moja sąsiadka wyprowadza psy (duży kundel i amstaf) na trawnik przed blokiem, pod garaże innych mieszkańców (jak pod moim pies nasra to albo pójdę po nią żeby posprzątała, albo jej to g.. pod drzwi podrzucę), koło kontenera na śmieci (idziesz wyrzucić odpady z kuchni a możesz wrócić z g...). I co mnie i nie tylko mnie najbardziej wkurza... na działki innych sąsiadów. Zwrócenie uwagi nie skutkuje, nawet interwencje straży miejskiej są bezowocne. Dalej robi swoje.