Czy Mikołaj jest prawdziwy? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Czy Mikołaj jest prawdziwy?

14odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 7182
Avatar użytkownika aolek971
aolek971Poziom:
  • Zarejestrowany: 24.11.2010, 10:37
  • Posty: 13
  • Zgłoś naruszenie zasad
29 listopada 2010, 20:51 | ID: 340198
Mój najstarszy syn ma 9 lat i zaczyna głosno mówić o tym - patrzac na mnie uwaznie, że Mikołaja nie ma. Troche mi zal, że maluchy ( 4 i 5 lat) moga zostac " uswiadomione " przez starszego brata. Więc tłumaczę,, że ci przebrani panowie w strojach mikołaja to jego pomocnicy Macie jakies sugestie , jak utrzymac Mikołaja  w mocy. Moje dzieciaki
Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    29 listopada 2010, 20:58 | ID: 340202
    Moja Mama zrobiła coś takiego- mam jednego brata i trzy siostry. Całej naszej piątce wsadziła do butów czołgi. Rano byłyśmy bardzo zdziwione jak je znalazłyśmy. Moja Mama powiedziała, że Mikołaj tylu dzieciom musi dać coś do buta, że się pomylił. Pomyślałam, że w takim razie Mikołaj faktycznie istnieje, bo rodzice wiedzą przecież, że mają cztery dziewczynki i dali by coś innego.
    2%blokersSz
    Użytkownik usunięty
      2
      • Zgłoś naruszenie zasad
      29 listopada 2010, 21:29 | ID: 340213
      ja jak już byłam własnie jakąś 9-latką i też już nie wierzyłam w Mikołaja, to mama pokazała mi wiadomości, bo akurat leciały, a w nim mówili niedowiarkom, że jest prawdziwy Mikołaj i jest tylko jeden w Laponii, wybiera go się na kilka lat jak prezydenta i ma on na świacie po prostu wielu pomocników i uwierzyłam...:-) ale tylko na chwilkę:-) ale z tym czołgami u ALUSI to światny pomysł:-D
      Użytkownik usunięty
        3
        • Zgłoś naruszenie zasad
        30 listopada 2010, 06:55 | ID: 340290
        AlusiaSz napisał 2010-11-29 21:58:28
        Moja Mama zrobiła coś takiego- mam jednego brata i trzy siostry. Całej naszej piątce wsadziła do butów czołgi. Rano byłyśmy bardzo zdziwione jak je znalazłyśmy. Moja Mama powiedziała, że Mikołaj tylu dzieciom musi dać coś do buta, że się pomylił. Pomyślałam, że w takim razie Mikołaj faktycznie istnieje, bo rodzice wiedzą przecież, że mają cztery dziewczynki i dali by coś innego.
        Sprytne, dobry patent dla małych niedowiarków:)
        Dum spiro, spero.
        Użytkownik usunięty
          4
          • Zgłoś naruszenie zasad
          30 listopada 2010, 07:05 | ID: 340295
          A ja wierzę, że Mikołaj istnieje... jutro napiszę coś więcej na ten temat... Ale to dopiero jutro. A tak w ogóle to sprytny sposób na promocję bloga :))))
          Mój mężczyzna nr 2
          Użytkownik usunięty
            5
            • Zgłoś naruszenie zasad
            30 listopada 2010, 07:27 | ID: 340306
            Oczywiście, że istnieje. Tylko ma tak dużo pracy, że czasem mu nasi rodzice pomagają. Bo przecież Mikołaj ską ma wiedzieć o naszych marzeniach. To rodzice mu podpowiadają. A jak ma ooogrom pracy to troszeczkę go wyręczają.
            Użytkownik usunięty
              6
              • Zgłoś naruszenie zasad
              30 listopada 2010, 07:42 | ID: 340315
              Babcia Ali i Mai napisał 2010-11-30 08:27:31
              Oczywiście, że istnieje. Tylko ma tak dużo pracy, że czasem mu nasi rodzice pomagają. Bo przecież Mikołaj ską ma wiedzieć o naszych marzeniach. To rodzice mu podpowiadają. A jak ma ooogrom pracy to troszeczkę go wyręczają.
              Mikołaj jest w każdym z nas... i ja wolę trzymać się tej wersji. Nawet jeżeli broda mi nigdy nie wyrośnie...
              Mój mężczyzna nr 2
              Użytkownik usunięty
                7
                • Zgłoś naruszenie zasad
                30 listopada 2010, 07:44 | ID: 340317
                Mama Tymka napisał 2010-11-30 08:42:51
                Babcia Ali i Mai napisał 2010-11-30 08:27:31
                Oczywiście, że istnieje. Tylko ma tak dużo pracy, że czasem mu nasi rodzice pomagają. Bo przecież Mikołaj ską ma wiedzieć o naszych marzeniach. To rodzice mu podpowiadają. A jak ma ooogrom pracy to troszeczkę go wyręczają.
