Czy znieczulenie przy porodzie powinno być bezpłatne? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Czy znieczulenie przy porodzie powinno być bezpłatne?

41odp.
Strona 2 z 3
Odsłon wątku: 8330
Użytkownik usunięty
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    28 lipca 2008, 11:09 | ID: 3472
    Rodziłam we wspaniałym szpitalu, uczestniczącym w akcji "Rodzić po ludzku". Nowoczesny oddział, czysto, przyjemnie. Ale nikt nie zaproponował mi znieczulenia. I szczerze mówiąc nie wiem, czy chciałabym się znieczulić :) Chyba mam wysoki "próg bólu", poza tym wychodzę z założenia, że szczęście okupione bólem lepiej smakuje.
    Avatar użytkownika anetka31
    anetka31Poziom:
    • Zarejestrowany: 29.12.2009, 08:40
    • Posty: 479
    1
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 lipca 2010, 08:16 | ID: 254455
    Nie płaciłam i nikt nawet o takim czymś nie wspomniał.Mieliśmy poród rodzinny z możliwością korzystania z wanny, itp. i żadnych opłat nie było.Mąż mógł być z nami przez całą dobę.
    Avatar użytkownika anetka31
    anetka31Poziom:
    • Zarejestrowany: 29.12.2009, 08:40
    • Posty: 479
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    20 lipca 2010, 08:19 | ID: 254457
    A znieczulenia podali mi 3 dawki.
    Użytkownik usunięty
      3
      • Zgłoś naruszenie zasad
      20 lipca 2010, 08:22 | ID: 254458
      Przy obu poradach w szpitalu zupełnie ogólnodostępnym wszystko miałam za darmo... Lekarze i położe byli naprawdę wspaniali... Choć pamietam takie wydarzenie z pierwszego porodu. Na trakcie była ze mną dziewczyna bardzo niecierpliwa źle znosiła bóle i choć wszystkie tam nie byłyśmy dla zabawy Ona wybitnie domagała się specjalnego traktowania [to był rok 1994!]... Kiedy marudziła że już chce urodzić to zaproponowano Jej jakiś żel przyspieszający rozwarcie... Nie pamietam ile kosztował ale była to spora kwota... Ja już rodziłam 4 dzień i wymęczona byłam strasznie i też mi zaproponowali ten cud środek... Nie dałam się namówić i w piątym dniu bezskutecznego rodzenia zrobili mi cesarkę... Tamta dziewczyna kupiła i... dzień po mnie też miała cesarkę, bo środek nie zadziałał... Myślę, że był to pic bo po porodzie gdzy rozmawiałam z moim lekarzem to przyznał, że On by nigdy nie proponował czegos takiego za tak grube pieniądze... A żel podsuwał ówczesny ordynator... Oprócz tego wydarzenia nie spotkałam się nigdy z płatną "usługą", choć drugi poród był jeszcze gorszy wszyscy zajmowali się mną bez specjalnego finansowego dodatku...
      Mądrość przychodzi wraz z wiekiem... Oby to nie było wieko od trumny... ;)
      Avatar użytkownika sysia12
      sysia12Poziom:
      • Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
      • Posty: 4439
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      20 lipca 2010, 08:28 | ID: 254464
      jak rodziłam to za nic nie płaciłam.nie miałam znieczulenia ale z tego co wiem było bezpłatne tak jak i poród rodzinny
      Avatar użytkownika ULA
      ULAPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
      • Posty: 6183
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      20 lipca 2010, 08:37 | ID: 254466
      NIK wykrył też więcej nieprawidłowości w polskich szpitalach... Szczegóły zamieściłam w artykule: NIK o opiece nad matką i noworodkiem - zapraszam do lektury.  
      Avatar użytkownika Sonia
      SoniaPoziom:
      • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
      • Posty: 112855
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      20 lipca 2010, 08:49 | ID: 254475
      Ja nie rodziłam ze znieczuleniem....Nikt mi tego nie zaproponował i gdyby nawet to chyba bym nie skorzystała.Z tego co wiem,nie jest to zbyt bezpieczne dla dziecka.Nie ma jak rodzić naturalnie:)))
      Avatar użytkownika alanml
      alanmlPoziom:
      • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
      • Posty: 30511
      7
      • Zgłoś naruszenie zasad
      20 lipca 2010, 09:22 | ID: 254488
      Sonia napisał 2010-07-20 10:49:06
      Ja nie rodziłam ze znieczuleniem....Nikt mi tego nie zaproponował i gdyby nawet to chyba bym nie skorzystała.Z tego co wiem,nie jest to zbyt bezpieczne dla dziecka.Nie ma jak rodzić naturalnie:)))
      gdyby było to niebezpieczne dla dziecka nie byłoby dopuszczone do stosowania. medycyna idzie do przodu aby kobietom ułatwić poród, uśmierzyć ból a nie aby zaszkodzić dziecku!
