jagienka napisał 2010-07-27 11:06:58A ja jednak wierzę, że ułożysz sobie życie tak, że będziesz naprawdę szczęśliwa... Po burzy zawsze wyjdzie słońce... Pozdrawiam serdecznie bohaterkę opowieści...
Ja też w to wierzę
Mama Tymka napisał 2010-07-27 11:16:43"Urodziłam Kubusia zupełnie sama, w środku nocy. Nikt na nas nie czekał na korytarzu."
Przeraziły mnie te zdania. Szczęścia życzę i siły.
Straszne słowa
DziadBorowy napisał 2010-07-27 15:24:21Tak kończy się, kiedy najpierw mysli się by dać d..y, a dopiero potem, komu się daje. I jaby było mało, nasza bohaterka rozbija kolejne małzeństwo. Że też takie Horpyny chodzą po świecie, to żal.
Przecież na początku nie wiedziała, jaki On jest naprawdę, nie poszła z Nim do łóżka, jak niektóre, na pierwszej dyskotece, znali się przez kilka miesięcy, niektórzy po takim czasie biorą nawet ślub- facet zwyczajnie Ją oszukał.
Bartt napisał 2010-07-27 15:28:25Bohaterka artykułu miała i ma ciężko w życiu... i mam nadzieję, że Ci i Twojemu dziecku wszystko się poukłada. Ale romans z żonatym facetem, to ściąganie na siebie kłopotów i komplikowanie życia na własne życzenie...
To prawda, ciężkie życie miała, ja także romansu z żonatym facetem nie pochwalam
Nie dopuszczam takiej możliwości
pchelka napisał 2010-07-27 15:30:40Bartt napisał 2010-07-27 15:28:25Bohaterka artykułu miała i ma ciężko w życiu... i mam nadzieję, że Ci i Twojemu dziecku wszystko się poukłada. Ale romans z żonatym facetem, to ściąganie na siebie kłopotów i komplikowanie życia na własne życzenie...
Masz rację, Bartt. Dodam jeszcze, że komplikowanie życia sobie, swojemu dziecku i rodzinie mężczyzny.
Nie przesadzajmy, Ona komplikuje przede wszystkim życie sobie i swojemu dziecku, to ten żonaty mężczyzna komplikuje życie swojej rodzinie.