                Mikołaj jest w każdym z nas... i ja wolę trzymać się tej wersji. Nawet jeżeli broda mi nigdy nie wyrośnie...
                Oj lepiej nie Kasiu! Dziwnie byś wyglądała z długą białą brodą {$lang_biggrin1}
                Dum spiro, spero.
                Użytkownik usunięty
                  8
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  30 listopada 2010, 07:46 | ID: 340319
                  Może bym była wtedy bardziej wiarygodna jako Mikołaj?
                  Mój mężczyzna nr 2
                  Avatar użytkownika monaaa71
                  monaaa71Poziom:
                  • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
                  • Posty: 28735
                  9
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  30 listopada 2010, 08:18 | ID: 340343
                  kilka dni temu moja koleżanka zdenerwowała się,bo dzieci jej siostry uświadomiły jej dzieci,że mikołaj nie istnieje. i stwierdziła,że to tak jakby ktoś  im zabrał dzieciństwo...coś w tym jest
                  serduszka małe dwa...
                  Użytkownik usunięty
                    10
                    • Zgłoś naruszenie zasad
                    30 listopada 2010, 11:40 | ID: 340688
                    jak Mikołaj już nie prawdziwy, to już i nie ma takiej radochy na widok prezentów:-)
                    Użytkownik usunięty
                      11
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      30 listopada 2010, 11:45 | ID: 340694
                      Dla mnie to nieodłączny element dzieciństwa... Jak już dziewczyny pisały to ta jedyna w swoim rodzaju magia... Coś co przynależy właśnie temu okresowi w życiu... A moje dzieci, choć znają prawdę, wciąż z biciem serc czekają na tę jedyną noc w roku... I wciąż piszą listy pełne marzeń... A my staramy się realizować te marzenia... I wszyscy cudownie to przeżywamy... Bo myślę, że mimo tych czasem odartych już z magii chwil, nadal mamy w sobie coś z dzieci... I to jest piękne, jeśli umiemy się tak wciąż cieszyć!
                      Światem nie rządzą fakty, tylko ich interpretacje...
                      Avatar użytkownika oliwka
                      oliwkaPoziom:
                      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
                      • Posty: 161880
                      12
                      • Zgłoś naruszenie zasad
                      30 listopada 2010, 11:58 | ID: 340706
                      jagienka napisał 2010-11-30 12:45:53
                      Dla mnie to nieodłączny element dzieciństwa... Jak już dziewczyny pisały to ta jedyna w swoim rodzaju magia... Coś co przynależy właśnie temu okresowi w życiu... A moje dzieci, choć znają prawdę, wciąż z biciem serc czekają na tę jedyną noc w roku... I wciąż piszą listy pełne marzeń... A my staramy się realizować te marzenia... I wszyscy cudownie to przeżywamy... Bo myślę, że mimo tych czasem odartych już z magii chwil, nadal mamy w sobie coś z dzieci... I to jest piękne, jeśli umiemy się tak wciąż cieszyć!
                      To prawda co piszesz AGUŚ - moje dzieciaki nawet już jak wiedziały, że prezenty nie przynosi Mikołaj tylko MY - rodzice to zawsz chcieli mieć je pod choinką a póżniej po kolacji wigilijnej rozpakowywać z wypiekami na twarzy i zaglądać co kto otrzymał - ile było radości to nie da się opisać i dla takich chwil warto wierzyć w tego Świętego Mikołaja i teraz jako dorosłe osoby również o tym mówią, bo nie wyobrażaja sobie świąt bez prezentów pod choinką... to takie cuuudne rodzinne chwile...
                      http://www.lampsol.republika.pl/swiety_mikolaj.gif
                      Użytkownik usunięty
                        13
                        • Zgłoś naruszenie zasad
                        30 listopada 2010, 22:42 | ID: 341437
                        Mi sie podoba wersja Kasi - Mikołaj jest w każdym z nas...:)
                        Trzeba żyć, a nie tylko istnieć...
                        Użytkownik usunięty
                          14
                          • Zgłoś naruszenie zasad
                          1 grudnia 2010, 06:32 | ID: 341504
                          Mama Julki napisał 2010-11-30 23:42:30
                          Mi sie podoba wersja Kasi - Mikołaj jest w każdym z nas...:)
                          No - a każdy z nas jest prawdziwy w tym co robi - zwłaszcza w tym co robi by 6 grudnia był taki jakiego go chemy dla naszych pociech :))))
                          Mój mężczyzna nr 2