Kopniaczki w brzuszku:-) - Forum

Moja dzidzia kiedyś się aktywowała nocami :) A teraz to ciągle czuję jego ruchy :) Już mu chyba tam ciasno ;)

...bardzo lubiłam takie kopniaczki...teraz mocno przeżywam, ale Tylko WIRTUALNIE:-)

to również jest cudowne...

pamiętam,że chłopcy najczęściej mnie zaczepiali wieczorami i o świecie. i baaaaardzo długo fundowali nam pobudkę o 5 już po tej stronie brzucha. uwielbiałam te magiczne chwile...

Najczęściej po kawie. No i w nocy. Ja zamiast spać rozmawiam sobie z moim synkiem

...Synuś śpi, a TY gadasz - dobreee...

A... I jeszcze często dziecko mi się wierci jak muzyczki słucham:-) Tancerz będzie- tany, tany w brzuszku robi

Mój też przy muzyce tańczył w brzuszku na szczęście mu to zostało

w szkole na przerwach ustawiały się kolezanki aby poczuć jak kopie synek.wspaniałe uczucie.a kiedy najczesciej? hmmm...rano na pobudkę, jak obiadek jadlam, smieszne bylo jak od stolu sie odsuwalam a wlasciwie maluszek m,nie odsuwał :)

Moja Maja wierciła się stale, choć w nocy raczej spała, bo mnie nie budziła. W dzień poprostu szalała i tak jej zostało do dziś;))))

Moje chłopaki raczej spokojni byli..W dzień...:) Za to w ncy harce, swawole odchodziły:) Aż brzuszek podskakiwał:)))

Ja uwielbiałam te kopniaczki , mój mały zaczął być aktywny wtedy jak miałam iść spać, a później to już cały czas, jak urodziłam to zaczęło mi tego brakować.

Moja mała zwłaszcza w nocy dawała popalic:D

Ale ten widok, był niesamowity:) Malzonek sie smiał, ze to wygladało, jakbym miala obcego w brzuszku :)

Wiercipietka niesamowita z Niej była, i jest odzwierciedlenie teraz  :) Nie usiedzi w jednym miejscu...

Tez czesto pukalismy do niej, i zawsze był rewanz:)

Ale czasami, kopneła tak, ze ojej... ciezko bylo oddech złapac.

....miałam z chłopakami podobnie - ciągle tęsknię za takimi kopniaczkami:-P

Dla tych kopniaczków mogłabym byc w ciąży całe życie he he

Poważnie mówiąc to było cudowne uczucie i bardzo mi go brakuje:)

Moje maleństwo kopie o różnych porach, wczoraj nie spało prawie cały dzień, cały dzień czułam, jak sie wierci i przemieszcza, chociaż najbardziej jak położe się spać, to jest aktywne na całego,

to jest takie cudowne uczucie, cieszę się, że znów mogę to przeżywać, teraz to i starsza córcia uwielbia te zabawy z podskakującym brzuszkiem

ja mam juz silniejsze kopniaczki tzn w porownaniu oczywiscie z tymi poczatkowymi to moja dzidzia lubi ok 5 rano dac kilka kopniakow od ktorych zawsze sie budze choc nie sa wcale jakies bolesne na tamte przyjdzie pora :) na wieczor albo jak leze na plecach trwa to chwilke i zaraz cisza :) ostatnio mialam taka serie ze polozylam reke mojej siostry i poczula tez a jak tylko moj narzeczony tuli sie albo reke kladzie w momencie kopania przestaje smieje sie ze juz od malego bedzie sie znalo na ludziach :):):)

Najbardziej po jedzeniu, szczególnie czegoś słodkiego lub owoców;)

Moj bączek malo się ruszał, wieczorem czasem się uaktywniał, taki leniuszek był. Od czasu do czasu go prowokowałam - głaskaniem i mówieniem, bo po prostu bałam się:)

Mój synek właśnie mnie po żebrach kopie! Chyba już się odwrócił główką do dołu. Chociaż wczoraj czułam główkę po prawej stronie, jak rękę do brzuszka przykładałam.
U mnie nie ma konkretnej pory. No po jedzeniu jedynie, jak dostanie dawkę energii - zwłaszcza coś słodkiego:). A tak to ostatnio bardzo często i bardzo dużo się rusza. Co sprawia mi ogromną przyjemność :).

ja czuje kopniaczki praktycznie przez caly dzień z malymi przerwami. W nocy tez czuje ale juz mniej niz w ciagu dnia. dzidzia wie kiedy ma spać :)