To, co najlepsze dla mamy i maluszka! Wygraj kosmetyki!
- Zarejestrowany: 06.11.2014, 17:56
- Posty: 3250
Wszystkie obecne i przyszłe mamy zapraszamy do konkursu, w którym możecie wygrać zestaw super kosmetyków dla mamy i maluszka!
O nagrodzie:
Mamy dla Was aż 5 zestawów kosmetyków tołpa!
- Bez sztucznych barwników, PEG-ów, substancji zapachowych, silikonów czy parabenów.
- Zawierają aktywne składniki roślinne takie jak bawełna, irys czy marakuja.
- Mają naturalny kolor i fizjologiczne pH.
- Są hipoalergiczne, odpowiednie dla osób o skórze wrażliwej, kobiet w ciąży i dzieci.
Zestawy zawierają:
- Nawilżające mleczko łagodzące,
- Wygładzający peeling pod prysznic,
- Otulająca oliwka 3w1 do ciała, masażu i kąpieli.
Co trzeba zrobić aby wygrać?
W poście poniżej odpowiedz na pytanie:
Co według Ciebie jest najlepsze w byciu mamą?
Na Wasze zgłoszenia czekamy do 25-go sierpnia!
- Zarejestrowany: 21.10.2016, 12:46
- Posty: 29
Bezwarunkowa miłość i uśmiech dziecka!! Nie ważne czy czlowiek jest zły, smutny, miał ciężki dzień... i tak wie, że w domu jest największe jego szczęście, które kocha bez względu na wszystkie okoliczności:) A usłyszeć "Kocham Cię Mamuś" jest tak cudownym uczuciem, że rozpływam się na samo wspomnienie kiedy pierwszy raz to usłyszałam:) Macierzyństwo jest piękne!!! Wymaga od nas dużo, ale jest po prostu czymś cudownym w moim życiu:)
- Zarejestrowany: 28.02.2017, 20:01
- Posty: 4
Bycie mama to świetna sprawa i posiada wiele zalet ! :) Najlepsze w bycia mama jest uczucie miłości - bezgranicznej i na całe życie Dzieci nauczyły mnie bardzo dużo - ze można cieszyć się z małych rzeczy - nawet z tych które do tej pory nie miały najmniejszego znaczenia
Dzięki dzieciom nauczyłam się co jest tak naprawdę ważne w życiu i ze budząc się co ranek wstaje z nastawieniem ze to będzie kolejny fajny dzień :) Uśmiech , przytulenie czy wyznanie miłości ze strony moich dzieci jest warte więcej niż tysiąc słów - dzięki tym drobnym a jakże wielkim czynom wiem ze jestem dobrą mamą
Od kąd mam te małe cudowne istotki moje życie nabrało koloru i zyskało niezliczone pokłady wspaniałych emocji ;) Kocham być mamą i jestem z tego bardzo dumna
Dzieci są dobrymi nauczycielami i najlepszymi przyjaciolmi na całe życie
Moje dzieci zasługują na wszystko co najlepsze - a ja chcę im to wszystko dać
- Zarejestrowany: 08.06.2017, 12:44
- Posty: 9
Ja moją córeczke poznam dopiero w listopadzie, ale już dziś wiem, że w byciu mamą (już się nią uważam) najlepsza jest wielka miłość jaką można obdarzyć małą osóbkę - jeszcze jej nie widziałam, a już kocham bezgranicznie. Bycie mamą uczy mnie cierpliwości (myślałam, ze jest to niemożliwe), bo widze, że na wiele rzeczy nie mam wpływu, a ta mała osóbka w moim brzuchu weryfikuje mnie już od samego początku. Wiem, że po urodzeniu poznam jeszcze wiele zalet bycia mama, ale te co już znam mnie mocno zaskoczyły swoją intensywnością :) Dziękuję Ci Córeczko :*
- Zarejestrowany: 14.07.2016, 14:33
- Posty: 36
Najlepsza w byciu mamą jest świadomość dumy. Każdy wie, że macierzyństwo nie jest łatwe i chociaż to wspaniałe uczucie to wymaga wiele poświęcenia.
Jestem dumna, że dałam radę wykształcić w sobie nowe życie. To jest najwspanialsza świadomość.
