Wątek:
córcia tatę uświadamia
44odp.
Strona 2 z 3
Odsłon wątku: 7012śmiać mi się chce, kiedy słyszę, jak Antosia uświadamia tatusia w kwestiach wszelekich.
tata nie chce obiadu?
- tata jeć, źdoły jeśt, minki ma. ooo pyśne. śpóbaj. dobe?
tłum.: tata jedz, witaminki ma obiad. ooo pyszne. dobre?
tata wyzywa, że dziecko bez majtek?
-tata matki mote śom.
tłum. tata majtki mokre są (czasem popuści to pozwalam jej z gołą pupcią pobiegać)
Tosia koniecznie chce się sama myć, tata nie pozwala, na to córcia:
- no tata śtajam śem, widźiś?
pada desz i jest zimno?
-tata zimo jeśt. kutke biejaj. kośki teś. moto jeśt.
tłum.: tata zimno jest. kurtke ubieraj. kaloszki też. mokro jest.
a jak jedziemy autem to powala po całości:
-tata sibko nie jeć!!! tata wolnij!!! tata jaźaj!!!
tłum.: tata nie jedź szybki!!! tata zwolnij!!! tata uważaj!!!
aż się boję co będzie później. przecież dopiero co ją urodziłam (eee to już 2 latka i 4 miesiące), a ona już z takim przejęciem i zaangażowaniem świat tacie tłumaczy....
mrowka456Poziom:
- Zarejestrowany: 15.01.2009, 14:20
- Posty: 1007
21
hahah dobra jest :D
gochna napisał 2010-10-17 12:02:39
Bardzo mądra dziewczynka.aaa ajeszcze wczoraj na działce miała niezła wstawkę> Piotr kopał, a ona nazbierała liści i pyta:
- wieś jaka jeśt poja?
- nie wiem. a Ty wiesz?
- jesień.
- a skąd wiesz, że jesień?
- no źobać. liście lećom z dźew. wśiśtkie śpadnom na ziemie i będzie zima i będzie padał śnieg!!!!
no wymiękłam.
wczoraj wieczoram Tosia sama ubierała piżamkę. kiedy tatuś wszedł do pokoju to mu powiedziała: nie glondaj mnie! jeśtem duźa kobeta! śtydźe śe! no i musiał wyjść....
coś mi się cicho przed chwilą zrobiło w pokoju. idę do pokoiku małej i co widzę? dzwoni do taty i pyta:
- tatuś kupiś mi popkon??? kupiś mi?
skąd ona ten popcorn wzięła????
od niedzieli siedzi i czeka na dwie bajki i ciagle powtarza przy próbie przełączenia programy:
- nie łońćaj! gumisie tejaź bendom! Kitty bendzie!
Chryste Pański.... skąd to moje dziecko ma teksty???
gochna napisał 2010-11-09 08:37:03
Mama, Ty się lepiej przyzwyczajaj, że dziecię Twe coraz lepiej się komunikuje i coraz więcej potrafi coś mi się cicho przed chwilą zrobiło w pokoju. idę do pokoiku małej i co widzę? dzwoni do taty i pyta:
- tatuś kupiś mi popkon??? kupiś mi?
skąd ona ten popcorn wzięła????
od niedzieli siedzi i czeka na dwie bajki i ciagle powtarza przy próbie przełączenia programy:
- nie łońćaj! gumisie tejaź bendom! Kitty bendzie!
Chryste Pański.... skąd to moje dziecko ma teksty???

P.S. Ja też nie mogę przywyknąć. Wczoraj Młody przed snem :
Mamo, Ty patrz na mnie. Zobacz jaki piękny jestem 

aaa jeszcze wczoraj P. mnie wyzywał o to, że kąpałam psa i stało się co się stało. Tośka na to: nie kłóćcie się!!! tata nie wiźiwaj mamy! nie śłuchaj taty mama!
toż to szok.
wosanaPoziom:
- Zarejestrowany: 23.10.2010, 11:06
- Posty: 286
27
calusy dla malej czytajac o twojej to tak jakby moja obok postawic ;-) teraz naklada mi krem na wlosy bo stwierdzila ze sa brzydkie;-)
halszkaPoziom:
- Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
- Posty: 2629
28
no super ...uśmiałam się....Tosia jest świetna!!Mam wnusie roczek starszą i też taka trzpiotka ale mieszka w Anglii i bardzo bardzo tęsknię ale córka przesyła mi takie teksy jak Ty nam Gochna...dawaj jeszcze więcej!!!!
poszliśmy wczoraj oddać głos w wyborach samorządowych. weszliśmy do lokalu, męzu cicho powiedział "dzień dobry" na co Tosia zareagowała "tata powiedz gośno dźiń doby!". a kiedy dostał zestaw kart do głosowania usłyszał "no tata ładnie powiedz DZIĘ KU JĘ", aż się wszyscy z komisji śmiali. a na odchodne Tosia tylko rzuciła "do dźieni źegnajcie"
w domu bawi się w sklep i wszystkie miesie uświadamia, że mówi się dzień dobry, proszę, dziękuję i dow widzenia.

halszkaPoziom:
- Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
- Posty: 2629
30
Co nowego u Tosi??

