Jak są spostrzegane samotne matki przez mężczyzn?
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
Mi namyśl wpadają bardziej wulgarne określenia ale wstrzymam się ponieważ to publiczny portal.
Otóż oto co ja słyszałam:
Samotne matki to:
-feministki
-puszczalskie
-w wielu krajach tzw ,,beneficiary,, czyli takie co żyją na koszt państwa
-niezależne i samodzielne
-samolubne egoistki myślące o sobie nie o dzieciach
-wyzwolone terrorystki które nie umieją żyć z drugą osobą
A Wy co słyszałyście Panie . Co sądzicie Panowie?
- Zarejestrowany: 06.02.2013, 19:37
- Posty: 4
Witajcie dziewczyny
dołaczę się do dyskusji...
jestem w trkcie rozwodu, to ja wniosłam pozew.... i podjęłam decyzę że samotnie bede wychowywać synka. Boję sie tego strasznie, a dziś mam doła... Zastanwiam sie dlaczego samotne mamy stały sie smotne?
U mnie było tk, że maz mnei zdradzał i oszukiwał.. nie pierwszy raz. Stwierdziałm, ż enie moge żyć z kłamczucehm. Mówił że kocha, a jechal do innej.....
Boję sie tej decyzji, choć wiem że dobrze robię. Zastanwiam sie czy ulożę sobie życie?
Przez tą zdrade straciłam wiare w siebie.. nie wiem czy jestem łądn, dobra itd... czuje sie do niczego.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Witajcie dziewczyny
dołaczę się do dyskusji...
jestem w trkcie rozwodu, to ja wniosłam pozew.... i podjęłam decyzę że samotnie bede wychowywać synka. Boję sie tego strasznie, a dziś mam doła... Zastanwiam sie dlaczego samotne mamy stały sie smotne?
U mnie było tk, że maz mnei zdradzał i oszukiwał.. nie pierwszy raz. Stwierdziałm, ż enie moge żyć z kłamczucehm. Mówił że kocha, a jechal do innej.....
Boję sie tej decyzji, choć wiem że dobrze robię. Zastanwiam sie czy ulożę sobie życie?
Przez tą zdrade straciłam wiare w siebie.. nie wiem czy jestem łądn, dobra itd... czuje sie do niczego.
Potrzeba trochę czasu, aby stanąć na nogi. Nie martw się, napewno dasz sobie radę!!!
- Zarejestrowany: 02.08.2013, 09:40
- Posty: 2
Witam!
Kobiety samotnie wychowujące dzieci, żyjące z opieki społecznej, to jest, mimo wszystko, dość powszechne zjawisko w krajach, z niezłym "socjalem". U nas nie jest tak różowo niestety.
Z mojego punktu widzenia, męskiego, nie postrzegam takich kobiet jako..., no same wiesz, jak. Wręcz przeciwnie. Pełen szacunek. Wychowanie dziecka wspólnie przez obojga rodziców jest bardzo trudne, a co dopiero samotnie. Poza tym nie powinno mnie obchodzić, nie znając kobiety osobiście, dlaczego tak jest. Znam Panie, które są po rozwodzie i znalazły się w takiej sytuacji, znam również powody, które doprowadziły je do takiej sytuacji. A jednocześnie nie jest również tak, że mężyczyzna, omija samotną kobietę z dzieckiem. Uczucie jest uczuciem, a jeżeli potrafi ten fakt zaakceptować, ma skłonność do emaptii idziecko go zaakceptuje, to są duże szanse, aby zbudować nowy i harmonijny związek w trójkę, czwórkę...
Ale mimo wszystko facet jest inny, a nawet kobiety patrzą na taką osobę w dwuznaczny sposób, zwłaszcza w niewielkich społecznościach. Co zrobić, nie zmienisz tego. Na szczęście czasy się zmieniły, to nie to samo co 50 lat temu, można i trzeba z tym żyć.
Pozdrawiam!
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
... A to dlatego ze nasCzęście sporo sie zmieniło.
- Zarejestrowany: 11.09.2013, 06:49
- Posty: 11
Zmienia się bardzo powoli, ale i tak ciężko sobie kogoś znaleźć z dzidzią na ręku. Chociaż znałam przypadek, kiedy para poznała się jak dziewczyna była już w zaawansowanej ciąży. Dziecko było w tym przypadku dodatkowym atutem.
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
Nie jest łatwo ale bywa... wszystko zależy od tej drugiej osoby.
Zawsze dla samotnej matki decyzje o nowym partnerze są straszne. Z jednej strony chcemy by dziecko miało pełną rodzinę ale z drugiej strony tak bardzo skupiamy się na dziecku że często zapominamy że my także potrzebujemy wsparcia i jest nam łatwiej być samej. Nowy związek wymaga sporej pracy a najważniejsze że budujemy go nie w dwójkę ale ktoś jeszcze. To wymaga dużo cierpilwości.
Ja sama przyzwycziłam się do tego że jestem sama. Bywają często chwilę kiedy czuję się samotna ale wiem że mam syna. Może takie myślenie jest zgubne. On także dorośnie a ja zostanę sama.... już powoli ma swój własny świat.
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
Co do mojego obecnego stanowiska w sprawie określeń samotnej matki... to nie jest bohatrestwo czy poświęcenie to jest czasem porażka w doborze odpowiedniego partnera i niestety czasem krzywda dla dziecka. Bo gdy ludzie się rozstają często nie potrafią złapać odpowiedniego kontaktu i dziecko jest rozdarte.
- Zarejestrowany: 07.10.2013, 10:29
- Posty: 1
Proszę o pomoc
Witam jestem studentką studiów magisterskich chciałabym prosić panie o pomoc w napisaniu pracy magisterskiej poprzez uzupełnienie ankiety na temet
"Samotne macierzyństwo matek małych dzieci – problemy wychowawcze"
narazie jeszcze ankieta nie jest dostępna ponieważ muszę ozbierać ok 100 osób do ankiety dlatego bardzo proszę o pomoc. Jeśli któraś z pań chciałaby pomóc to proszę zgłosić się na adres e- mail
dzidka-89@o2.pl
- Zarejestrowany: 08.10.2013, 09:54
- Posty: 3
[wymoderowano]
Zapraszam wszystkie mlode samotne mamy na nasza strone na facebooku :)
Laczmy sily,diskutujmy na rozne tematy, odpowiadajmy na pytania innych mlodych Mam :)