Zaręczyny jak powinny wygladać czy mogę np uprzedzić moją mame że się zaręczam

U nas było tak, że rodzice byli poinformowani. MÓJ MAŻ PRZYSZEDŁ DO MOICH RODZICÓW, GDZIE MIESZKAŁAM ZE SWOJĄ MAMĄ I WSPÓLNIE SPĘDZILIŚMY TEN WIECZÓR. Były kwiaty dla mnie i mojej mamy i wino dla taty. 

lepiej nie mow mamie od razu najpierw zalatw to z dziewczyna i mysle ze mozesz byc troche bardziej kreatywny niz spacer i rozmowy pamietaj o klimacie i zaskoczeniu 

U mnie to było tak, że spędzaliśmy wspólnie czas i jakoś wyszło od męża, że najwyższy czas się zaręczyć.Może to dość dziwny sposób ale porozmawialiśmy i w sumie razem doszliśmy do wniosku, że jesteśmy na to gotowi.Później powiedzieliśmy tylko mojej siostrze aby pomogła mi przygotować małe przyjęcie.Zaprosiliśmy męża rodziców.Wszystko zrobiłam wspólnie z siostrą.Mąż przyjechał z rodzicami.Miał kwiaty dla mnie i mojej mamy.I tak w rodzinnym gronie mąż poprosił abym została jego żoną i tak odbyły się oficjalne zaręczyny z pierścionkiem.

A w Twoim przypadku nie informowałabym nikogo, bo niby po co skoro chcesz być z dziewczyną sam na sam.Chyba zadawanie dużo pytań o jej miłość do Ciebie nie koniecznie będzie na miejscu.Dziewczyna się wystraszy, że coś kombinujesz i potrzebujesz jakiś dodatkowych dowód miłości.Może pomyśl nad jakimś bardziej romantycznym miejscem i nastrojem odpowiednim na tę chwilę.

U nas były rodzinne zaręczyny, w sylwestra obie nasze rodziny, lącznie z rodzeństwem przybyły na ceremonie naszych zaręczyn, oboje to zaplanowalismy nawet pierścionek razem wybraliśmy ;-)

Jeśli chcesz ją po prostu "poprosić o rękę", to nikogo nie musisz informować.

U nas było tak, że decyzja o małżeństwie zapadła między słowami i nie było specjalnego momentu decyzji. A oświadczyny przy rodzicach były zapowiedziane, bo moja Mama nie lubi niespodzianek i sekretów, a to w końcu w ich domu miało się odbyć.

U nas był mega spontan. Nwet ja się tego nie spodziewłam. W moje urodziny ( styczeń) mój Luby, postanowił po urodzinowym torcie zabrać mnie i naszego synka na miasto coś przekąsić. Tego wieczoru oświadczył się. Pierścionek byl przyduży, więc postanowiliśmy, że na zajutrz pomniejszymy Go u Jubilera. Następnego dnia pierścionek był gotowy. Wieczorem byliśmy u rodziców i narzeczony zapytał się moim rodziców czy zgadzają się bym wyszla za niego za mąż. Było wino i radość. Nie mieliśmy takich zaręczyn, że rodziny się spotykają. Tzw. swaty były na wiosnę, 4msc później ;-) 

Wypada uprzedzić, żeby tez się jakoś przygotowali i np .nie byli w dresach :)