Jakie macie naturalne sposoby na odporność dziecka

Duuuzzzzo owoców i warzyw. Nie można przegrzewac dziecka. Temperatura w domu nie powinna przekraczać 21-22 stopnie. Częste spacery i zabawy na świeżym powietrzu. To wszystko działa na odporność. Przypoczatkach przeziębienia u nas również czarny bez, miód, czosnek, oraz cytryna.  No i odpowiednia ilość płynów, aby organizm mógł się,, filtrować, . 

Hartowane już od wiosny w kazda pogode.. dużo przebywać na świeżym powietrzu..

Moja tak nie chorowała zbytnio od początku  czasem przeziębienie czy zapalenie jamy ustnej, i odziwo nigdy nie je warzyw a żadko owoce ponieważ warzyw nie lubi dużo próbowalam przekonywałam  ale uparta córka jest ale jak poszła do przedszkola to z 5 razy chora, teraz już się wychorowała, i jest spokój odpłukać.Więc najlepszy sposób to przedszkole z 4 miesiące i spokój. Ale daje też czasem żelazo bo moja nie je zbytnio witamin bo uparta jest ,  daje też  actimel i wit d. 

Na stronie szkoły Prenalen można znaleźć "instrukcję" jak zahartować maluszka a także babcine, ziołowe przepisy na zdrowotne mikstury.

Ja by dała na zmianę klimatu. W końcu po coś jest ok sto i wakacje. Pobyt nad morzem czy w górach zdecydowanie wzmocni nie tylko naszego dziecka ale i nasza odporność. 

Czarny bez jest super, ale czytałam, że bardzo chłonie wszelkie zanieczyszczenia, a najczęściej rośnie przy drogach, te wszystkie spaliny i w ogóle... Więc lepiej chyba w tym przypadku kupić coś gotowego z ekstraktem z czarnego bzu dlatego też stosuje sambucol.

daję starszej olej z czarnuszki i zakwas z burakow, no i codziennie na dworze.

Trzeba wychodzić na podówrko, codziennie chociaż krótki spacer :) DO tego więcej warzyw i owoców, u nas jeszcze się sprawdza sambucol, syrop zwyciągiem z czarnego bzu. Każdego dnia niezaleznie od pogody wietrzę wszytskie pokoje :)

• 1 cały obrany grejpfrut
• 1 cała obrana cytryna
• 1 cała obrana pomarańcza
• solida łycha miodu (albo i dwie) 
• 1-2 ząbki czosnku
• woda

Jak dla mnie rewelacja :)

Ja mojej córeczce daję do picia wodę z domowym sokiem z aronii. Na początku jej nie smakowało, ale polubiła.

Zgadzam się z carolla, że podstawa to zdrowa dieta bogata w witaminy, warzywa, owoce, do tego dużo wody i odpowiednia porcja ruchu. Ja dodatkowo w okresach przejściowych, kiedy szaleją wirusy w powietrzu, wspomagam małą łyżeczką syropu alpikol i łyżeczką miodu z mlecza co rano.

Syrop z cebuli i czarny bez tak jak podawała mi mama

Dieta jest również podstawą w życiu dorosłych ludzi.

A podajecie dzieciom Estabiom? Słyszałam, że ma dobry skład i dzięki witaminie D dobrze wpływa też na odporność.

ja mojemu małemu daje witaminę C Molecul to takie kapsułki z kuleczkami które działają 8 godzin, wysypuję po prostu na łyżkę z wodą i połyka oraz witaminę D + K w kropelkach w oleju na język. Jak do tej pory nie miał nawet kataru. Sama też to stosuję. Co do tej witaminy to bardzo ciężko ją kupić na allegro nie ma a jak się wpisze w internet to też nie pokazuje dopiero gdy wpisałam witamina c molecul 9com.pl znalazłam jeden sklep. Wcześniej był podobny preparat który nazywał się Farmax ale już nie produkują od roku.

Spacery, hartowanie, odpowiednia dieta i niewiele nabiału oraz cukru. Polecam tez rosoły na dobrej jakości mięsie i przynajmniej w części rezygnacje zglutenu. Dieta GASP - mega dla całej rodziny, nawet w części wprowadzona bardzo zmienia samopoczucie.

Jestem fanką probiotyków, podwyższenie odporności zwłaszcza dzięki sprawdzonemu i przebadanemu Active Flora Baby to bardzo ważna kwesta u dzieci.

A Estabiom Baby podajecie dzieciom? Mi poleciła położna ze względu na dobry skład (probiotyk, probiotyk i witamina d), kropelki łatwe w podani nawet małemu dziecku.

Mi polecono kiedyś sambucol dla dorosłych ale jest też dla dzieci i nawet w postaci syropu jak ktoś nie lubi połykać tabletek. Od bardzo dawna go stosuję u siebie w domu. Nie zawiodłam się. Wszyscy zdrowi od dawna. Nawet przeziębienia nie łapiemy.

Mój dostaje tylko tran. Dieta uboga w warzywa i owoce (czasem zje mus) jest niejadkiem. Od stycznia chodzi do przedszkola, pierwsze 3 miesiące chorował raz katar, a później poważniejsze choroby, zapalenie uszu, krtani i zatok. Przez te 3 miesiące były 3 antybiotyki. A od kwietnia spokój, zero choroby, od świat do teraz ani jednego dnia nie opuścił. A panowała w przedszkolu już ospa; jelitówką i inne a on nic nie załapał. Wiec pewnie nabrał odporności i jest lepiej.

Skoro już dajemy tutaj poza tym kontakt do lekarzy, daję namiar na lekarza pediatrę z Kielc, doktor Katarzynę Wójcicką: https://www.pediatrakielce.com

W sytuacji częstych infekcji układu oddechowego, dobrze jest skonsultować to z lekarzem.