Zakładam wątek w którym będziemy mogły pisac o wszystki i o niczym :).
Zapraszam do  II części "GADEK SZMATEK" :).
Mam nadzieję, że będzie równie miło jak w I części 
.
3....2...1.... START 
!
                                  
                  29 października 2012 16:42 | ID: 853447
              
a kto lubi...ale czasem nie ma wyjścia:(
                                  
                  29 października 2012 16:44 | ID: 853450
              
No i mam cieplutko już tutaj w pokoju syna, mężuś sam naprawił grzejnik. Hydraulik miał być o 11, czekałam godzinkę a potem musiałam iść po recepty dla brata na leki.
                                  
                  29 października 2012 16:45 | ID: 853451
              
a kto lubi...ale czasem nie ma wyjścia:(
Co prawda, to prawda... ale ja nawet jak wiem to czasami się też denerwuję o ile na czas go nie ma...
                                  
                  29 października 2012 17:00 | ID: 853462
              
a ja zaraz uciekam Kochane moje :)
                                  
                  29 października 2012 17:47 | ID: 853478
              
a ja zaraz uciekam Kochane moje :)
a gdzie pędzisz???
                                  
                  29 października 2012 19:48 | ID: 853521
              
a ja zaraz uciekam Kochane moje :)
a gdzie pędzisz???
Hi hi hi - no i popędziła...
                                  
                  29 października 2012 20:01 | ID: 853526
              
Ale wszystkich wywiało... to ja sama znikam...
 na serialiki i coś tam jeszcze...
                                  
                  29 października 2012 20:15 | ID: 853533
              
Głowa mi pęka. Uciekam pod prysznic...
                                  
                  29 października 2012 20:27 | ID: 853536
              
Witajcie, Szymuśko właśnie lulu poszedł, więc mam chwilkę na Familkę. Tylko chwilkę, bo mam chyba z tonę jabłek do oporządzenia ;)
                                  
                  29 października 2012 20:32 | ID: 853540
              
Witajcie, Szymuśko właśnie lulu poszedł, więc mam chwilkę na Familkę. Tylko chwilkę, bo mam chyba z tonę jabłek do oporządzenia ;)
hejka Aniaaaaaaaaaaa
i moja spi a ja opędzlowałam prawie pake czipsow
                                  
                  29 października 2012 20:53 | ID: 853553
              
Witajcie, Szymuśko właśnie lulu poszedł, więc mam chwilkę na Familkę. Tylko chwilkę, bo mam chyba z tonę jabłek do oporządzenia ;)
hejka Aniaaaaaaaaaaa
i moja spi a ja opędzlowałam prawie pake czipsow
Nie mów mi o chipsach, bo też mam pakę. I prażynki nawet mam :) Ale pojadłam właśnie racuszków, więc chyba się jednak nie skuszę ;)
                                  
                  29 października 2012 20:55 | ID: 853554
              
Witajcie, Szymuśko właśnie lulu poszedł, więc mam chwilkę na Familkę. Tylko chwilkę, bo mam chyba z tonę jabłek do oporządzenia ;)
hejka Aniaaaaaaaaaaa
i moja spi a ja opędzlowałam prawie pake czipsow
Nie mów mi o chipsach, bo też mam pakę. I prażynki nawet mam :) Ale pojadłam właśnie racuszków, więc chyba się jednak nie skuszę ;)
jezzzuuu i zjadłam cała paczke- gooopia Marta noooo
                                  
                  29 października 2012 20:59 | ID: 853555
              
Witajcie, Szymuśko właśnie lulu poszedł, więc mam chwilkę na Familkę. Tylko chwilkę, bo mam chyba z tonę jabłek do oporządzenia ;)
hejka Aniaaaaaaaaaaa
i moja spi a ja opędzlowałam prawie pake czipsow
Nie mów mi o chipsach, bo też mam pakę. I prażynki nawet mam :) Ale pojadłam właśnie racuszków, więc chyba się jednak nie skuszę ;)
jezzzuuu i zjadłam cała paczke- gooopia Marta noooo
A ja też miałam racuszki na jutro sobie zostawić ;) A co tam, jutro sobie nowych narobię :D
Miałam iść jabłka obierać i mnie Familka wciągła , no jak zwykle, wiedziałam, że tak będzie :)
                                  
