26 maja 2011 09:34 | ID: 538478
wiem że w stronach działdowskich taka tradycja jest
Jest jest. Spotkałam się z kulturalną formą tej tradycji. Goście przychodzili po południu, siedzieli z godzinkę i wychodzili, ustępując miejsca innym gościom.
Ale ogolnie to ta tradycja niezbyt mi się podoba. W blokach po czymś takim wszyscy sąsiedzi mają sprzątanie ( bo szkło rozpryskuje na wszystkie strony).
21 września 2012 18:06 | ID: 832508
Ja mam nadzieję, że mi znajomi tego nie zafundują :)
21 września 2012 19:00 | ID: 832541
21 września 2012 19:04 | ID: 832542
Pierwszy raz słyszę o takiej tradycji , ale zawsze może być wesoło co by to nie było...
21 września 2012 19:58 | ID: 832564
wiem że w stronach działdowskich taka tradycja jest
Jest jest. Spotkałam się z kulturalną formą tej tradycji. Goście przychodzili po południu, siedzieli z godzinkę i wychodzili, ustępując miejsca innym gościom.
Ale ogolnie to ta tradycja niezbyt mi się podoba. W blokach po czymś takim wszyscy sąsiedzi mają sprzątanie ( bo szkło rozpryskuje na wszystkie strony).
Pewnie, że jest taka tradycja:) U nas przynajmniej:)
Tylko ten zwyczaj ''ptrzeniesiono'' ze względów praktycznych na czwartek teraz... Po piątku "młodzi" są zmęcznie i sobota cała do kitu- a tu wesele.... Także u nas tłuczenie jest w czwartek.
21 września 2012 20:28 | ID: 832586
i u nas taka trdycja jest, w piątek. sama miałam tłuczenie:) schodzi więcej wódki niż na weselu także wesoło jest:D ci dalsi czy nieznajomi stoją na dworzu, są przekąski napoje itp, a ci blizsi siedzą w domu i jedzą i piją:) wszystkie przyśpiewki się nadają:) oj padałam z nóg po tłuczeniu.
21 września 2012 20:30 | ID: 832588
i u nas taka trdycja jest, w piątek. sama miałam tłuczenie:) schodzi więcej wódki niż na weselu także wesoło jest:D ci dalsi czy nieznajomi stoją na dworzu, są przekąski napoje itp, a ci blizsi siedzą w domu i jedzą i piją:) wszystkie przyśpiewki się nadają:) oj padałam z nóg po tłuczeniu.
Dlatego u nas przeniesiono na czwrtek:)
21 września 2012 21:48 | ID: 832616
u nas tez nie ma poltera - ale niestety u mojego D. jest. Ja mu juz zapowiedzialam, ze ma wybic sobie z glowy, ze ktos pod moim domem bedzie tluk butelki.
21 września 2012 21:49 | ID: 832618
u nas tez jest taka tradycje i również odbywa się w czwartek
21 września 2012 21:51 | ID: 832622
kolega mieszka kolo działdowa i u niech to cos jest.
u mnie pod Braniewkiem nie ma i nie było trgo
22 września 2012 07:38 | ID: 832685
u nas dzięki Bogu nie ma tego zwyczaju nawet nigdy o nim nie słyszałam u nas jest tylko wieczór panieński lub kawalerski teraz zazwyczaj tydzień przed weselem bo kiedyś obchodzono go w piątek przed ślubem ale to męczące było więc obchodzi się tydzień przed
22 września 2012 10:46 | ID: 832751
Ja dalej o takim zwyczaju nie słyszałam
22 września 2012 13:37 | ID: 832797
u mojej rodziny z kujawsko-pomorskiego jest taki zwyczaj. ale oni chyba mieli tydzien przed weselem. u mnie nie ma, ale ja sie tam z tego ciesze.
19 lipca 2013 07:44 | ID: 990491
Tłuczenie butelek = kłótnie w małżeństwie i rozwody. Czy to prawda?
19 lipca 2013 09:27 | ID: 990550
niee... To na szczęście właśnie chyba ma być. Na Kaszubach bez poltra w piątek chyba żadne wesele by się nie odbyło. A im więcej ludzi przyjdzie tym fajniej :)
19 lipca 2013 10:24 | ID: 990582
w WLKP też to jest nie znoszę tego !
19 lipca 2013 10:30 | ID: 990585
a mi się ta "impreza" bardzo podobała, a byłąm na dwóch, tyle tylko , że to był wieczór przed weselem, więc nie najlepsza pora, bo wyspać się już nie ma czasu :)
19 lipca 2013 16:24 | ID: 990727
niee... To na szczęście właśnie chyba ma być. Na Kaszubach bez poltra w piątek chyba żadne wesele by się nie odbyło. A im więcej ludzi przyjdzie tym fajniej :)
I widzisz, kazdy sadzi inaczej. Znam pelno bylych malzenstw, ktore wlasnie mialy trzaskanie, a po kilku latach rozwod. Dlatego ja w to wierze no i nie chce poltra miec u siebie, jezeli kiedys w przyszlosci bede miala slub. Z tych osob co znam, to kazda jest po rozwodzie, albo w separacji.
19 lipca 2013 16:35 | ID: 990737
niee... To na szczęście właśnie chyba ma być. Na Kaszubach bez poltra w piątek chyba żadne wesele by się nie odbyło. A im więcej ludzi przyjdzie tym fajniej :)
I widzisz, kazdy sadzi inaczej. Znam pelno bylych malzenstw, ktore wlasnie mialy trzaskanie, a po kilku latach rozwod. Dlatego ja w to wierze no i nie chce poltra miec u siebie, jezeli kiedys w przyszlosci bede miala slub. Z tych osob co znam, to kazda jest po rozwodzie, albo w separacji.
U nas wszyscy mają, ale nie wszyscy się rozwodzą:) Jest co wspominać i jest dzień więcej balowania:)
Jak się nie chcę to trzeba na prawdę wszystkich poinformować, bo tam przychodzi kto chce, nie zaprasza się. Ale skoro u Ciebie nie ma tego to twoja strona nie przyjdzie, a nażeczony musi poinformować swoją stronę.
19 lipca 2013 17:00 | ID: 990749
Ja miałam tłuczenie butelek, i nie uważam, aby to powodowało kłótnie i rozwody...
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.