W trakcie dochodzi wiele innych rzeczy. Miłość i przywiązanie dziecka, jego rozwój i postepy w codziennych czynnościach.
Ale ta myśl, że dałam komuś życie to jest najwspanialsze w byciu mamą.
- Zarejestrowany: 20.05.2015, 07:50
- Posty: 35
Najlepsze w byciu mamą jest dziecko, rzecz jasna ;) A dokładnie, to jak bardzo taki mały człowieczek testuje otwartość. Nie cierpliwość, a właśnie otwartość.
Nie pomyślałabym, że kiedykolwiek zacznę mówić tym powolnym tonem, od którego brały mnie kiedyś ciarki. Że pozwolę zaparkować plastikowy, metrowy samochód, a obok niego różową niby-kuchnię w tym pokoju, z którego z zapałem maniaka wykluczała meble, w których oleina była ,,za bardzo ostentacyjnie plastikowa". Że mimo, że skręca mnie czasami w środku, pobawię się po raz pięćset pięćdziesiąty pierwszy w leczenie pluszowych zwierzątek.
Dzieci nauczyły mnie widzieć, że można patrzyć na świat inaczej. Że to niby nie jest odkrycie Ameryki?
Dla mnie jest. I jest w tym coś szalenie wyzwalającego. Można inaczej postrzegać, czuć i wybierać. I po prostu zapraszać drugą osobę na chwilę lub dłużej, do tego, co jest ważne, bez szukania ,,racjonalnych powodów", by się przegadywać i przekonywać. Relacja z dziećmi taka właśne jest. Naturalna i z szacunkiem.
- Zarejestrowany: 20.07.2017, 20:35
- Posty: 13
Chyba poznawanie - nie tylko maluszka, ale i siebie. Gdyby kilka lat temu ktoś powiedział mi, że po wielu miesiącach nieprzespanych nocy i gorących dni, będę o 3 w nocy wstawała z podkrążonymi oczami do synka i cieszyła się z jednego jego uśmiechu wiedząc, że na 7 rano mam wstać do pracy; że będę go nosiła ząbkującego każdej nocy na rękach modląc się, żeby swoimi "śpiewami" nie obudził całej klatki i pomimo skrajnego wyczerpania znajdowała radość w zabawie z nim przez cały następny dzień - chyba bym go wyśmiała A jednak dziecko pozwala Nam odkryć w sobie pokłady uczuć i zachowań, o które nawet byśmy siebie nie podejrzewały. Uczy Nas, co to bezwarunkowa miłość
Jak bardzo może Nam zależeć bardziej na jego dobru, niż swoim. Ile jesteśmy w stanie poświęcić i na co się zdobyć, żeby dziecku niczego nie brakowało (praca? studia? dom? zakupy? - okazuje się, że można to zmieścić w 24h
). 4 lata temu stałam się inną osobą. Od tamtej pory zamiast kwiatów i biżuterii dostaję w prezencie klejące buziaki i robaki w słoiku
I jestem dużo szczęśliwsza, niż byłam przedtem. A za miesiąc pojawi się u Nas Nasze drugie szczęście i wiecie co? Nie mogę się doczekać, czego to Małe Szczęście znowu mnie nauczy
- Zarejestrowany: 06.09.2015, 06:55
- Posty: 8
Co jest fajne w byciu mamą? Moja odpowiedź jest bardzo prosta - wszystko jest fajne w byciu mamą. Od samego początku kiedy tylko pojawią się dwie kreski na teście ciążowym jest wielka radość. Oczywiście w czasie naszego macierzyństwa zdarzają się chwilę bardziej i mniej przyjemne ale uważam, że wszystko jest fajne i wszystko trzeba przeżyć. Fajne jest patrzeć jak dziecko uczy się nowych rzeczy i czynności, fajnie jest jak dziecko się uśmiecha i przytula. Można by tu godzinami pisać dlaczego macierzyństwo jest fajne ale większość z nas bardzo dobrze to wie.
- Zarejestrowany: 27.10.2015, 08:31
- Posty: 23
Po prostu bycie już mamą. Pięknie być mamą, kochać, troszczyć się, czuwać nad bezpieczeństwem dziecka kochanego.