ManiuśkaPoziom:
- Zarejestrowany: 12.10.2010, 13:30
- Posty: 4401
31
hehe to ja niedawno byłam u znajomych którzy mają 2,5 letnią córkę.Któregoś dnia mała chodziła i pokazywała język mamie,ta jej odpowiedziała że krowa ma dłuższy i się nie chwali,na co Lenka powiedziała że krowa swoim się nie pochwali bo nie zmieści się do windy;P hehe
albo do mojego męża tak słodko powiedziała że jest siupel wujkiem:D siupel Mackiem;p hah
evinaPoziom:
- Zarejestrowany: 23.11.2010, 22:09
- Posty: 56
32
Kochana dziewczynka,
halszka napisał 2010-12-01 19:56:19
od poniedziałku jest na "tęśknię moim tatą" "tatusiu wróć juś".
a we wtorek miałyśmy gościa i jak już Artur stwierdził, że idzie do domu to Tosia mu powiedziała "ja Cię prowadzę" a następnie przy drzwiach "dziękujemy wiedziny"Co nowego u Tosi??


Ta Twoja corka to niezla aparatka jest, ja czekam az moja mnie takimi tekstami zacznie "rozwalac"...
P. wczoraj wrócił z delegacji.
ohy i ahy, bo "wjóciłeś tatusiu" "teśkniłam Tobom".
no i oczywiście jest "mój tatuś". ba! ja to nawet męza teraz nie mam, Tolinka bowiem stwierdziła "to nie jest twój monś! to jeśt mój tatulek i mój monś!".
halszkaPoziom:
- Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
- Posty: 2629
36
szczęśliwy musi być "ten monś"--
wczoraj rano Tosia przy łózku znalazła paczkę słodyczy. oczywiście pozwoliliśmy jej powyjadać to i owo. dwa duże czekoladowe mikołaje miały zamieszkać na oknie. w pewnym momencie Tośka przyniosła jednego i zaczęła go otwierać. mężu jej powiedział, zeby go nie otwierała i żeby został pod choinkę. jaka była odpowiedź? "no źobać tata... kołaj tośke sie śam otfoźił". po czym szybko go rozpakowała do końca i zjadła.
a dziś wzięła drugiego. i stwierdziła "mamuś ja tylko bendem glondać kołaja". i tak go oglądała, ze już 1/3 zjadła

gochna napisał 2010-12-06 12:14:32
ha ha... to się nazywa pożeranie wzrokiem wczoraj rano Tosia przy łózku znalazła paczkę słodyczy. oczywiście pozwoliliśmy jej powyjadać to i owo. dwa duże czekoladowe mikołaje miały zamieszkać na oknie. w pewnym momencie Tośka przyniosła jednego i zaczęła go otwierać. mężu jej powiedział, zeby go nie otwierała i żeby został pod choinkę. jaka była odpowiedź? "no źobać tata... kołaj tośke sie śam otfoźił". po czym szybko go rozpakowała do końca i zjadła.
a dziś wzięła drugiego. i stwierdziła "mamuś ja tylko bendem glondać kołaja". i tak go oglądała, ze już 1/3 zjadła


dziecinkaPoziom:
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
39
A Tosia sprytna - bo co by jej było z Mikołaja na oknie;)
halszkaPoziom:
- Zarejestrowany: 04.11.2010, 08:18
- Posty: 2629
40
Mój wnusio Igor chce ciągle na komputer na ciuchcie,ale zeby ograniczyć mu siedzenie przed komputerem wymyslamy mu różne kłamstwa:Ostanio taki że dziadka kolej !!(mój małżonek często gra w warcaby)no i wczoraj ..raniutko ...chyba 7.30.!.śpimy sobie słodko...Kuba do szkoły na 11.30....mąż do pracy na 14....no i tup tup z góry po cichutku ...Igoś wskakuje na nasze łóżko ,dziadka tarmosi i mówi :
-dziadzia!juś jeś zień..idzieś na komputej czi moja kolej!!!
A CO U TOŚKI??