Farbowanie Włosów a Ciąża
- Zarejestrowany: 22.02.2010, 10:02
- Posty: 3921
- Zarejestrowany: 24.05.2011, 09:12
- Posty: 2868
Ja farbowałam przez całą ciąże.Są różne opinie ale tak naprawde nie jest to niebezpieczne.Uważajcie żebu nie wdychać farby!
- Zarejestrowany: 31.08.2009, 15:35
- Posty: 503
Rozmawiałam dzis, na ten temat z moja Panią fryzjerką i zapewnila mi, że farby, ani rozjaśniacze, nie zawierają tyle amoniaku co kiedyś, a farbe zakłada się na włos, a nie skórę, więc mozna śmiało farbować, czy robić pasemka.
Nie wdychać srodkow chemicznych, lakierow, dezodorantow, czy ionnych produktow chemicznych przy sprzątaniu np mieszkania. Zadbana mama to szczęśliwa mama :)
- Zarejestrowany: 11.02.2011, 18:11
- Posty: 642
ja odczas ciązy farbowalam dwa razy raz farbą a raz szmponem. Malej nic nie jest ale przyznam że sie troche denerwowalam bo jak farbowalam to nie wiedzialam że istnieja jakieś przeciwwskazania...
- Zarejestrowany: 27.07.2011, 06:25
- Posty: 66
Ja też niedawno farbowałam i postanowiłam nie szukać żadnych opinii w necie, bo pewno bym się zniechęciła. Póki co jest wszystko ok, a ja przynajmniej dobrze wyglądam. Nie wyobrażam sobie iść do porodu z odrostami na pół głowy po tych 9 miesiącach. Jedyne czego się bałam to to, czy mi jakiś zielony na głowie nie wyjdzie
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Czytałam, ze nie powinno się farbowac włosów w ciągu 3 pierwszych miesięcy ciąży.W niektórych farbach znajdują się bowiem składniki, które mogą(ale nie muszą) wpłynąc negatywnie na rozwój płodu.
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Czytałam, ze nie powinno się farbowac włosów w ciągu 3 pierwszych miesięcy ciąży.W niektórych farbach znajdują się bowiem składniki, które mogą(ale nie muszą) wpłynąc negatywnie na rozwój płodu.
Dlatego ja nie farbuję bo to przenika, a efekty nie muszą być wiodoczne wolę nie ryzykować w pierwszej ciży nie malowałam i teraz też nie bede. Po za tym włosy są osłabione i mogą być podatne na spalenie, szczególnie przy rozjaśnianiu.
Czytałam, ze nie powinno się farbowac włosów w ciągu 3 pierwszych miesięcy ciąży.W niektórych farbach znajdują się bowiem składniki, które mogą(ale nie muszą) wpłynąc negatywnie na rozwój płodu.
Dlatego ja nie farbuję bo to przenika, a efekty nie muszą być wiodoczne wolę nie ryzykować w pierwszej ciży nie malowałam i teraz też nie bede. Po za tym włosy są osłabione i mogą być podatne na spalenie, szczególnie przy rozjaśnianiu.
No właśnie. Ja planuję ufarbować, bo mam starszne odrosty, ale chyba zaczekam z tym aż zacznie się II trymestr.
- Zarejestrowany: 23.10.2010, 11:06
- Posty: 286
a ja zaczekam az urodze mimo moich kolosalnych odrostow ;-)
- Zarejestrowany: 28.12.2010, 22:33
- Posty: 90
To są tylko jakieś przesądy.