- Zarejestrowany: 05.06.2017, 16:33
- Posty: 1
Najlepsze w byciu mamą jest wynagrodzenie, które otrzymujemy w postaci czystej miłości. Bycie mamą jest wyjątkowe i niepowtarzalne. Owszem czasem bywa ciężko, zdarzają się nieprzespane noce, dni gdzie zmęczenie sięga zenitu, sa chwile gdy pokłady cierpliwości się wyczerpują a energia spada do zera. Macierzyństwo nie jest usłane różami ale mimo trudów dnia codziennego jestem dumna, że mogę pełnić tę rolę i za nic w świecie nie oddałabyn tego, że jestem mamą dlatego wkładam w to całe swoje serce i siłę, którą posiadam.
Najbardziej w byciu mamą lubię te momenty gdy widzę uśmiech mojego dziecka, wiem wtedy, że jest szczęśliwe a ja stanęłam na wysokości zadania. Uwielbiam patrzeć w Jego błyszczące oczka z których bije pozytywna energia, ktora daję mi siłę gdy jej brakuje. Kocham te momenty gdy się przytulamy, czuję wtedy, że trzymam w ramionach mój cały świat. Widok śpiącego jak aniołek dziecka rozczula mnie każdego wieczora. Codziennie łapię każdą chwilę, którą spędzamy razem i chciałabym żeby trwała wiecznie bo to najpiękniejszy czas w moim życiu! Kocham być mamą!
- Zarejestrowany: 02.02.2017, 23:58
- Posty: 14
Co według mnie jest najlepsze w byciu mamą ?
Odpowiedź znajdziecie poniżej
- Zarejestrowany: 03.07.2009, 05:25
- Posty: 59
Kobieta nim zostanie matką, będąc jeszcze w ciąży ,zaczyna niepostrzeżenie się zmieniać.Gdy dowiaduje się, że jest w odmiennym stanie, myśli o swoim dziecku, o jego płci,o tym, czy będzie zdrowe i jeszcze o wielu innych sprawach związanych właśnie z dzieckiem. Kobieta zaczyna również zmieniać swój wygląd i jej myśli również krążą wokół tej sprawy.Ten stan jest całkiem normalny.Myśli krążące wokół dziecka już jej nie opuszczą do końca życia.Ona już nie jest dzierlatką- jest MAMĄ. Po porodzie dziecko zajmuje jej 24 godz.na dobę, bo nawet w nocy przypomni o swoim istnieniu.Później okres przedszkolny, szkolny.A matka ciągle przy dziecku, wszystkie jej działania krążą wokół niego /nawet planowanie urlopu/.I kiedy to dziecko dorasta i zakłada swoją własną rodzinę myli się ten, kto myśli, że matka już jest wolna od dzieci. Bzdura.Ona dalej zastanawia się, co w danej chwili porabia jej latorośl lub kiedy ją odwiedzi. Posiadanie dzieci nadaje naszemu życiu sens i taki stan bycia rodzicem jest najcudowniejszy, od urodzenia, pierwszych nieudolnie stawianych kroków i wymawianych słów poprzez okres szkolny z różnymi mniejszymi i większymi problemami, a później dorosłość ,kiedy widzimy samodzielność i niezależność naszych dzieci. To dla mnie wartości nadrzędne i nieporównywalne z żadnymi innymi.
- Zarejestrowany: 10.11.2010, 18:10
- Posty: 34
Najlepsze w byciu w mamą są poranki kiedy moje szkraby budzą mnie radosnym śmiechem,wkładając mi palce w nos i uszy.Śniadania,kiedy zasiadamy do stołu a dzieciaki wymyślają co by zjadły a potem i tak wszystko ląduje na podłodze.
Najlepsze w byciu mamą są spacery ,kiedy mogę im opowiadać o otaczającym świecie,a one łakną każde moje słowo z otwartą buzią.
Chwile,kiedy przychodzą się przytulić,szepcząc do ucha "kocham Cię mamo" .Chwile śmiechu,radości a nawet i smutku.
Wieczory kiedy po całym dniu wrażeń można w końcu się pogilgotać i powygłupiać przed snem.
Najlepsze w byciu mamą jest bycie mamą.
- Zarejestrowany: 26.01.2014, 12:32
- Posty: 16
EMOCJE.
