Kochane, czy ktoras ma termin na maj/ czerwiec 2011??? Ja juz jestem mamusia czerwcowa;) i teraz z druga dzidzia tez mam termin na czerwiec:D Jak sie czujecie? Czujecie juz ruchy dzidzi?
27 lutego 2011 19:52 | ID: 432064
Właśnie się obudziłam po całym ciężkim dniu. Gorączka spadła ale katar mam straszny. Jutro wizyta u gina więc chyba nie pójde do internisty, może gin coś przepisze.
Będziesz miała 2 w 1 :-)
27 lutego 2011 19:57 | ID: 432076
Też tak myśle.
27 lutego 2011 20:06 | ID: 432098
Wiola, racja jutro raz pójdziesz, ja jęczę jak stara baba, jak nie kregosłup to zgaga, do tego nogi jak u słonicy
Aga a nie chcesz całej tej zgagi ode mnie
27 lutego 2011 20:09 | ID: 432107
Wiola, racja jutro raz pójdziesz, ja jęczę jak stara baba, jak nie kregosłup to zgaga, do tego nogi jak u słonicy
Aga a nie chcesz całej tej zgagi ode mnie
Nie dzięki- to chyba po tym słodkim cieście- pożałowałaś mi
27 lutego 2011 20:12 | ID: 432114
kurde ja od wczoraj mam,
a fajnie z tą salą Wam sie udało, pogratulować
27 lutego 2011 20:14 | ID: 432118
Kasia ja wezme trochę zgagi a ty weź trochę kataru...
27 lutego 2011 20:18 | ID: 432125
Kasia ja wezme trochę zgagi a ty weź trochę kataru...
zatkany nos też niefajny jest
27 lutego 2011 20:20 | ID: 432130
Ani zgaga ani katar nie należą do przyjemności
27 lutego 2011 20:21 | ID: 432132
Podobno mleko dobre na zagagę, idę się napić ze szklaneczkę, może pomoże?
27 lutego 2011 20:26 | ID: 432141
ja wczoraj wieczorem sobie szklaneczkę strzeliłam, nie bardzo pomogło, ale dziś znów spróbuje, migdały tez podobno, troche miałam i zjadłam dziś jakby na jakis czas minęło
mam manti w domu, ale czytałam i w ciąży nie wolno
27 lutego 2011 20:57 | ID: 432189
ja znikam już, dobranoc
27 lutego 2011 21:04 | ID: 432202
ja znikam już, dobranoc
Pa, ja też zaraz spadam
27 lutego 2011 23:29 | ID: 432431
cześć dziewczyny :)
mi wózek też się spodobał :) oglądałam w sklepie wszystkie jakie mieli :) i ten do mnie tak przemówił :)
na zgagę ja w pierwszej ciąży jadłam ananasy :) i świeże i te z puszki w syropie działały :) spróbujcie może i wam pomogą :)
ja miałam koszmarny weekend
Justynka mi wczoraj skoczyła na brzuch, przysnęłam na kanapie oglądając film a ona z oparcia kanapy skoczyła na mnie :(
dostałam takich bóli brzucha jak skurcze że mąż zawiózł mnie do szpitala.
boże ile nerwów kosztowało mnie siedzenie na izbie przyjęć i czekanie na ginekologa. w efekcie wzięli mnie na badania dzidzie sprawdzili i wszystko było z synkiem w porządku ale zostawili mnie na noc na obserwację, dostałam tonę dziwnych proszków rozkurczowych i dzisiaj pan doktor po południu powiedział że mogę iść do domu jeśli chcę ale w środę muszę stawić się na kolejne badania i brać tabletki rozkurczowe :(
jak wróciłam do domu to poszłam spać i teraz się obudziłam.
staram się nie denerwować ale stracha mamy oboje :(
28 lutego 2011 08:07 | ID: 432615
Siemanko babeczki
Ivaine, rzeczywiście miałaś okropną przygodę, Twoja córeczka jeszcze malutka, niby rozumie że nie wolno, ale nie zdaje sobie sprawy z powagi sytuacji, i co może takim zachowaniem zdziałać
Na szczescie się źle nie skończyło, trzymaj się i na pewno dobrze będzie, odpoczywaj dużo,
28 lutego 2011 08:17 | ID: 432621
Ivaine to musiało być straszne. Najważniejsze że już wszystko ok.
Ja dzisiaj wstałam bez gorączki, więc jest lepiej. Mały kopał całą noc aż nie mogłam spać i sobie mówiłam do brzuszka. O 18 mam wizyte u gina i już zaczynam się denerwować...
28 lutego 2011 08:46 | ID: 432652
Jejku Marta aż mie brzuch samej rozbolał jak to czytałam współczuję ja jestem uuczulaona na to jak mały jest blisko eh bedzie dobrze ...
Wiola nie stresuj sie :) bedzie ok :) zbada cie i o strachu he he:P
28 lutego 2011 10:45 | ID: 432770
Ivaine to musiało być straszne. Najważniejsze że już wszystko ok.
Ja dzisiaj wstałam bez gorączki, więc jest lepiej. Mały kopał całą noc aż nie mogłam spać i sobie mówiłam do brzuszka. O 18 mam wizyte u gina i już zaczynam się denerwować...
Jejku, jak ja to przeczytałam... Bozie...
dobrze, że z dzidzią oki...Jejku
Ale musi być dobrze kochana:-) Badaj się teraz jak każą, dobrze, że szybciej nie urodziłaś:-)
A ja dziś zatkanego nochala mam i teściowa ciach wiezie....
28 lutego 2011 10:54 | ID: 432778
Cześć dziewczyny, ja dopiero wstałam. Pęcherz mi już siada chyba co chwile siusiu w nocy, chyba że mała mi uciska go. Wczoraj wieczorem wkręciło mi się negatywne i wręcz paranoiczne myślenie, że nie dam rady, ze może z dzidzią coś nie tak eh... ;/ ale dziś już dobrze wyspałam się i odeszło dalekoo...
Ivaine to miałaś przygode, ale najważniejsze że z dobrym zakończeniem.
28 lutego 2011 11:08 | ID: 432800
A u mnie dzidziol ruchliwy w końcu, kawkę rano piłam to tak szalał heh w końcu, popukałam do niego ,odpukał ze 2 razy i poszedł spać
28 lutego 2011 11:18 | ID: 432814
Mój wczoraj po kolacji tak się ''przetaczał'' w brzuchu i w pewnym momencie poczułam pod skórą jego nogę albo ręke. Tatus też miał radochę
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.