Jaka była Twoja pierwsza mysl kiedy dowiedziałaś się że jesteś w ciąży? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Jaka była Twoja pierwsza mysl kiedy dowiedziałaś się że jesteś w ciąży?

48odp.
Strona 1 z 3
Odsłon wątku: 11326
Avatar użytkownika Malwinka
MalwinkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.08.2009, 10:50
  • Posty: 2310
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 stycznia 2010, 22:40 | ID: 110797
Jaka pierwsza myśl przyszła Wam wtedy do głowy> Pamiętacie?
kobieta nie ugania się za mężczyzną, bo kto to widział żeby pułapka goniła mysz
Avatar użytkownika Wxxx
WxxxPoziom:
  • Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
  • Posty: 9899
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 stycznia 2010, 22:52 | ID: 110802
Strach i to za kazdym razem. Dziwne no nie? Ciaza wyczekana, zaplanowana, a widok dwoch kresek powoduje strach. Strach przed czym? Chyba przed odpowiedzialnoscia, przed tym ze sobie nie poradzimy. Dopier pozniej, przychodzi wielka, wielka radosc
Avatar użytkownika Tigrina
TigrinaPoziom:
  • Zarejestrowany: 26.11.2009, 22:06
  • Posty: 4674
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
13 stycznia 2010, 23:09 | ID: 110808
Ja bym się teraz ucieszyła, ale pewnie 10 lat temu byłabym w szoku Parę dni temu byłam zła, że dostałam... Już mi się nawet śniło, że jestem w ciąży, a moje Kochanie wyobrażał sobie, że głaszcze mój brzuszek śmiech Nie, żebyśmy już na siłę planowali, ale już się przed tym nie bronimy, powoli przyzwyczajamy się do myśli, że zaczynamy planować i raczej nie zapobiegamy śmiech Zresztą, jak już będę miała tę pierwszą myśl w stosownym czasie, to na pewno wszystkim wokół o tym zatrąbię
Użytkownik usunięty
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    14 stycznia 2010, 06:43 | ID: 110826
    Wxxx napisał 2010-01-13 23:52:42
    Strach i to za kazdym razem. Dziwne no nie? Ciaza wyczekana, zaplanowana, a widok dwoch kresek powoduje strach. Strach przed czym? Chyba przed odpowiedzialnoscia, przed tym ze sobie nie poradzimy. Dopier pozniej, przychodzi wielka, wielka radosc
    Dokładnie - ja też poczułam strach. Przed nieznanym i chyba też przed tym że trzeba było wszystkim powiedzieć. A tego to ja strasznie nie lubię.
    Twoje usta jak skrzydła motyla... tak łatwo jest zwariować
    Użytkownik usunięty
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      14 stycznia 2010, 07:33 | ID: 110851
      Wielka radość, bo Patryk był wyczekanym dzieckiem. I strach, bo pierwsze dziecko poroniłam.Płaczę
      Avatar użytkownika jkm
      jkmPoziom:
      • Zarejestrowany: 02.04.2008, 07:40
      • Posty: 4222
      5
      • Zgłoś naruszenie zasad
      14 stycznia 2010, 07:39 | ID: 110852
      przy pierwszym bardzo się cieszyłam i wiedziałam, że jestem w ciązy zanim poszłam do lekarza potem były 2 poronienia więc przy 4 podejściu ciążowym musiałam leżeć od 4 tygodnia plackiem ale się udało i mamy Kubę a ostatnia ciąża była zaskoczeniem nie planowanym ale takim podświadomie oczekiwanym i też był strach czy się utrzyma jak wszystko było już ok to wielka radość nastąpiła
      Avatar użytkownika kaskur
      kaskurPoziom:
      • Zarejestrowany: 26.01.2009, 08:54
      • Posty: 6450
      6
      • Zgłoś naruszenie zasad
      14 stycznia 2010, 07:47 | ID: 110853
      hura! - bardzo się ucieszyłam
      Użytkownik usunięty
        7
        • Zgłoś naruszenie zasad
        14 stycznia 2010, 07:50 | ID: 110854
        Nie wierzyłam, że to prawda ! Myślałam, że znów sobie wmawiam. Dwa testy zrobiłam zanim uwierzyłam 
        Nowy rok, nowe marzenia, nowe perspektywy...
        Avatar użytkownika alanml
        alanmlPoziom:
        • Zarejestrowany: 27.10.2009, 16:11
        • Posty: 30511
        8
        • Zgłoś naruszenie zasad
        14 stycznia 2010, 08:14 | ID: 110873
        Jak zobaczyłam dwie kreski powiedziałam do męża ze ja juz chce urodzić, nie chce mi sie czekac 9 miesiecy 
        www.102design.pl
        Avatar użytkownika mama Patryka
        mama PatrykaPoziom:
        • Zarejestrowany: 05.05.2009, 06:27
        • Posty: 1184
        9
        • Zgłoś naruszenie zasad
        14 stycznia 2010, 08:16 | ID: 110878
        Bardzo się ucieszyłam. Była to dla nas cudowna wiadomość. 
        Avatar użytkownika osa
        osaPoziom:
        • Zarejestrowany: 26.11.2009, 13:35
        • Posty: 998
        10
        • Zgłoś naruszenie zasad
        14 stycznia 2010, 08:54 | ID: 110960
        Wielka radość, gdyż o córkę staraliśmy się 9 m-c i byliśmy już prawie załamani, że nic nie wychodzi! Ciepły urlop zrobił swoje oraz leki i proszę po powrocie skoczyły 2 kreski. Każdy miesiąc był wielkim oczekiwaniem i strachem do 4 m-c czy ciąża utrzyma się. Potem to sama radość:)
        Użytkownik usunięty
          11
          • Zgłoś naruszenie zasad
          14 stycznia 2010, 09:11 | ID: 111026
          radość i strach aby wszystko było dobrze.
          www.zabawna-kraina.pl
          Użytkownik usunięty
            12
            • Zgłoś naruszenie zasad
            14 stycznia 2010, 09:22 | ID: 111055
            duma i szczęście przeplecione strachem i obawą.
            Chwała temu co bez gniewu idzie...
            Użytkownik usunięty
              13
              • Zgłoś naruszenie zasad
              14 stycznia 2010, 10:26 | ID: 111204
              Pierwsza mysl, to strach przed kolejnym porodem, pozniej tylko  marzylam o dziewczynce.Udalo sie:-)
              Avatar użytkownika babi
              babiPoziom:
              • Zarejestrowany: 03.01.2010, 21:25
              • Posty: 206
              14
              • Zgłoś naruszenie zasad
              14 stycznia 2010, 12:34 | ID: 111333
              przy Lenie wielki strach [sześć mcy po poronieniu] i radość bo się udało za pierwszym razem z Adą się zdziwiłam bo udało się za pierwszym razem znowu-byłam w wielkim szoku  :D
              Avatar użytkownika Isabelle
              IsabellePoziom:
              • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
              • Posty: 21159
              15
              • Zgłoś naruszenie zasad
              14 stycznia 2010, 12:35 | ID: 111334
              Niedowierzanie:)
              Słońce wstało zwariowało...
              Avatar użytkownika 2iza
              2izaPoziom:
              • Zarejestrowany: 11.12.2009, 13:04
              • Posty: 1522
              16
              • Zgłoś naruszenie zasad
              14 stycznia 2010, 12:53 | ID: 111371
              Ogromny strach i przyznam szczrze ,że w pierwszym momencie nie cieszyłam się (no może troszkę podświadomie ),ale jak zobaczyłam lubego ze świecącymi oczkami już było tylko szczęście i wielkie plany na później.
              Avatar użytkownika Luccy
              LuccyPoziom:
              • Zarejestrowany: 18.09.2009, 10:10
              • Posty: 93
              17
              • Zgłoś naruszenie zasad
              14 stycznia 2010, 13:13 | ID: 111404