Moja siostra jest fryzjerką i nie widzi przeciwwskazań do farbowania. Farby obecnie są zupełnie inaczej robione niż kiedyś i nie mają aż tak wielu chemicznych dodatków, także śmiało możesz farbować :)
ja też farbowałam, jedynie co to farbą bez amoniaku, bo odpychał mnie zapach takiej amoniakowej :)
- Zarejestrowany: 29.09.2011, 09:19
- Posty: 2
Urodzilam swoja corcie 4lata temu i mialam takie same obawy jak ko0lezanka balam sie zrobic pasemka ale pani fryzjerka mowila ze niema obawy smialo mozna malowac wiec i ty kolezanka smialo niema obawy pozdrawiam
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Urodzilam swoja corcie 4lata temu i mialam takie same obawy jak ko0lezanka balam sie zrobic pasemka ale pani fryzjerka mowila ze niema obawy smialo mozna malowac wiec i ty kolezanka smialo niema obawy pozdrawiam
Dla fryzjerki to interes co ma mowić, pani po zawodówce eksprtem nie jest, naukowcy na świecie to badają i mają rożne opinie a pani z zakładu wie lepiej :-0
Urodzilam swoja corcie 4lata temu i mialam takie same obawy jak ko0lezanka balam sie zrobic pasemka ale pani fryzjerka mowila ze niema obawy smialo mozna malowac wiec i ty kolezanka smialo niema obawy pozdrawiam
Dla fryzjerki to interes co ma mowić, pani po zawodówce eksprtem nie jest, naukowcy na świecie to badają i mają rożne opinie a pani z zakładu wie lepiej :-0
Wydaje mi się ejdnak, że gdyby farbowanie włosów w ciąży miało być szkodliwe dla dziecka to 3/4 maluchów miałoby jakieś dolegliwości... Popatrzcie, ile kobiet farbuje włosy... Myślę, że w pierwszym trymestrze można się wstrzymać, gdyż to on jest najważniejszy dla kształtowania się wszystkich anrządów, ale później nie przesadzałabym. Przez włosy raczej do dziecka składniki farby nie dojdą...
- Zarejestrowany: 16.05.2011, 23:03
- Posty: 3002
Mój fryzjer powiedział mi ostatnio, że szkodliwe może być tylko rozjaśnianie. Ja jednak jeszcze trochę się wstrzymam z farbowaniem:)
Mój fryzjer powiedział mi ostatnio, że szkodliwe może być tylko rozjaśnianie. Ja jednak jeszcze trochę się wstrzymam z farbowaniem:)
Rozjaśnianie może być szkodliwe, ale z tego co wiem dla włosów przyszłej mamy, które są jednka osłabione ciąży, a nie dla dziecka.
Ja farbowałam dopiero w późnej ciąży i to szamponem bez amoniaku.
- Zarejestrowany: 31.08.2009, 15:35
- Posty: 503
Ja farbuję włosy i jak na razie nic mi się nie osłabia, nie łamie. Wręcz, mam wrażenie, że są mocniejsze i ładniejsze, więcej balsku. JUtro kolejna wizyta u fryzjera. Nie mam zamiaru chodzic w ciązy z odrostami i wyglądać na zaniedbaną :)
Ja farbuję włosy i jak na razie nic mi się nie osłabia, nie łamie. Wręcz, mam wrażenie, że są mocniejsze i ładniejsze, więcej balsku. JUtro kolejna wizyta u fryzjera. Nie mam zamiaru chodzic w ciązy z odrostami i wyglądać na zaniedbaną :)
Nie masz takich obaw jak dziewczyny, że może to zaszkodzić dziecku?
- Zarejestrowany: 04.10.2011, 06:36
- Posty: 3
Moja gin pozwala farbować od 20 tygodnia i ja się tego trzymam i w pierwsze ciąży i w obecnej również :)
- Zarejestrowany: 24.08.2011, 14:24
- Posty: 47
Jak do tej pory, to farbowałam (przyciemniałam) włosy dwa razy podczas ciąży - to był w czasie, kiedy jeszcze nie byłam na zwolnieniu i w pracy nie chciałam wyglądać na zaniedbaną. Do końca ciąży jeszcze 10 tygodni i nie wiem, czy jeszcze przed porodem się zdecyduję.