Halloween w tym roku!

Ja w tym roku siedzę sama w domu na halloween.

A my prawie 2 godziny lazilismy po domach. Mateusz mial swietna zabawe i zebralismy calkiem sporo slodyczy!

moje dzieciaki też przyniosły koszyczek słodkości ale przeszły się tylko po najbliższych domach

....a mój Mateusz polowe juz zjadl ze swoich slodkosci...

Nigdy jakoś nie "obchodziłam" Halloween ale w tym roku widziałam dynię za 1,99 i pomyslałam aby ją kupić i zrobić z niej:

Z Kubusiem mielibyśmy frajdę. 

A Wy jakoś "obchodzicie" ten dzień, po amerykańsku?

zrobiliśmy dynie, ale już trochę oklapła i zrobimy nową. nic więcej nie planuję. 

My obchodzimy Wszystkich Świętych.....

zrobię zupę dyniowa:p

Ola aby zrobić przyjemnośc Alusi, zaplanowała przyjęcie dla koleżanek. I zaprosiły kilka z klasy na niedzielę 28 października. Ale jednak imprezka nie wypaliła. Bo jednak w naszym społeczeństwie jest bardzo zakorzeniona tradycja świętowania tych dni " na smutno". Zwolennicy przejęcia zachodnich tradycji twierdzą, ze to jest radosne oswajanie dzieci ze śmiercią. Mają dużo racji. Ale nasza tradycja każe inaczej . I chyba jeszcze dużo czasu upłynie nim zaczniemy myślęć radośniej. 

Póki co Ola idzie jutro po dynie. Będzie zupa dyniowa i lampiony a także okazjonale słodycze. Może jak mi coś odbije, to zrobię im niespodziankę i przebiorę się. Za duszka , oczywiście!!!! Za dobrego duszka!!!

Obchodzę Wszystkich Świętych.

u nas juz od tygodnia domu przyozdobione. Moim zdaniem to czas zadumy, ale przeciez dusze ida do nieba, wiec dlaczego mamy sie smucic. Tak jak Dunia napisala, w Polskim spoleczenstwie przywyklismy do brania wszystkego na smutno. 

Takiego święta nie obchodzimy...

Nie obchodzę takiego święta...

Poza dzisiejszym kupieniem dyni i stworzeniu jej uśmieszku to nie robimy nic z Hallowen. I tak taka dynia to frajda dla dziecka, które z Wszystkich Świętych niewiele jeszcze tak do końca rozumie, więc tak trochę narazie łączę jedno z drugim.

nie obchodzimy takiego swieta :)

my na razie mamy brzuszek do przyozdabiania i Halloween nie obchodzimy, tylko tradycyjne groby.

Zrobiłam dla Ali imprezę. Przystroiłyśmy halołinowo pokój - na kominku ustawiłyśmy wydrążone dynie - lampiony, między abażurami powiesiłyśmy girlandy z nietoperzami i duchami oraz balony białe, czarne i pomarańczowe z czaszkami, między regałem i witryną zawiesiłam pajęczynę z pająkami. Ala przebrała się za Lagunę z "Monster High", Maja za kowbojkę, ja za pajęczynę. Miałyśmy też "straszne" przekąski: żelki - zęby wampira, pianki-oczy, ciastka z dynią i cukerki w kształcie nietoperzy, czaszek i dyń. I NIKT NIE PRZYSZEDŁ. Ala płakała, ja starałam się jakoś ratować sytuację. Siedziałyśmy po ciemku na dywanie i z latarką podświetlającą twarz opowiadałam dziewczynom straszne historie ( na wesoło oczywiście), jadłyśmy te wszystkie przysmaki, a potem bawiłyśmy się w chowanego. Mam żal do rodziców dzieci zaproszonych, że tak nas strasznie olali. Bo na każdym zaproszeniu napisałam mój nr telefonu - mogli chociaż zadzwonić, że nie przyjdą. Dla mnie Halloween to nie jest jakieś szczególne święto, ale raczej okazja do zabawy i sposób na oswajanie dziecka ze "strasznymi" tematami. Nie widze nic w nim złego i nie rozumiem niechęci innych ludzi wobec tego święta. 

Dziewczyny poszukuje stroju na halloween na rozmiar 98 dla mojej corci. Szukam juz teraz zeby pozniej nie obudzic sie z palcem w nocniku. 

Poszukaj w lumpeksach, w tamtym roku pełno tego widziałam. Zerkne u nas jak bede.

Wlasnie u mnie kiepsko z lumpkami ale zobacze jak bede w krakowie moze tam bedzie cos ciekawego.