Ale jeszcze taka ciekawostka jak kiedyś Grzesiek był w pracy przyjechał do mnie agent ubezpieczeniowy to zanim Grzesiek dojechał do domu to już wiedział że u mnie był jakiś facet. Kurcze nawet zdradzić go mi nie pozwalają    bo co to za zdrada jak on o wszystkim wie? zero stresiku.  
 ha ha... no skąd ja to znam?? Też nie mogę pozwolić sobie na skok w bok, bo moja sąsiadka to potrafi drzwi otworzyć i wyjrzeć, żeby wylookać, kto do mnie wchodzi   
 
                                                                     
- 
              
                16
                  
                    
									
										
											                          Stokrotka                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 28-04-2009 15:58                      .
                      Posty: 66136                                             2010-04-09 16:44:08 
 
                                   9 kwietnia 2010 16:44 | ID: 188811 9 kwietnia 2010 16:44 | ID: 188811
 
                to my mamy takiego listonosza, że jak przyniesie listy to się nikt do niego nie odzywa bo trzymając ręką już za klamkę potrafi tak wieki gadać ze mu się buzia nie zamyka
A z drugiej strony mam taką sąsiadkę że wszystko wie co się u mnie dzieje! Ze swojego punktu obserwacyjnego wszystko wypatrzy, nawet o której światło gaszę...
Wścibstwo totalne, listonosz pół biedy bo to on gada! 
 
                                                                     
- 
              
                17
                  
                    
									
										
											                          alanml                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11                      .
                      Posty: 30511                                             2010-04-09 17:01:39 
 
                                   9 kwietnia 2010 17:01 | ID: 188827 9 kwietnia 2010 17:01 | ID: 188827
 
                Ignorować nie ale ja bym prosto z mostu pytała jak on zapyta "a co to pana obchodzi". Jakos nie mam z tym problemów, wale prosto z mostu jak mi ktos za bardzo sie narzuca. 
 
                                                                     
- 
              
                18
                  
                    
									
										
											                          alanml                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11                      .
                      Posty: 30511                                             2010-04-09 17:02:34 
 
                                   9 kwietnia 2010 17:02 | ID: 188828 9 kwietnia 2010 17:02 | ID: 188828
 
                Jeszcze mi sie przypomiało, to ze wale prosto z mostu to moze syndrom trzydziestki do ktorej pozostał mi jeden krok   
 
                                                                     
- 
              
                19
                  
                    
									
										
											                          Grześ                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 01-03-2010 14:39                      .
                      Posty: 841                                             2010-04-09 17:56:53 
 
                                   9 kwietnia 2010 17:56 | ID: 188863 9 kwietnia 2010 17:56 | ID: 188863
 
                wiesz, to może temu wścibskiemu sąsiadowi spraw prezent, jakikolwiek, oczywiście z tych darmowych... Np. listonosz ci przyniesie jakąś reklamę z darmowymi próbkami czegokolwiek, powiedzmy: tampony, psia karma, kosmetyki... itp, a opłata jest przerzucona na adresata to można wysłać na sąsiad wścibskiego ... i niech w głowę zachodzi skąd to ma   
 
                                                                     
- 
              
                20
                  
                    
									
										
											                          Sonia                      										
									
                      
                       
                                              Zarejestrowany: 06-01-2010 16:15                      .
                      Posty: 112855                                             2010-04-09 20:20:03 
 
                                   9 kwietnia 2010 20:20 | ID: 189020 9 kwietnia 2010 20:20 | ID: 189020
 
                Ja niestety mam taką sąsiadkę,że wszystko musi wiedzieć.Potrafi przyjść do mnie 4 razy w ciągu dnia,żeby o coś wypytać albo po prostu z ciekawości!!!!!!!!!!!Czasami to mnie cholera bierze,bo człowiek ma robotę,a ta na łeb włazi!!!!!!!!!Ale przed świętami jej powiedziałam,że mam robotę i mnóstwo zajęcia(jak to przed świętami) i że ma sobie iść,bo ja nie mam czasu!!!!!I od tamtej pory mam spokój,nawet nie patrzy w moją stronę.Byłam cierpliwa 4 lata,ale powiedziałam"DOŚĆ!Bo takim ludziom trzeba widocznie walić prosto z mostu! 