      DZIECKO TO: czarodziej, zamieniający parę w rodzinę
      Użytkownik usunięty
        8
        • Zgłoś naruszenie zasad
        20 lipca 2010, 09:34 | ID: 254497
        W szpitalu w którym rodziłam standardowo podawano wszystkim pacjentkom Dolargam o ZZO nie było mowy. Na szkole rodzenia spotkał sie z nami lekarz anestozjolog, który powiedział wprost, że na dużyrze jest jeden lekarz a rodzących może być 8. Jesli jednej poda ZZO to będzie musiał przy niej siedzieć i pozostałe pacjentki nie dostaną w ogóle znieczulenia. Więc jeśli nie ma takiej potrzeby, czyli nie ma cesarki to podają tylko dolargan.
        http://www.zabawna-kraina.pl NOWE cykliczne konkursy!
        Avatar użytkownika szymcio
        szymcioPoziom:
        • Zarejestrowany: 20.07.2010, 13:00
        • Posty: 1
        9
        • Zgłoś naruszenie zasad
        20 lipca 2010, 13:10 | ID: 254680
        witam . ja niestety rodziłam w takim szpitalu w ktorym musiałam zapłacic za znieczulenie 400 zl . posiadam w domu papierek o wplacie pieniedzy . lecz nie wiem co moge zrobic by odzyskac te pieniadze .
        Użytkownik usunięty
          10
          • Zgłoś naruszenie zasad
          20 lipca 2010, 13:15 | ID: 254681
          coccodrillo napisał 2010-07-20 11:34:13
          W szpitalu w którym rodziłam standardowo podawano wszystkim pacjentkom Dolargam o ZZO nie było mowy. Na szkole rodzenia spotkał sie z nami lekarz anestozjolog, który powiedział wprost, że na dużyrze jest jeden lekarz a rodzących może być 8. Jesli jednej poda ZZO to będzie musiał przy niej siedzieć i pozostałe pacjentki nie dostaną w ogóle znieczulenia. Więc jeśli nie ma takiej potrzeby, czyli nie ma cesarki to podają tylko dolargan.
          Nie musi przy niej siedzieć. Sprawa wygląda tak, że te wszystkie kity które nam się wciska o żekomej szkodliwości wynikają z tego, że w szpitalach nie ma anestezjologów a nikt inny nie może założyć cewnika do ZZO. Więc próbuje się wmówić ciężarnym, że brak ZZO jest dla ich dobra. Na zachodzie po założeniu cewnika rodząca sama dozuje sobie znieczulenie a jest tylko pod opieką położej.
          Mój mężczyzna nr 2
          Avatar użytkownika oliwka
          oliwkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
          • Posty: 161880
          11
          • Zgłoś naruszenie zasad
          20 lipca 2010, 17:38 | ID: 254826
          szymcio napisał 2010-07-20 15:10:53
          witam . ja niestety rodziłam w takim szpitalu w ktorym musiałam zapłacic za znieczulenie 400 zl . posiadam w domu papierek o wplacie pieniedzy . lecz nie wiem co moge zrobic by odzyskac te pieniadze .
          Napisać do szpitala pisemko o zwrot tej kwoty... tak mówli w TV... lub zwrócic sie do NFZ... chyba, że coś żle zrozumiałam...
          Użytkownik usunięty
            12
            • Zgłoś naruszenie zasad
            20 lipca 2010, 17:47 | ID: 254833
            oliwka napisał 2010-07-20 19:38:35
            szymcio napisał 2010-07-20 15:10:53
            witam . ja niestety rodziłam w takim szpitalu w ktorym musiałam zapłacic za znieczulenie 400 zl . posiadam w domu papierek o wplacie pieniedzy . lecz nie wiem co moge zrobic by odzyskac te pieniadze .
            Napisać do szpitala pisemko o zwrot tej kwoty... tak mówli w TV... lub zwrócic sie do NFZ... chyba, że coś żle zrozumiałam...
            Pismo do szpitala - tak mówili w Teleexpresie... A teraz usłyszałam, że do sądu...