                  29 października 2012 21:02 | ID: 853556
              
Witajcie, Szymuśko właśnie lulu poszedł, więc mam chwilkę na Familkę. Tylko chwilkę, bo mam chyba z tonę jabłek do oporządzenia ;)
hejka Aniaaaaaaaaaaa
i moja spi a ja opędzlowałam prawie pake czipsow
Nie mów mi o chipsach, bo też mam pakę. I prażynki nawet mam :) Ale pojadłam właśnie racuszków, więc chyba się jednak nie skuszę ;)
jezzzuuu i zjadłam cała paczke- gooopia Marta noooo
A ja też miałam racuszki na jutro sobie zostawić ;) A co tam, jutro sobie nowych narobię :D
Miałam iść jabłka obierać i mnie Familka wciągła , no jak zwykle, wiedziałam, że tak będzie :)
ja na dzis mam juz wolne. leze juz na wyrku. i klikam...
                                  
                  29 października 2012 21:04 | ID: 853557
              
mi wreszcie udało się poskromić mojego rozrabiakę i już śpi :) wyciągnęłam mu dziś szczebelki i tak mu się spodobało że przez godzinę wchodził i wychodził z łóżeczka
                                  
                  29 października 2012 21:06 | ID: 853559
              
mi wreszcie udało się poskromić mojego rozrabiakę i już śpi :) wyciągnęłam mu dziś szczebelki i tak mu się spodobało że przez godzinę wchodził i wychodził z łóżeczka
moja gora wchodzi i wychodzi bo mmay kolec.
i juz nauczyła swoja 3 letnia sasiadke tez tak wchodzic i wychodzic ale ubaw miałam
                                  
                  29 października 2012 21:12 | ID: 853560
              
mi wreszcie udało się poskromić mojego rozrabiakę i już śpi :) wyciągnęłam mu dziś szczebelki i tak mu się spodobało że przez godzinę wchodził i wychodził z łóżeczka
Szymuś też tak robił jak szczebelki powyciągałam :)
Ja go dziadostwa nauczyłam, bo mimo iż łóżeczko w sypialni obok naszego małżeńskiego stoi, to Szymciur wchodzi do niego tylko się bawić 
 A śpi z nami w łóżku. Jak go kilka nocy temu w łóżeczku położyłam, to o 3 nad ranem się obudził z takim krzykiem, jakby go kto ze skóry obdzierał. A na następną noc się rozchorował i miał prawie 40 st gorączki... I od tamtej pory już więcej nie próbowałam go do łóżeczka odkładać. Mąż nie jest za bardzo zadowolony z konkurencji hihi, bo to do Szymciurka się w nocy przytulam, nie do niego ;)
                                  
                  29 października 2012 21:13 | ID: 853561
              
mi wreszcie udało się poskromić mojego rozrabiakę i już śpi :) wyciągnęłam mu dziś szczebelki i tak mu się spodobało że przez godzinę wchodził i wychodził z łóżeczka
Szymuś też tak robił jak szczebelki powyciągałam :)
Ja go dziadostwa nauczyłam, bo mimo iż łóżeczko w sypialni obok naszego małżeńskiego stoi, to Szymciur wchodzi do niego tylko się bawić 
 A śpi z nami w łóżku. Jak go kilka nocy temu w łóżeczku położyłam, to o 3 nad ranem się obudził z takim krzykiem, jakby go kto ze skóry obdzierał. A na następną noc się rozchorował i miał prawie 40 st gorączki... I od tamtej pory już więcej nie próbowałam go do łóżeczka odkładać. Mąż nie jest za bardzo zadowolony z konkurencji hihi, bo to do Szymciurka się w nocy przytulam, nie do niego ;)
o nie ja juz se nie wyobrazam spac z Jowka....
rozwod murowany u nas
                                  
                  29 października 2012 21:15 | ID: 853566
              
ja posiedze chwilke z Wami i bede uciekala na jakis film w tv :)
                                  
                  29 października 2012 21:17 | ID: 853569
              
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!