Opiekunka lepsza niż rodzina? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Opiekunka lepsza niż rodzina?

6odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 10034
Avatar użytkownika Julitka
JulitkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 29.04.2008, 09:36
  • Posty: 28
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 czerwca 2008, 16:54 | ID: 1878
Mi się wydaje, że lepiej dziecko powierzyć komuś z rodziny niż obcej osobie, ale młodzi mówią, że nie chcą mnie obciążać. Nie chcą mojej pomocy? Jak ich przekonać, że to zły pomysł?
Avatar użytkownika Isiunia
IsiuniaPoziom:
  • Zarejestrowany: 13.03.2008, 15:28
  • Posty: 1733
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
10 czerwca 2008, 18:09 | ID: 1880
Ja mam to szczescie, ze mam wsparcie swojej mamy,a  babci mojego dziecka. To najcudowniejsza pomoci moj synek babcie uwielbia. Wiem, ze jest  zadbany, nie musze się martwic, że cos się dzieje. Uwazam, ze babcia jest najlepsza opiekunką. Ale znam też ludzi którym sie trafiło i znależli cudowną opiekunkę. Oczywiście z doswiadczeniem, po 50-tce.
Użytkownik usunięty
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 czerwca 2008, 20:37 | ID: 1894
    może podaj argument dotyczący pieniędzy....zaoszczędzonych a przeznaczanych na wynagrodzenie opiekunki. A tak nawiasem mówiąc czy wiek po 50 tce jak piszesz Isiunia to napewno wiek idealny dla opiekunki takiego półrocznego, rocznego czy kilkuletniego szkraba?
    Avatar użytkownika mati
    matiPoziom:
    • Zarejestrowany: 26.03.2008, 19:16
    • Posty: 1166
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 czerwca 2008, 20:45 | ID: 1897
    Ja co prawda nie mam jeszcze dzieci ale jeśłi chodzi o takie powierzanie codziennie dziecka kiedy jest się w pracy to też wydaje mi się że wybrałbym opiekunkę aby i nie obciążać za mocno dziadków no i zawsze lepiej myśle jest być troche niezależnym od rodziców na co oczywiście też nie zawsze sytauacja pozwala no i znam sytuacje osobiście na szczęście nie doświadczyłem że babcie zajmujące się wnukami zbyt mocno ingerowały w jego wychowanie
    Avatar użytkownika oliwka
    oliwkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
    • Posty: 161880
    4
    • Zgłoś naruszenie zasad
    10 czerwca 2008, 20:49 | ID: 1898
    Moja mama jak dzieci były małe pilnowała je do wieku przedszkolnego, nigdy nie chorowały, miałam komfort psychiczny w pracy, że ktoś bliski jest z nimi. A miałam trójkę dzieci, tylko w odstępach: po pierworodnym po 7 latach urodziłam córkę, a gdy ona miała trzy latka urodził się drugi synek i wszystkie były pilnowane prze babcię. W sumie poświeciła im 10 lat życia. Byłam, jestem i będę jej za to wdzięczna do końca życia. Ja obecnie sama już od 2 lat pilnuję wnusi i to ponad 150km od domu, zostawiłam męża i syna by móc jej pilnować, bo córka jest na studiach dziennych i prosiła o pomoc. Cieszę się, że mogę jej pomóc tak jak kiedyś moja mama mnie. Sama wyciągnij wnioski, pozdrawiam. A tak na marginesie ja już jestem po 50-tce :))))
    Avatar użytkownika ULA
    ULAPoziom:
    • Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
    • Posty: 6183
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    11 czerwca 2008, 05:47 | ID: 1933

    Super, że chcesz opiekowac się wnukiem i odciązyć dzieci śmiech Dzięki temu Twoje relacje z dziećmi i wnukiem na pewno będą bardzo bliskie śmiech Z drugioej strony rozumiem ich, że chcą być niezależni, ale powinni tutaj wykazać rozsądek. Przekonaj ich, bo warto Uśmiech Powodzenia i Pozdrawiam 

    Avatar użytkownika Julitka
    JulitkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 29.04.2008, 09:36
    • Posty: 28
    6
    • Zgłoś naruszenie zasad
    12 czerwca 2008, 10:33 | ID: 2014
    Odpowiedź na #2
    Masz rację marteczka pieniądze są bardzo ważne, szczególnie jak jest się młodym i ma się małe dziecko, dlatego nie rozumiem dlaczego są uparci i twierdza, że to dla mnie kłopot :(