-
1
redMayka
Zarejestrowany: 30-03-2009 14:52 .
Posty: 3
2009-10-09 10:36:07
9 października 2009 10:36 | ID: 61106
Witam serdecznie!
Dzieci muszą uczyć się odpowiedzialności za drugą istotę. My mamy w domku psa i dwa koty. O wodę w misce dba mój 4-letni syn, pamiętać o kuwecie i kupnie jedzenia dla zwierząt musi 12-letnia córka. Nigdy nie było problemu, że któreś (zarówno zwierzaki, czy dzieciaki) zrobiło komuś krzywdę, bawią się razem, śpią razem. Córa ma motywację żeby codziennie wyjść na spacer, synuś chodzi ze swoim kotem do ogródka, a w zasadzie kot chodzi za synem, chociaż nigdy nie był na smyczy. W zasadzie patrząc na plusy i minusy stwierdzam,że zwierze w domu musi być.
-
2
usunięty użytkownik
2009-10-09 10:42:14
9 października 2009 10:42 | ID: 61107
Kiedy mojej 4 letniej siostrzenicy uciekła koszatniczka i już nie wróciła, jej rodzice zaczęli coś nabąkiwać o śwince morskiej. Więc ciocia Ala (jak się domyslacie to ja
), poszła i kupiła świnkę. Zaniosła rodzicom dziecka i wzięła od nich kasę za zwierzaczka. Mała (znaczy siostrzenica) bawi się, zrywa trawkę, wiesza wodę, chodzi z nią na pikniki- jednym słowem bardzo trafiona ta świnka.
-
3
usunięty użytkownik
2009-10-09 10:44:39
9 października 2009 10:44 | ID: 61109
my w mieszkaniu mamy królika. Mała od pierwszych dnie życia była z nim oswajana. Teraz potrafi złapać króliczka i robić mu "aja". Ale najpocieszniejsza jest, kiedy stanie przy klatce i woła "siaka, siaka", czyli "sianka, sianka". Przezabawna jest wtedy. Ma 19 miesięcy i już dba o zwierzątko domowe.
Na działce mamy 4 koty. Mała obowiązkowo zanosi im słoiczek mleka, a mama karmę. U dziadków daje kurkom i pieskowi wodę. Pamięta też, aby u Esia (wujka Grzesia) dać sianko krówkom, nakarmić świnki, kurki i kaczuszki.
Wie już, że zwierzę też ma potrzeby. Skarb mój maleńki.
-
4
mati
Zarejestrowany: 26-03-2008 20:16 .
Posty: 1166
2009-10-09 10:52:17
9 października 2009 10:52 | ID: 61113
dla dziecka proponuje chomika, jak się znudzi to akurat zdechnie.
-
5
usunięty użytkownik
2009-10-09 11:06:38
9 października 2009 11:06 | ID: 61118
Młody w momencie urodzenia był już właścicielem swojego kota bo Enek zawitał do naszej rodzinki rok wcześniej. póki co o odpowiedzialności jeszcze nie ma mowy bo jest za mały ale chłopaki coraz bardziej się ze sobą oswajają. jednej rzeczy tylko nie możemy nauczyć Młodego - że nie ma sensu ratować z miski z wodą namalowanej na dnie świnki morskiej. wszystkie inne już sobie przyswoił - że jedzenie kota jest dla kota, że kuweta jest be i że kota się nie bije, a zabawkami trzeba się dzielić. Enek też to przyswoił i jak chce Młodemu jakiegoś pluszaka zwinąć to przynosi którąś ze swoich zabawek na wymianę :)
a Młody od kilku dni lata za Enkiem po całym mieszkaniu z wrzaskiem Eeeeze cici... i chce mu dać buziaka.
-
6
usunięty użytkownik
2009-10-09 16:42:00
9 października 2009 16:42 | ID: 61286
My ma my psa i żółwia ladowego ;-). Jedruś w piesku ma kompana razem się bawią, dokarmia nam Morisa, wszyscy raczej zgodnie zyją ;-)
-
7
usunięty użytkownik
2009-10-09 17:45:18
9 października 2009 17:45 | ID: 61299
my mamy pas, kupilismy ja młodszy miał rok, na razie żyją zgodnie, najlepiej bawią się na spacerach pies kocha biegac za patykami, jest bardzo opiekuncza do dzieci nie pozwala podejść obcym, strasznie ujada
-
8
wiktorek6666
Zarejestrowany: 06-10-2009 14:06 .
Posty: 1
2009-10-10 22:55:59
10 października 2009 22:55 | ID: 61630
najsmaczniejszym przyjacielem lwa i tygysa lub też krokodyla,jak kto woli,jest między innymi człowiek !!!!!
-
9
usunięty użytkownik
2010-02-11 00:10:40
11 lutego 2010 00:10 | ID: 137568
my po dzisiejszej wizycie w zoologicznym zastanawiamy się nad jakimś puchatym zwierzątkiem myszka, szczurek, chomik albo królik coś niezbyt problemowego i odpowiedniego dla niespełna 2 latka zobaczymy może zdecydujemy się na coś :)
-
10
usunięty użytkownik
2010-02-11 07:24:11
11 lutego 2010 07:24 | ID: 137637
My posiadamy w swoim zwierzyńcu :
- kocurka Eriego
- świnkę morską Pingę
- szynszyla Syriusza
- oraz stado rybek.
wszystkie są inne, każde ma swoje miejsce w domku - czasami kacurek ma zabawę gdy po domku biegają z Pingą i Syriuszem. Taki koci instynkt polowania - chowa się i nagle wyskakuje leci i kilka cm przed hamuje piętami - widok bezcenny.
