Czy facet powinien nosić obrączkę?
- Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
- Posty: 2879
Przy okazji ślubu Księcia Wiliama w mediach pojawia się coraz więcej informacji związanych nie tylko z Ich uroczystością. Dziś usłyszałem, moim zdaniem ciekawe pytanie, które chciałbym Wam zadać. Jak uważacie, czy facetom wypada nosić obrączkę? Czy powinni to robić? Ja osobiście swoją ściągam tylko do mycia i gotowania, a jak jest z Wami i Waszymi mężami?
- Zarejestrowany: 15.02.2011, 18:08
- Posty: 5072
My z mężem nosimy obrączki.
- Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
- Posty: 3823
Ja obrączke nosze ciągle.Mąż jest lakiernikiem samochodowym dlatego w pracy obrączki nie nosi bo nie chce jej zniszczyć.
Raz tylko ,zdjełam obrączkę na RTG,a mój Tadziu ,ani razu normalnie tak się Kofamy ,nawet w szpitalu ją nosi ,na wszystkich ,zabiegach
- Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
- Posty: 30511
Oboje nosimy obrączkę. Mąż ma ochotę zdjąć nie raz mu w czymś przeszkadza ale ja prosiłam abym nosił. Chyba się przyzwyczaił.
A czy powinien? Sama nie wiem, to tylko symbol...
Nie noszę - wyniklo to ze specyfiki poprzedniej pracy. Częste wyjazdy w delegacje, a głupio byłoby zostawić gdzieś w hotelu w Koziej Wólce. Tak jest przynajmniej w domu.
Ja noszę obrączkę cały czas, a mój mąż ze względu na wykonywaną pracę czasami ściąga. Rozumiem to i nie wymagam, żeby nosił ją w pracy. Najważniejsze są uczucia
- Zarejestrowany: 31.01.2010, 09:26
- Posty: 21500
Choć nie mamy jeszcze ślubu nosimy srebrne obrączki i bardzo mi się to podoba :)
Mój mąż ubiera obrączke na wyjścia z domu. Ale wszystkie prace wykonuje bez
Co to w ogóle za pytanie: czy wypada???
Skoro ją założyli to chyba po to, zeby ja nosić!
Dla mnie, jeśli ktoś nie nosi obrączki bez wyraźnych przeciwskazań czy to zawodowych czy zdrowotnych, to jest to podejrzane...
To nie jest kwestia czy powinien, czy chce...
Co z tego, ze moze mu małzonka kazac, jak gdy facet opusci mieszkanie, to zwyczajnie moze sciagnac...
Moj małzonek wszedzie nosi, sciaga tylko w domu...
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Mój mąż nie nosi na ręku ze względu na charakter pracy ale na rocznicę ślubu kupilam mu gruby łańcuszek i nosi na szyi. Ja nigdy nie zdejmuję mam 24h na dobę.
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Ja obrączke nosze ciągle.Mąż jest lakiernikiem samochodowym dlatego w pracy obrączki nie nosi bo nie chce jej zniszczyć.
Mój mechanikiem ale to nie chodzi nawet o zniszczenie tylko można zaczepić i palec urwać, znam taki przypadek, zrób to co ja na łańcuch i tyle
- Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
- Posty: 3823
Ja obrączke nosze ciągle.Mąż jest lakiernikiem samochodowym dlatego w pracy obrączki nie nosi bo nie chce jej zniszczyć.
Mój mechanikiem ale to nie chodzi nawet o zniszczenie tylko można zaczepić i palec urwać, znam taki przypadek, zrób to co ja na łańcuch i tyle
Tak masz rację Justyna.Nie pomyślałam o łańcuszku;)
- Zarejestrowany: 02.12.2010, 17:34
- Posty: 264
Moim zdaniem to co łączy żonę i męża to nie tylko obrączka....znam panów(mężów) którzy idąc na piwko do baru obrączkę przypinają do kluczy...więc lepiej jej nie nosić ,wszystko zależy od małzonków..
My z mężem nosimy na co dzień.
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
- Posty: 21159
Moim zdaniem to co łączy żonę i męża to nie tylko obrączka....znam panów(mężów) którzy idąc na piwko do baru obrączkę przypinają do kluczy...więc lepiej jej nie nosić ,wszystko zależy od małzonków..
My z mężem nosimy na co dzień.
O dokładnie!
Nie noszę - wyniklo to ze specyfiki poprzedniej pracy. Częste wyjazdy w delegacje, a głupio byłoby zostawić gdzieś w hotelu w Koziej Wólce. Tak jest przynajmniej w domu.
I ja nie noszę:)
Ważne by czuć się żoną i mężem w sercu:)
Obrączka to dodatek:)
- Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
- Posty: 4645
Ja obrączke nosze ciągle.Mąż jest lakiernikiem samochodowym dlatego w pracy obrączki nie nosi bo nie chce jej zniszczyć.
Mój mechanikiem ale to nie chodzi nawet o zniszczenie tylko można zaczepić i palec urwać, znam taki przypadek, zrób to co ja na łańcuch i tyle
blizej serca :>
- Zarejestrowany: 03.11.2010, 19:55
- Posty: 4645
Moim zdaniem to co łączy żonę i męża to nie tylko obrączka....znam panów(mężów) którzy idąc na piwko do baru obrączkę przypinają do kluczy...więc lepiej jej nie nosić ,wszystko zależy od małzonków..
My z mężem nosimy na co dzień.
czyli jak to tłumaczyć? nie jest to prawdziwa miłość?
- Zarejestrowany: 11.12.2009, 20:25
- Posty: 896
Mój mąż nie nosi bo zgubiła mu się w szatni na treningu (jak się gra w siatkówkę to też trzeba zdejmować) jakieś dwa lata temu. No i nic się nie dzieje z tego powodu. Ja mam to noszę ;)
- Zarejestrowany: 23.11.2010, 10:05
- Posty: 286
my jestesmy malzenstwem prawie 10 lat i moj maz nawet raz jej nie sciagnal.ja sciagalam jak mialam isc na zabieg .
- Zarejestrowany: 29.01.2010, 15:49
- Posty: 91
nie wyobrażam sobie tego zeby moj mąż nie nosił obrączki! ja nie mam problemu z moim mężen w tej kwestii :) ....a poza tym uważam ze to wygląda bardzo sexi ;)