Bez nich byłybyśmy "nijakie", zupełnie bez wyrazu. Szare, zmęczone codziennością i rutyną.
A czy z dzieckiem można się nudzić? NIE
Czy z dzieckiem można być smutnym? NIE
Czy z dzieckiem czujemy się niepotrzebne? NIE
NO WŁAŚNIE!
Dzięki temu Maleństwu jesteśmy NIEZASTĄPIONE, często SIĘ WZRUSZAMY i UŚMIECHAMY, wiele nas ZADZIWIA i ZADOWALA.
Ba! Upadki też się zdarzają, ale po kilku łzach RADOŚĆ odczuwamy znacznie MOCNIEJ!
Emocje są wspaniałe.
Bo ząbek, bo płacz, pierwszy krok i słowo, bo wizyta u lekarza i zabawa w kulkach.
Bo nowy pokarm, rower i pierwszy zeszyt w szkole.
CODZIENNIE dzieci wyzwalają w nas EMOCJE.
Czy jest coś piękniejszego?
- Zarejestrowany: 24.08.2016, 16:16
- Posty: 23
W byciu mamą najważniejsza jest milość - ta którą daję dzieciom, i tak, którą od nich otrzymuję. Czasem jestem zmęczona, mam dość, nie chce mi sie bawić, przewijać, zbierać miliona zabawek z dywanu ale wystarczy że spojrzę na te moje dwa maluchy i siły wracają. Wiem, że mogłabym zrobić dla nich wszystko.
- Zarejestrowany: 23.01.2011, 12:49
- Posty: 28
Wczoraj moja 3 letnia córeczka powiedziała że mnie uczesze. Zrobiła mi kitki, poprzypinała mnóstwo spinek.
Następnie dała mi lusterko bym się przejrzała i powiedziała
"Mamo teraz jesteś piękna"
I właśnie takie chwile są w byciu mamą najpiękniejsze.
- Zarejestrowany: 08.05.2017, 13:56
- Posty: 3
Hmm...najlepsze w byciu mamą jest...bycie mamą. To bardzo ważna rola. Jesteśmy autorytem dla swojej pociechy i wzorem do nasladowania. Cudowny usmiech dziecka potrafi czynić cuda. Dodaje energii i siły by przeżyć kolejny dzień. Słyszeć bezinteresownie KOCHAM CIĘ. Być dla małego cłowieczka najważniejszą osobą. Bezcenne uczucie
- Zarejestrowany: 02.09.2015, 16:25
- Posty: 21
Najlepsze w byciu mamą jest fakt, że taka malutka kruszynka ufa jej bezwarunkowo, kocha miłością szczerą i głęboką. Nie potrafi bez niej żyć, wyglądem przypomina osobę, którą widzimy na zdjęciach, ponieważ nie pamiętamy jakie byłyśmy w wieku niemowlęcym.
- Zarejestrowany: 01.09.2015, 23:13
- Posty: 7
Najlepsze w byciu mamą jest uczucie spełnienia i dumy, że coś w naszym życiu wyszło bez skazy, mankamentów, wad. Gdy pierwszy raz widzimy na lekarskim ekranie malutkie serduszko bijące tuż pod naszym sercem, gdy jego bicie wydaje się być najpiękniejszą melodią świata. Później pojawia się uczucie tak silne i bezwarunkowe jak tylko możemy sobie wyobrazić. Miłość, której nic nie jest w stanie zabić, umniejszyć, przewartościować. I zaczynasz w tym maleństwie widzieć siebie sprzed wielu lat, widzisz podobne minki, podobne gesty, taki sam rodzaj śmiechu, upartość, zawziętość lub nieśmiałość i skromność.
Oglądasz zdjęcia, przykładasz je obok siebie i czujesz każdym centymetrem, że to Twoja krew, Twoje ciało, część Ciebie. Dopóki nie usłyszysz pierwszego „mamo” masz wrażenie, że wszystko już widziałaś i czułaś, że pierwsze zakochanie, pierwszy raz złamane serce i pierwsze usłyszane bicie serduszka były tymi WIELKIMI wydarzeniami, wtedy pojawia się pierwsze „mamo” i czujesz, że przebiło wszystko co do tej pory widziałaś i czułaś. Kiedy w miłość partnerską wkradają się rutyna, codzienność i obowiązki a Ty ubierasz sukienkę i nie jesteś przekonana o swojej urodzie, wdzięku i kobiecości, Twoja mała córeczka patrzy na Ciebie z zachwytem mówiąc „mamo jesteś taka piękna i masz najpiękniejszą sukienkę” zaczynasz to dostrzegać, bo nawet najsłodsze komplementy nie są w stanie wygrać ze szczerością dziecka.