              ...świat przewrócił sie do góry nogami...i pomyślałam..."no extra, juz po mnie...co teraz będzie? jak sobie damy radę? co z moimi studiami? co z moim zyciem...nie chcę byc z tym człowiekiem:("

              ...zaczełam sie cieszyć dopiero, jak poczułam ruchy Żelka...wtedy dotarło do mnie że mam dwa serca...a we mnie jest nowe życie....ten Żelek to dziś jedna z dwóch wielkich miłości;) i cieszę się że jest:)

              dream:)
              Avatar użytkownika Klementynka
              KlementynkaPoziom:
              • Zarejestrowany: 12.01.2010, 12:16
              • Posty: 92
              18
              • Zgłoś naruszenie zasad
              15 stycznia 2010, 13:54 | ID: 112422
              Ja za kazdym razem sie cieszylam choc poczatki byly ciezkie.
              Avatar użytkownika camea
              cameaPoziom:
              • Zarejestrowany: 04.11.2009, 08:50
              • Posty: 564
              19
              • Zgłoś naruszenie zasad
              15 stycznia 2010, 14:13 | ID: 112451
              Poczułam autentyczną panikę. Byłam zdiagnozowana jako bezpłodna, więc pomyślałam, że to kolejny nawrót raka (wtedy też poziom hCG wzrasta). A zaraz potem pomyślałam, że przecież cuda się zdarzają. I zdarzył się Staś :)))
              Dziecko jest najlepszym nauczycielem
              Użytkownik usunięty
                20
                • Zgłoś naruszenie zasad
                15 stycznia 2010, 15:09 | ID: 112509
                a ja pomyślałam sobie, że  niedługo KTOŚ i do mnie będzie mówił mamo...:) Ale to historia pewnego wieczornego spaceru "sprzed";)