Okulary progresywne.

Mój dziadek miał okulary progresywne i normalnie w nich funkcjonował, natomiast tata jakoś nie mógł się do nich przyzwyczaić  i wrócił do dwóch opcji - do dali i do bliży.

Ja nosze soczewki - okulary sporadycznie - ale jak na razie mam tylko minusy. Z bliska widzę OK :)

Miałam progresywne i dobrze mi się w nich chodziło Teraz mam zwykłe ,ale myślę o progresywnych Dla mnie taka kwota jest za duża Nie masz się co zastanawiać będziesz musiała się przyzwyczaić i będzie super

Dzięki Basieńko. 

Pewnie wszystko zależy od osoby. Ja znam takie, które w życiu nie założyłyby soczewek, a ja bardzo jestem z nich zadowolona :)

Właśnie odebrałam swoje okulary. Nie jest źle. Przyzwyczaję się. Najważniejsze, ze nie muszę ciągle ich zdejmować i zmieniać. 

I o to w tym chodzi:)

Ja jestem jedną z nich:)

A ja nie kocham moje soczewki :)

Moja Mama robiła sobie teraz okulary progresywne. Nie miała problemu, żeby się przyzwyczaić. Jest bardzo zadowolona.

Dużo ciekawych informacji na temat adaptacji podczas noszenia okularów progresywnych znajdziecie tutaj:) {wymoderowano}

Ja zrobiłam progresywne 2 lata temu i niestety nie mogłam ich nosić , mimo  że wcześniej było super Albo lekarka mi zle dobrała , albo optyk spiepszył Po 2 latach noszenia musiałam przejśc na zwykłe Trudno zakładam zdejmuje i zakładam , ale ważne, że mogę czytać, a w progresywnych niestety nie mogłam

Ja mam też doświadczenie nieciekawe z okularami progresywnymi. POczątkowo myślałam, ze muszę się do nich przyzwyczaić. Ale po dłuższym uzytkowaniuwcale nie było lepiej. Też wróciłam do tradycyjnych. Chociaż bywają sytuacje gdy zakładam progresywne. Gdy nie muszę długo czytać albo patrzeć w komputerek.  Jednak wolę te niewygodne bo zmieniane okulary tradycyjne. 

Ja tam jakoś nie mogę się przyzwyczaić do progresywnych... chyba dalej będę musiał chodzić z dwiema parami