Kolorowe lato z nowościami od Mary Kay! Konkurs! - Forum

Uważam, iż najlepszym kosmetykiem na lato jest krem CC SPF 15. To najlepsze połączenie na rynku kremu do pielęgnacji i makijażu zamknięte w małej tubce. Przemawia za tym poniższe korzyści:

• chroni naszą twarz przed promieniami słonecznymi UVA i UVB
• nadaje naszej skórze pięknego rozjaśnienia i blasku
• dzięki pigmentowi opartemu na mineralnych składnikach zepwnia nam doskonałe krycie niedoskonałości, nadając skórze przyjemnego wyrazu
• natychmiastowo nawilża skórę
• dzięki bogatej formule zapewnia ochronę naszej skórze przed wolnymi rodnikami
• koryguje widoczne przebarwienia oraz zmniejsza widoczność pór i zmarszczek

Stosując krem CC  unikniemy efektu maski, twarz będzie wyglądać naturalnie i świeżo. Do tego będzie zabezpieczona przed promieniami UVA i UVB. Czego chcieć więcej ?

Podoba mi się balsam koloryzujący.Ma ładny zapach i odżywia usta.Czerwony odcień jest super.

Eyeliner Marykayatplay w fascynujących wyrazistych kolorach świetnie sprawdziłby się tego lata w moim makijażu. Gdy tylko naszła by mnie na makijaż ochota wystarczyło by jedno pociągnięcie eyelinera wokół mojego oka. Czy ponętny niebieski, czy złora smużka, każda z tych barw nadała my mi magicznego, wesołego spojrzenia, którym mogłabyym czarować całe lato. Mój makijaż byłby perfekcyjny i radosny, niczym tęczą malowany, a moje oczy były by wyraziście podkreślone, w żywych kolorach. Byłabym boginią makijażu i plaży;)

Dzisiaj zauważyłam na twarzy plamki wątrobowe. I muszę mieć krem- puder.

A więc znowu marzy mi się wygrana w postaci kremu CCC o odcieniu opalenizny!!!

Stawiam na nieskazitelną cerę! Krem CC SPF 15 - może być idealny dla mnie! Idealny również na szybkie poprawienie wyglądu skóry tuż przed wyjściem.
Uwielbiam wtedy patrzeć na moją skórę kiedy stoję przed lustrem, jest po prostu idealna! Gładka, nawilżona, bez żadnych plamek i nierówności. Kurcze, normalnie jakby lat mi ubyło i skrzydeł dodało.. i blasku. Mieć cerę jak brzoskwinka, to jest marzenie.. A po opalaniu przebarwienia też trzeba jakoś zatuszować, więc taki krem CC to rewelacja i natychmiastowa poprawa stanu naszej skóry. Bo szczególnie latem musimy ładnie wyglądać. Więcej wychodzimy z domu, więcej udzielamy się towarzysko no i musimy wtedy wyglądać ładnie by nie zawracać sobie głowy jakimiś niedoskonałościami naszej cery. Ciekawa jestem jeszcze jak ten kosmetyk zniesie upały?! Ale bardzo chętnie bym to sprawdziła i tą wiedza się z wami podzieliła.

Nie da się ukryć,że każda kobieta kocha makijaż, eksperymentować nim i bawić się przy tym niesamowicie... "To mi idealnie pasuje", "W tym odcieniu mi nie do twarzy". "Ten tusz jest idealny", "A tamten podkład odpada"... :) Ja osobiście często, gdy tylko mam chwilę czasu,lubię zamknąć się sama w łazience i potestować swoje kosmetyki, których na codzień nie używam. Jest to taka odskocznia od codzienności, a przy tym zaczyna działać moja ogromna wyobraźnia, nasuwają się fantastyczne pomysły na make up :)Jest fajnie. Czasami nawet z moją małą królewną razem "świrujemy". Bawimy się w malowanie i wygłupiamy :) Moja córka czuje się wtedy przez chwilę, jak dorosła kobietka :) Na koniec, umalowana wskakuje w moje wysokie buty i paraduje przed lustrem z głową zadartą do góry. To takie urocze :)

No dobrze, a teraz przejdę do tematu konkursowego :)

Latem zazwyczaj tworzy się delikatny, subtelny makijaż. Ja uwielbiam nosić kolorek na ustach i kocham gdy pachną one słodziutko, owocowo, są mięciutkie i nawilżone. Sądzę, że balsam koloryzujący marykayatplay byłby idealną rozkoszą dla moich ust. Wiadomo tuszem podkreślone rzęski i makijarz letni prawie gotowy. Niestety moja cera pozostawia wiele do życzenia :( Nie mogę pochwalić się piękną, gładką, bez niedoskonałości cerą... Dlatego też krem CC SPF 15 byłby moim letnim najlepszym przyjacielem :) Jeżeli moja cera wyglądałaby i czuła się "pięknie", wtedy nawet z radością podkreśliłabym swoje brązowe oczka nierozmazujcymsię eyeliner'em marykayatplay w odcieniu The Real Teal. Tak, wtedy czułabym się wyjątkowo, atrakcyjnie i bosko:) Siła makijażu jest na prawdę potężna. Hmm... Co może kobiecie poprawić ponury nastruj? Udany make up bądź udany zakup fajnych kosmetyków :D

