Wirtualny cmentarz
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
Niedawno wprowadzono rewolucyjny serwis i-tomb pozwalający ludziom na zachowanie na zawsze pamięci i czci po utracie bliskich. Powstają tu wirtualne nagrobki, można zamieścić tam zdjęcia zmarłego, filmy video i to wszytko o czym chcemy pamietać. Można tam zapalić świeczkę, złożyć kwiaty.
Znajdziemy tam nie tylko sławnych ludzi....
Co sądzicie?
- Zarejestrowany: 10.11.2014, 08:25
- Posty: 502
Pomimo iż codziennie korzystam z internetu i mam konto na facebooku to są zdarzenia w moim życiu których nie opisuję w internecie i nie dzielę się nimi z wszystkimi. Nie dawno zmarł tato koleżanki i własnie na fb zrobiła wpis o jego śmierci - " Mój tata zakończył podróż" a pod wpisem jej znajomi składali kondolencje . Nie wiem może jestem zacofana lub za bardzo tkwię przy tradycyjnych formach okazywania jakiegoś uczucia więc nie dopisałam swoich kondolencji a złożę jej przy najbliższym spotkaniu.
Osobiście nie jestem zwolenniczką takich wirtualnych cmentarzy , natomiast kilka razy w roku odwiedzam groby bliskich które pomimo iż rozproszone są w wielu miejscach to dla mnie są szczególnie bliskie. Zawsze patrząc na grób bliskiej mi osoby ( a niekiedy nawet obcej ) myślę jak szybko życie przemija, zastanawiam się nad tym czy dobrze żyję, wspominam piękne chwile z ludźmi których już nie ma blisko mnie ale zawsze są i będą w moim sercu. Przyznam się że w sytuacjach kiedy w moim życiu dzieje się coś złego jadę na górb dziadków i cioci którzy mnie wychowali i proszę ich o pomoc , zawsze też popłaczę sobie nad ich grobem i pomimo iż wiem że Oni są inaczej niż kiedyś w moim życiu w każdym miejscu w którym ja jestem to takie "spotkanie" bardzo mi pomaga i daje ukojenie.
- Zarejestrowany: 13.08.2016, 19:43
- Posty: 3
Pomysł naprawdę odważny, to trzeba przyznać. Ale jakoś nie pasuje mi coś takiego. To nawet taki brak szacunku dla zmarłych - przynajmniej ja to tak odbieram.
Pomysł naprawdę odważny, to trzeba przyznać. Ale jakoś nie pasuje mi coś takiego. To nawet taki brak szacunku dla zmarłych - przynajmniej ja to tak odbieram.
Chyba jestem tego samego zdania...
- Zarejestrowany: 08.06.2011, 06:18
- Posty: 1582
Kazdy ma inna potrzebe po stracie bliskiej osoby, jedni sie zamykaja w sobie z bolem i refleksja, a inni na odwrot potrzebuja o tym mowic i tak odreagowuja ta strate. Ja uwazam , ze nalezy to uszanowac. Ja nie kozytalabym z tego, ale jezeli innym to pomaga, to ja to szanuje.
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
przesada i to bardzo wielka !
- Zarejestrowany: 21.08.2016, 15:32
- Posty: 10
Pierwszy raz słyszę o czymś takim i coś tu jest nie tak. Nie wiem kto na to wpadł, ale to jest niesmaczne.
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Czyja wiem.. jest potrzeba to i usługa się znajdzie..
- Zarejestrowany: 17.09.2015, 08:44
- Posty: 19647
Czyja wiem.. jest potrzeba to i usługa się znajdzie..
bez przesady , dla mnie to zniewga...
- Zarejestrowany: 23.04.2013, 18:58
- Posty: 12534
ja wole osobiście pójsć na cmenatrz, zapalić znicz! chwila refleksji i zadumy to tylko w takim miejscu !
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
ja wole osobiście pójsć na cmenatrz, zapalić znicz! chwila refleksji i zadumy to tylko w takim miejscu !
To prawda.. naka chwila zamyslenia.. wspominania , moze nawet łezki w oku..
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Stawiam na osobiste odwiedzanie grobów i zapalanie zniczy... Chwila zadumy od czasu do czasu wskazana...
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Stawiam na osobiste odwiedzanie grobów i zapalanie zniczy... Chwila zadumy od czasu do czasu wskazana...
Ja również osobiście...
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Stawiam na osobiste odwiedzanie grobów i zapalanie zniczy... Chwila zadumy od czasu do czasu wskazana...
Ja również osobiście...
Jakoś nie mogłabym inaczej
- Zarejestrowany: 03.09.2015, 07:53
- Posty: 46
Ja też jestem raczej za tradycją ,idac na cmentarz inaczej się to odczuwa,jest jakaś refleksja i oczywiście przekazanie dzieciom tego co ważne .
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Wszystko jest tak jak piszecie. Ale...jeśli mamy bloiko do grobów najbliższych. I jeśli jesteśmy w stanie tam dotrzeć biorąc po uwagę , odleglość, stan zdrowia i finanse. Wszystko inaczej wygląda gdy coś zaczyna szwankować. I wówczas zastanawiamy się nad innymi formami pamięci o najbliższych zmarłych osobach. I to co sami wybierzemy, to jest dla nas najważniejsze. Bo my tylko wiemy ile pamięci o bliskich w nas zostaje. Reszta jest tylko na pokaz.