-
11
usunięty użytkownik
2010-02-11 09:38:09
11 lutego 2010 09:38 | ID: 137712
Debris napisał 2010-02-11 00:10:40my po dzisiejszej wizycie w zoologicznym zastanawiamy się nad jakimś puchatym zwierzątkiem myszka, szczurek, chomik albo królik coś niezbyt problemowego i odpowiedniego dla niespełna 2 latka zobaczymy może zdecydujemy się na coś :)
no ja akurat uważam, i tu się Ema nie obraź, że myszka, szczurek i chomik to dla tak małego dziecka nieodpowiednie zwierzątka. po prostu są za małe i mogę krzywdę zrobić. dziecko potrzebuje takiego zwierzaka, którego przytuli, pogłaska, za którym pobiega po domu. coś jak królik (najlepiej miniaturka), kot czy pies.
a może shih tzu???
-
12
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-02-11 10:20:02
11 lutego 2010 10:20 | ID: 137778
Odpowiedź na #9
Debris napisał 2010-02-11 00:10:40my po dzisiejszej wizycie w zoologicznym zastanawiamy się nad jakimś puchatym zwierzątkiem myszka, szczurek, chomik albo królik coś niezbyt problemowego i odpowiedniego dla niespełna 2 latka zobaczymy może zdecydujemy się na coś :)
Emi ja juz od dawna myślę albo nad chomikiem albo nad króliczkiem miniatruką. Może na drugie urodzinki mu kupię zwierzątko.
-
13
usunięty użytkownik
2010-02-11 10:28:04
11 lutego 2010 10:28 | ID: 137786
gochna napisał 2010-02-11 09:38:09no ja akurat uważam, i tu się Ema nie obraź, że myszka, szczurek i chomik to dla tak małego dziecka nieodpowiednie zwierzątka. po prostu są za małe i mogę krzywdę zrobić. dziecko potrzebuje takiego zwierzaka, którego przytuli, pogłaska, za którym pobiega po domu. coś jak królik (najlepiej miniaturka), kot czy pies.a może shih tzu???
nie obrażam się
waśnie się zastanawiałam czy nie jest jeszcze za mały królik to też fajny pomysł :) musimy z mężem obgadać sprawę :)
-
14
usunięty użytkownik
2010-02-11 10:31:44
11 lutego 2010 10:31 | ID: 137792
pies nie wchodzi w grę bo rano trzeba wychodzić a Patryk sam chwili nie zostanie! zresztą u nas nie ma zbytnio gdzie z psiakiem wychodzić a pod okna sąsiadów to chyba nie bardzo :) a kota miałam przez pewien czas ale musiałam na wieś oddać bo był z tych aktywnych i się w domu męczył!
-
15
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-02-20 15:45:05
20 lutego 2010 15:45 | ID: 146160
A co powiecie na koszatniczke dla dwulatka?
-
16
usunięty użytkownik
2010-02-20 15:49:29
20 lutego 2010 15:49 | ID: 146172
alanml napisał 2010-02-20 15:45:05A co powiecie na koszatniczke dla dwulatka?
widziałam w zoologicznym urocze stworzonko :) Ala to i tak będzie zwierzątko dla Ciebie Kuba pobawi się chwilę i go zostawi :) u nas chomik jest fajny jak siedzi w akwarium i można trociny porozsypywać :) chociaż ostatnio woził go w pudełku na zabawki :)
-
17
alanml
Zarejestrowany: 27-10-2009 17:11 .
Posty: 30511
2010-02-20 15:54:59
20 lutego 2010 15:54 | ID: 146187
Emi masz racje ale mam nadzieje, ze moze Kuba zechce czesciej sie opiekowac swoim zwierzątkiem.
-
18
usunięty użytkownik
2010-02-20 15:57:37
20 lutego 2010 15:57 | ID: 146192
alanml napisał 2010-02-20 15:54:59Emi masz racje ale mam nadzieje, ze moze Kuba zechce czesciej sie opiekowac swoim zwierzątkiem.
mój to próbuje nakarmić chomika podtyka mu pod pyszczek jedzonko i woła "ma am" :) a biedny chomik ucieka gdzie tylko może
-
19
jkm
Zarejestrowany: 02-04-2008 09:40 .
Posty: 4222
2010-02-20 16:30:15
20 lutego 2010 16:30 | ID: 146229
alanml napisał 2010-02-20 15:45:05A co powiecie na koszatniczke dla dwulatka?
Ala ja mam koszatniczki juz od 8 lat te same i powiem ci że jak mieszkałam w bloku i kotów nie miałąm i psa to normalnie po mieszkaniu je puszczałąm a one potrafiły jak pieski do kuchni za mną chodzić i na nogę się wspinać żeby im jakiegoś żarełka do pochrupania dać
ważne jest aby koszatniczki były dwie może być dwóch panów albo dwie panie bo inaczej to się ciągle rozmnażają i dużo z tym kłopotów a czemu dwie ponieważ bo w deprsję popadają i szybko zdychają są stadnymi zwierzątkami i bardzo lubią towarzystwo
są też diabetykami nie jedzą cukru bo żyją w takim naturalnym środowisku gdzie w ich pożywieniu on nie występuje
ogólnie są fajne i kontaktowe jak na takie małe gryzonie
-
20
jkm
Zarejestrowany: 02-04-2008 09:40 .
Posty: 4222
2010-02-20 16:54:28
20 lutego 2010 16:54 | ID: 146242
w galerii macie kilka zdjęć moich łobuzów