Eh! My kobiety... Naprawdę trudne z nas orzeszki do rozgryzienia :)

1. Ma właściwości pielęgnujące;Jest idealny dla mojej suchej cery;

2. Nie powoduje efektu maski;

3. Jest idealny dla mojej suchej cery;

4. Bardzo dobrze zakrywa niedoskonałości;

5. Ma lekką konsystencje.

6. Jeden produkt, a wiele korzyści!

7. Jak dla mnie idealny nie tylko na lato, ale także na cały rok.

Stawiam na Balsam Koloryzujący marykayatplay. Według mnie jest on idealny na letnie dni, podkreśli moje muśnięte słońcem usta, doda im seksapilu, zmysłowości, magii, uroku, tajemnicy. Sprawi, że będą się mieniły pięknymi kolorami, tak pięknymi jak piękne jest lato. Wspaniale je też odżywi, nawilży, więc letnie słońce im nie zaszkodzi, ponieważ kosmetyk jest tak perfekcyjny, że chroni usta przed przesuszeniem. Jest wprost idealny na lato- nie rozmazuje się, tylko uwydatnia piękno, dzięki niemu można się poczuć jak grecka bogini, komfortowo. A do tego ten romantyczny, zmysłowy, letni zapach, ach sama słodycz. Balsam Koloryzujący marykayatplay TO WIĘCEJ NIŻ BALSAM, TO WIĘCEJ NIŻ NIŻ NAKARMIONE PIĘKNEM ZMYSŁOWE USTA!

Lato kocha kolory, a ja kocham wasz nowy Balsam Koloryzujący marykayatplay w odcieniu Atomic red. Taka soczysta czerwień na ustach powoduje, że czuję się pięknie i kobieco, a mąż chce mnie całować i całować bez końca. I nie wiem czy to ja jestem taka słodka czy to zasługa jagodowego balsamiku.

Doskonały na lato na pewno będzie balsam koloryzujący!!! o każdej porze roku trzeba otoczyć usta opieką, a latem dodatkowo można podkreślić ich urode wibrującym balsamem koloryzującym, który nie tylko nawilża i pielęgnuje ale i również nadaje im delikatny kolor....Balsam do ust to podstawowy kosmetyk w mojej letniej kosmetyczce!

Wybieram krem CC, ponieważ:

- moja skóra skłonna jest do wyprysków
- cera nie jest idealna
- krem dobrze kryje niedoskonałości
- maskuje zaczerwienienia, nawilża
- nie powoduje efektu maski
- łatwo się rozprowadza
- jest delikatny
- odcień kremu pasuje do koloru skóry
- można go używać jako samodzielny kosmetyk lub bazę pod makijaż
- chroni przed promieniowaniem UV
- jest beztłuszczowy, bezzapachowy
- nie zatyka porów
- przede wszystkim testowany dermatologicznie
- idealny na lato!

Ładna, zadbana cera to podstawa całego makijażu.
Blask na twarzy to radość w sercu :)

Eyeliner to zdecydowanie ta z nowości Mary Kay, która gra w moim letnim makijażu pierwsze skrzypce. Latem zamiast walczyć z cieniami, które z powodu lejącego się żaru z nieba po pewnym czasie spływają z oka, stawiam na zdecydowaną kreskę w wesołym, letnim kolorze i podkreślone rzęsy. Taki makijaż dobrze wygląda, zajmuje mało czasu i przetrwa gorący dzień.

Słówko o moim ulubionym "myku".  Otóż kiedyś zwracano uwagę by kolor torebki był dopasowany do koloru butów. Wzorując się na tej zasadzie, mój zmodyfikowany "myk" polega na dopasowaniu koloru eyelinera do koloru zakładnej przeze mnie bluzki. Wtedy wszystko ze soba współgra i tworzy całość. A że kolorów eyelinerów jest tak naprawdę od groma, mogę szaleć do woli. 

Ktoś może powiedzieć, że taki kolorowy eyeliner to tylko dla młodych i zwariowanych. Absolutnie się z tym nie zgadzam. Lata pierwszej młodości mam juz za sobą, a wciąż uwielbiam intensywne kolory kresek na powiekach. Nie potrafiłabym sobie odmówić tej radochy z używania eyelinerów i tego efektu "wow" przy spojrzeniu w lustro. Eyeliner to gwarancja nietuzinkowości i wyróżniania się w makijażu, a tego sobie odmówic nie mogę. 

