Zakładam wątek w którym będziemy mogły pisac o wszystki i o niczym :).
Zapraszam do II części "GADEK SZMATEK" :).
Mam nadzieję, że będzie równie miło jak w I części .
3....2...1.... START !
14 września 2012 13:57 | ID: 829434
Ja dziś śpię na stojąco... A spałam całą noc.....
Pranko się pierze, a ja w piecu palę, na wodę ciepłą, bo mi sie skończyła.
14 września 2012 14:22 | ID: 829442
To uciekam jeść zupkę a potem wstawić drugie... Czekam na swoje dziewczyny... może poszły odwiedzić drugich dziadków...
14 września 2012 14:30 | ID: 829448
Muszę sie rozkręcić , nie wiem co napisać ....Rano spacer i tak sobie myślę o jakimś czworonożnym towarzyszu Byłoby do kogo zagadać....
14 września 2012 14:32 | ID: 829449
Muszę sie rozkręcić , nie wiem co napisać ....Rano spacer i tak sobie myślę o jakimś czworonożnym towarzyszu Byłoby do kogo zagadać....
Witaj Tobiaszu, widze, ze jestes nowa :):)
14 września 2012 15:49 | ID: 829465
i ja juz spowrotem.
zakupy udane
smaze frytki
14 września 2012 16:10 | ID: 829475
I ja już wróciłam:)))) Teraz na spokojnie kawkę piję;)
14 września 2012 16:41 | ID: 829486
pojadłam frytek, doprawiłam krowkami.. pękne zaraz
14 września 2012 17:48 | ID: 829500
Nie wiem czy to wirus jakiś, czy czymś się zatrułam, ale wczoraj popołudniu umierająca byłam :( Wymioty, biegunka i do tego 38,3 stopni gorączki. Słaba byłam tak, że aż się w głowie kręciło jak próbowałam wstać :( Do Mamy z płaczem zadzwoniłam, żeby czymprędzej do mnie przyjechała :( Dzisiaj już mi lepiej troszkę...
14 września 2012 17:53 | ID: 829504
Nie wiem czy to wirus jakiś, czy czymś się zatrułam, ale wczoraj popołudniu umierająca byłam :( Wymioty, biegunka i do tego 38,3 stopni gorączki. Słaba byłam tak, że aż się w głowie kręciło jak próbowałam wstać :( Do Mamy z płaczem zadzwoniłam, żeby czymprędzej do mnie przyjechała :( Dzisiaj już mi lepiej troszkę...
Ojjj - tulam i zdróweczka życzę. A Szymek nie załapał tego "dziadostwa" od Ciebie ?
14 września 2012 17:56 | ID: 829505
Ojjj coś chróbska u nas na forum panują.
14 września 2012 18:16 | ID: 829508
Nie wiem czy to wirus jakiś, czy czymś się zatrułam, ale wczoraj popołudniu umierająca byłam :( Wymioty, biegunka i do tego 38,3 stopni gorączki. Słaba byłam tak, że aż się w głowie kręciło jak próbowałam wstać :( Do Mamy z płaczem zadzwoniłam, żeby czymprędzej do mnie przyjechała :( Dzisiaj już mi lepiej troszkę...
Ojjj - tulam i zdróweczka życzę. A Szymek nie załapał tego "dziadostwa" od Ciebie ?
Szymek był pierwszy. Tzn. najpierw Szymcio wymiotował, ja po nim, więc sama nie wiem kto od kogo załapał :(
14 września 2012 18:21 | ID: 829511
wkurzyłam się dzisiaj w pracy - muszę odreagować . Dobrze , że już weekend ...
14 września 2012 18:34 | ID: 829516
14 września 2012 18:35 | ID: 829517
Nie wiem czy to wirus jakiś, czy czymś się zatrułam, ale wczoraj popołudniu umierająca byłam :( Wymioty, biegunka i do tego 38,3 stopni gorączki. Słaba byłam tak, że aż się w głowie kręciło jak próbowałam wstać :( Do Mamy z płaczem zadzwoniłam, żeby czymprędzej do mnie przyjechała :( Dzisiaj już mi lepiej troszkę...
Ojjj - tulam i zdróweczka życzę. A Szymek nie załapał tego "dziadostwa" od Ciebie ?
Szymek był pierwszy. Tzn. najpierw Szymcio wymiotował, ja po nim, więc sama nie wiem kto od kogo załapał :(
Ojjj - biedaczek malutki...
14 września 2012 18:37 | ID: 829518
HURRRA !!! A ja dwa fajne filmiki Ziemusia oglądałam, jak baraszkuje na pościeli i w kąpieli... Raczkować chce już ten nasz maluch kochany...
14 września 2012 18:38 | ID: 829521
wkurzyłam się dzisiaj w pracy - muszę odreagować . Dobrze , że już weekend ...
Spokojnie Kochana - no właśnie masz weekend to się zrelaksujesz...
14 września 2012 18:51 | ID: 829530
mąż ma dzisiaj miesięczną rocznicę rzucenia palenia , uczcimy ją sobie jakimś drinkiem i być może nabiorę dystansu do pewnych spraw ...
14 września 2012 18:54 | ID: 829532
mąż ma dzisiaj miesięczną rocznicę rzucenia palenia , uczcimy ją sobie jakimś drinkiem i być może nabiorę dystansu do pewnych spraw ...
Pewnie masz nerwowa pracę , ale nie warto się tak mocno martwić Szkoda zdrowia
14 września 2012 19:06 | ID: 829536
jasne ze superrrr
14 września 2012 19:07 | ID: 829538
poszlam na godzinke z Jowka na spacer. ona hulajnoga zasuwała a ja za nią biegiem.....hehe
ale po tych frytkach jak najbardziej wskazane te biegi.
odprowadziłysmy babcie Bartosza(sasiada obok z klatki)
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.