Gdy słyszysz pierwszą piosenkę o sobie i dostajesz pierwszą laurkę czujesz się taka ważna i wielka, jedyna i wyjątkowa dla tego maleństwa, które nie widzi poza Tobą świata. Dziecko popełnia pierwsze błędy, przychodzą pierwsze rozczarowania a Ty nadal kochasz bardziej i bardziej, aż do utraty tchu. Co jest najpiękniejsze w byciu mamą? Uczucie, że nasze kroki, decyzje, czyny przyczyniły się do stworzenia czegoś tak pięknego, niewinnego, nieskazitelnego jak nowy człowiek. Pewność, że nasze serca nie są kamieniami, bryłami lodu, że tkwią w nas tak ludzkie emocje i wielkie pokłady miłości. Duma, że oto ja zwariowana kobietka, potykająca się o własne nogi na prostym chodniku, która regularnie raz w miesiącu mówiła sobie „do niczego się nie nadajesz” sprawiła, że małe ziarenko wykiełkowało, podrosło, puściło pąki, zakwitło po to by kiedyś w przyszłości czuć to co Ty teraz.
- Zarejestrowany: 24.05.2017, 17:39
- Posty: 15
Oprócz spraw najbardziej oczywistych - miłości, uśmiechu, ufności - jest jeszcze jedna rzecz w byciu mamą, która zasługuje na specjalne miejsce wśród wszystkiego, co piękne spotyka nas w tej wyjątkowej roli - zdziwienie. Nieustanne, permanentne zdziwienie. Już w momencie informacji - jestem w ciąży- dopada Cię ten stan. Wszystkie sprawy świata się przewartościowują, inaczej patrzysz na to co jesz, obserwujesz swoje zmieniające się ciało, i mimo,że wcześniej nie pozwoliłaś sobie na odpuszczenie choć jednego dnia pracy mimo kataru czy bolącego gardła - teraz przecierasz oczy zdumienia jak bardzo patrzenie na wszystkie wszystkie te sprawy się zmieniło. A gdy wreszcie nadchodzi moment doniosły i oczekiwany- narodziny- wprost nie możesz wyjść z szoku. Jaka wielka miłość w tak maleńkiej osobie, jaka wielka ważność, jak przemeblowujesz cały dom, jak niepraktyczny okazał się ten stopień między kuchnią a salonem, jak wiele rzeczy jest teraz nieważnych i jak wiele stało się przenajważniejszych- miliony powodów do zdziwienia. A potem już będziesz się dziwić zawsze- nad ślimakiem na liściu, robakiem w wiaderku, pierwszym słowem i pierwszym zdaniem, w którym Cię pouczy, że nie wolno mówić brzydkich wyrazów. Mama zawsze jest zdziwiona- choćby jej wszystkie koleżanki, jej własna matka, ciotka, teściowa- opowiadały jak to będzie, jaka będzie zachwycona, jaka zakochana, jaka przemęczona- i tak się zdziwi jak bardzo miły rację i jak niewiele z tego co naprawdę czuje i przeżywa mogą oddać słowa. Zdziwienie nad światem jest pięknym i rozczulającym przymiotem dziecka, który ten świat poznaje. I ta wspaniała ożywiająca umysł umiejętność bycia zdziwionym udziela się za jego sprawą też mamie- bo ona też poznaje świat - jeszcze raz na nowo z pierwszego rzędu ogląda wspaniałość cudu życia, nowych emocji, spraw wcześniej niedostrzeżonych. I dziwi się.
- Zarejestrowany: 21.08.2017, 14:15
- Posty: 1
Świadomość szczęścia I ogrom emocji, jakie odczuwamy, gdy ta mała kuleczka ciepla się w nas wtula.