Musze przyznać, że zaintrygował mnie ten balsam koloryzujący. Jako, że do błyszczyków nie specjalnie pałam uwielbieniem, a do szminek jakoś mi nie po drodze, balsam od Mary Kay to naprawdę interesujący kosmetyk. Taka przyjemna alternatywa dla tych, którzy nie mogą dojść do porozumienia ze zwykłymi szminkami bądź błyszczykami, czyli dla mnie.  Nie dość, że balsam odżywia i nawilża usta- wysuszone usta latem są moją zmorą, ehh- to jeszcze pozostawia kolor. A żeby tego było mało ma przyjemny, jagodowy posmak. No ideał. 

Eyeliner latem świetnie się sprawuje,

zwłaszcza-kiedy jak ten od Mary Kay-się nie rozmazuje!

Ożywia oko,dodaje blasku,

a nałożony przed nocną imprezą-wytrzyma aż do pierwszych promieni brzasku...

W takim makijażu mogę dumnie po mieście kroczyć,

podziwiając dyskretnie wpatrzone we mnie oczy :)

KOCHAM Eyeliner marykayatplay. Dzięki niemu robię piękne kreski na powiekach i z mamuśki zmieniam się w sexi kociaka.

Krem CC SPF 15 to strzał w 10. Idealny na lato, bo delikatny, lekki, zawiera filtr UV chroniący przed słońcem i dzięki niemu twarz wygląda zdrowo i naturalnie bez efektu maski.

Moja odpowiedź - być może utrzymana w nieco żartobliwym stylu - ma jakiś głębszy sens. Bo, jako kobieta doświadczona przez życie faktem posiadania mężczyzny i robienia makijażu, wiem, że idealny kosmetyk na lato powinien być jak prawdziwy mężczyzna - WIELOZADANIOWY! ;)

Zatem, by się nadto nie rozwodzić, powiem, że idealnym komsetykiem na lato od mary Kay jest krem CC z SPF 15. Dlaczego? Bo:

- chroni skórę (i nas)

- dba o nas, byśmy w kilka chwil mogły pochwalić się światu piękną cerą,

- nie naraża nas na koszty (bo jeden kosmetyk ma funkcję kremu do twarzy, podkładu, kremu tonującego)

- długo się utrzymuje .

Z mężczyznami jest podobnie: mają nas chronić, dbać o nas, pielęgnować, nie narażać na koszty i długo się przy naszym boku utrzymywać ;)

 Balsam Koloryzujący marykayatplay™ to mój wybór.Od zawsze mam problem z wysychającymi (czyli jak mówi moja koleżanka spierzchniętymi) ustami i chciałabym, by ten problem się zakończył a jednocześnie by usta wyglądały ładnie, kusząco i ponętnie.

Wakacje to pora, kiedy liczą się dla mnie przede wszystkim nowe przygody i wrażenia. W tym okresie jestem najbardziej aktywna, pływam, opalam się i bawię, chodzę na imprezy, nie mam chwili wytchnienia!

Oczywiście, o tej porze roku dobry wygląd jest dla mnie równie ważny jak zawsze, lecz w letnich warunkach staranne, perfekcyjne i mocne makijaże są nietrwałe i wymagają ciągłych poprawek. Tymczasem wieczne zerkanie w lusterko i malowanie się po każdym wyjściu z basenu czy spoceniu się na słońcu jest męczące i denerwujące. Stres o to, czy przypadkiem nic mi się nie rozmazało, może popsuć wypoczynek. A przecież nie zrezygnuję z wakacyjnej zabawy!

Dlatego moim idealnym kosmetykiem na lato jest Balsam Koloryzujący marykayatplay. Wystarczy, aby nadać mojej twarzy świeżego i pięknego wyglądu za jednym ruchem :) Jest dostępny w intensywnych kolorach, które zwracają uwagę i sprawiają, że wyglądam wyraziście, nawet jeśli to mój jedyny makijaż. Balsam wspaniale nawilża, odżywia usta i chroni je przed przesuszeniem, co jest szczególnie ważne na wakacjach, kiedy skóra potrzebuje pielęgnacji, Dodatkowo cudownie pachnie i pozostawia na ustach przyjemny jagodowy posmak, który przywodzi na myśl letnie słodkości.

W lecie wystarczy mi Balsam Koloryzujący marykatyatplay, aby dobrze wyglądać i swobodnie się czuć. Polecam każdej dziewczynie, która chce poczuć wakacje pełną piersią :)

Idealny kosmetyk na lato??? KREM CC:) To jest to, czego poszukuję w kosmetykach - połączenie pielęgnacji i makijażu:) Uwielbiam kosmetyki wielofunkcyjne, które dbają o moją cerę i zapewniają poczucie piękna. Krem CC pielęgnuje, chroni, nawilża, maskuje niedoskonałości, dodaje blasku, poprawia koloryt, a jednocześnie nie obciąża skóry i pozwala jej swobodnie oddychać. Latem zrzucam z twarzy ciężką maskę makijażu, ale chcę by moja buzia wyglądała ładnie i świeżo:) Dlatego krem CC to jak dla mnie idealny kosmetyk na lato:)