            Mądrość przychodzi wraz z wiekiem... Oby to nie było wieko od trumny... ;)
            Użytkownik usunięty
              13
              • Zgłoś naruszenie zasad
              20 lipca 2010, 17:51 | ID: 254838
              miałam cc z góry zapowiedziane, więc wszelkie znieczulenia były bezpłatne. ale jeszcze będąc w ciązy miałam taką oto sytuację: ordynator zaproponował mi założenie krązka, ponieważ szyjka bardzo się skróciła i trzeba było siłą zatrzymywać Tosię w brzuszku. straszne mną wtedy targały emocje: z jednej strony czego się dla dziecka nie robi, skłonna więc byłam pożyczyć 150zł na tenże krązek. z drugiej jednak strony położne mi go odradzały, argumentując to tym, że nie mam rozwarcia, że doktor K. lubi naciągać na krążek własnie (no niby jak nieświadoma niczego cięzarna ma sobie zajrzeć do pochwy i ocenić czy ten krązek jest faktycznie potrzebny?) i że w zasadzie ciąża już jest na tym etapie, ze na krązek już za późno. po kilku dniach niepewności wrócił mój lekarz prowadzący. pamiętam, że od razu odbyłam z nim szczerą rozmowę o krązku. potwierdziło się to co mówiły położne - doktor K. chciał mnie po prostu naciągnąc na 150zł. żeby było śmieszniej mi powiedział, ze krążek muszę wykupić w aptece i on mi go założy w swoim prywatnym gabinecie, że na oddziale się takich rzeczy nie wykonuje. guzik prawda. w późniejszym czasie dowiedziałam się, ze w mojej uwczesnej sytuacji krązek miałabym refundowany.
              Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
              Avatar użytkownika dariuska89
              dariuska89Poziom:
              • Zarejestrowany: 30.05.2010, 15:07
              • Posty: 151
              14
              • Zgłoś naruszenie zasad
              22 lipca 2010, 21:19 | ID: 256376
              U nas w szpitalu nie stety nie znieczulają... a chyba bym się skusiła gdybym mogła. Za granicą pawie wszędzie jest to zupełnie normalnie a u nas? Może kiedyś...
              [url=http://pregnancy.baby-gaga.com/][img]http://tickers.baby-gaga.com/p/dev218pr___.png[/img][/url]
              Avatar użytkownika mamaHani
              mamaHaniPoziom:
              • Zarejestrowany: 04.11.2008, 10:00
              • Posty: 271
              15
              • Zgłoś naruszenie zasad
              22 lipca 2010, 21:42 | ID: 256388
              A to dla mnie nowina. Rodziłam 1,5 roku temu i wiem, że w moim szpitalu za ZZO pobierali 400 zł. Mój poród zakończył się cesarką więc nie skorzystałam. Ale pamiętam jak dziś, jak rozmawiałam z dyrektorem szpitala (Malarkiewiczem w Olsztynie) że pani Kopacz zniosła refundacje i nie ma do znieczulenia dopłat.
              Użytkownik usunięty
                16
                • Zgłoś naruszenie zasad
                22 lipca 2010, 21:43 | ID: 256390
                anetka31 napisał 2010-07-20 10:16:12
                Nie płaciłam i nikt nawet o takim czymś nie wspomniał.Mieliśmy poród rodzinny z możliwością korzystania z wanny, itp. i żadnych opłat nie było.Mąż mógł być z nami przez całą dobę.
                u mnie było tak samo nie płaciłam za znieczulenie ani za poród rodzinny! salę też dostałam jednoosobową (tak akurat mi przypadło :)) ) tak powinno być w każdym szpitalu!
                Trzeba umieć iść słoneczną stroną życia....
                Użytkownik usunięty
                  1
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  11 października 2010, 07:33 | ID: 306718
                  Ja płaciłam za poród rodzinny 100 zł. Znieczulenia nie miałam, ale szczerze mówiąc nawet nie chciałam mieć. Tylko pytanie - jakie więc przesłanki będą decydować o tym, czy pacjentka dostanie to znieczulenie czy nie?
                  Avatar użytkownika Melisa
                  MelisaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
                  • Posty: 8231
                  2
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  11 października 2010, 07:36 | ID: 306720
                  Dobrze, znieczulenie podczas porodu nie może mieć formy życzeniowej, ale czasami jest naprwawdę potrzebne! Wtedy NFZ powinien finansowac takie zabiegi, wbrew pozorom tych naprawdę potrzebnych znieczuleń nie było  by aż tak wiele... Nie może być ta, że znieczulenie jest w ogóle niedostepne.
                  Avatar użytkownika Melisa
                  MelisaPoziom:
                  • Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
                  • Posty: 8231
                  3
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  11 października 2010, 07:38 | ID: 306721
                  O tym czy znieczulenie jest rzeczywiście potrzebne, powinien decydować lekarz - takie jest moje zdanie.
                  Avatar użytkownika KATARZYNA1978
                  • Zarejestrowany: 03.10.2010, 08:36
                  • Posty: 206
                  4
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  11 października 2010, 07:52 | ID: 306726
                  JA PRZY PIERWSZYM PORODZIE MIALAM ZNIECZULENIE ZE WSKAZAN LEKARZA (ZBYT DLUGI POROD I BRAK AKCJI PORODOWEJ RODZILAM PONAD 24 H)WIEC NIE PLACILAM NIC ROWNIEZ ZA POROD RODZINNY NIE PLACILAM NIC:)