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
Wszystko jest tak jak piszecie. Ale...jeśli mamy bloiko do grobów najbliższych. I jeśli jesteśmy w stanie tam dotrzeć biorąc po uwagę , odleglość, stan zdrowia i finanse. Wszystko inaczej wygląda gdy coś zaczyna szwankować. I wówczas zastanawiamy się nad innymi formami pamięci o najbliższych zmarłych osobach. I to co sami wybierzemy, to jest dla nas najważniejsze. Bo my tylko wiemy ile pamięci o bliskich w nas zostaje. Reszta jest tylko na pokaz.
W 100% się zgadzam, zwłaszcza z ostatnim zdaniem, jak największe znicze, przeogromne bukiety, wiązanki.... ech
- Zarejestrowany: 03.09.2015, 07:53
- Posty: 46
Wszystko jest tak jak piszecie. Ale...jeśli mamy bloiko do grobów najbliższych. I jeśli jesteśmy w stanie tam dotrzeć biorąc po uwagę , odleglość, stan zdrowia i finanse. Wszystko inaczej wygląda gdy coś zaczyna szwankować. I wówczas zastanawiamy się nad innymi formami pamięci o najbliższych zmarłych osobach. I to co sami wybierzemy, to jest dla nas najważniejsze. Bo my tylko wiemy ile pamięci o bliskich w nas zostaje. Reszta jest tylko na pokaz.
Tak to prawda
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Zgadzam się z Waszymi wypowiedziami. Najważniejsze jest w sercu. Czasem wystarczy jeden mały kwiat lub znicz a najlepiej modlitwa za zmarłych
W sumie bardzo zastanawia takie święto czy to bardziej dla żywych czy dla zmarłych..
- Zarejestrowany: 11.06.2010, 16:03
- Posty: 8329
A mnie zastanawia dlaczego Wszystkich Świętych jest akurat 1 listopada, może ktoś zna odpowiedź?
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
A mnie zastanawia dlaczego Wszystkich Świętych jest akurat 1 listopada, może ktoś zna odpowiedź?
Wszystkie daty wszystkich dat są datami umownymi.
Najstarsze świadectwa przeniesienia do Rzymu bizantyjskiego zwyczaju wspominania wszystkich męczenników w pierwszą niedzielę po Zielonych Świątkach pochodzą z końca V wieku. W VI wieku obchody te rozszerzono w Rzymie na wszystkich zmarłych, którzy osiągnęli stan zbawienia. Jednak pod koniec VI wieku papież Grzegorz Wielki wykreślił to wspomnienie z rzymskiego kalendarza liturgicznego[1].
Według części świadectw z VII wieku, obchody ku czci wszystkich świętych przeniesiono na święto ku czci apostołów Piotra i Pawła, 28 czerwca, lub dzień następny po tym święcie. Inne świadectwa informują, że w VII wieku obchodzono wspomnienie wszystkich męczenników 13 maja, a dało temu terminowi początek przeniesienie przez papieża Bonifacego IVrelikwii najbardziej czczonych męczenników do panteonu[1].
Świętowanie 1 listopada w Rzymie rozpoczęto najprawdopodobniej w roku 741. Papież Grzegorz III ufundował wówczas oratorium w Bazylice św. Piotra na Watykanie in honorem Salvatoris, sanctae Dei genitricis semperque virginis Mariae dominae nostrae, sanctorumque apostolorum, martyrum quoque et confessorum Christi, perfectorum iustorum, czyli ku czci Zbawiciela, Maryi, apostołów, męczenników i wyznawców. W dokumencie fundacyjnym papież polecił odprawiać w tym oratorium modlitwy do wszystkich świętych w dniu 1 listopada[2].
1 listopada wprowadzono w Rzymie najprawdopodobniej pod wpływem dawnego zwyczaju, występującego u Anglosasów i Franków. Liczne bowiem świadectwa z IX wieku przekazują, że w Anglii i państwie Franków obchodzono 1 listopada uroczystość zwaną sollemnitas sanctissima[2]. W związku z tym uważa się, że Wszystkich Świętych ma genezę przedchrześcijańską. Germanie oraz Celtowie organizowali jesienią uroczystości ku czci zmarłych. Niektórzy uczeni wiążą Wszystkich Świętych z obrzędowością celtycką, ponieważ rok kalendarzowy i obrzędowy Celtów rozpoczynał się w listopadzie. [3]. W roku 835 papież Grzegorz IV zwrócił się do cesarza Ludwika Pobożnego, aby ten wprowadził obowiązkowe obchody uroczystości sollemnitas sanctissima 1 listopada w całym cesarstwie[2].
W roku 935 papież Jan XI wyznaczył na 1 listopada osobne święto ku czci Wszystkich Świętych, które miało obowiązywać w całym Kościele. Wprowadził też wigilię tego święta. W roku 1475 papież Sykstus IV ustanowił w dniu 1 listopada obowiązkową dla wszystkich wiernych uroczystość i dołączył do niej oktawę obchodów. Wigilia i oktawa zostały zniesione w roku 1955 przez papieża Piusa XII[2].