Witam!
potrzebuję konsultacji w sprawie tabletek antykonceptcyjnych Dalyette.
zażywam je ze względów "leczniczych" już drugi miesiąc. Robię to zazwyczaj o godz. 6.00, 6.15, 6.30 rano, a dziś kompletnie zapomniałam o tabletce... Kiedy się zorientowałam była po godzinie 15.00. Wychodzi więc na ok. 9 godzin opóźnienia;/ (a akurat "byliśmy" ze sobą z mężem wczoraj wieczorem).
Była to siódma z kolei tabletka jeśli chodzi o ich kolejność w blistrze...
Czy któraś z Was miała kiedyś podobne opóźnienie w przypadku tych tabletek?
Wiem, że na ulotce jest podane "ponad 12 godz. opóźnienie", jednakże obawiam się czy te moje 9 godz. to nie za dużo, tymbardziej, że ze względów zdrowotnych nie powinnam teraz zajść w ciążę...
nie wiem jak mogłam o tym dziś zapomnieć przez tyle godzin!...