Sumienie - twój wewnętrzny głos - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Sumienie - twój wewnętrzny głos

23odp.
Strona 1 z 2
Odsłon wątku: 4836
Avatar użytkownika Grześ
GrześPoziom:
  • Zarejestrowany: 01.03.2010, 13:39
  • Posty: 841
  • Zgłoś naruszenie zasad
7 marca 2010, 12:15 | ID: 161142
Definicja sumienia: Odpowiednik greckiego słowa syneídesis, które składa się z dwóch członów: syn („razem; wespół”) oraz eídesis („wiedza; poznanie”) i dosłownie znaczy „wspólna wiedza”, inaczej mówiąc, „wiedza posiadana wspólnie z samym sobą”. Sumienie jest zdolnością przyjrzenia się sobie i dokonania samooceny, dania o sobie świadectwa. Jak w przystępny sposób wytłumaczyć dziecku czym jest sumienie? W jaki sposób reagujesz na nie kiedy zaczyna ciebie dręczyć?
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
7 marca 2010, 12:29 | ID: 161144
Oj swoje sumienie to doskwiera i gryzie... ale co zrobić... czasami tak jest, że coś tam nie wyszło jak trzeba i człowiek "gryzie" się z tym...
Użytkownik usunięty
    2
    • Zgłoś naruszenie zasad
    7 marca 2010, 14:44 | ID: 161209
    Ja kiedyś tłumaczyłam trzylatce co to jest silna wola.
    Poproszę odrobinkę dobrego humoru...
    Avatar użytkownika Ulinka
    UlinkaPoziom:
    • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
    • Posty: 6675
    3
    • Zgłoś naruszenie zasad
    7 marca 2010, 14:53 | ID: 161223
    Grześ napisał 2010-03-07 13:15:35
    ....W jaki sposób reagujesz na nie kiedy zaczyna ciebie dręczyć?
    To zależy od sytuacji, od tego, co spowodowało wyrzuty sumienia. Żeby poczuć się lepiej, a wiadomo, wyrzuty sumienia powodują ogromny dyskomfort psychiczny, przede wszystkim staram się  naprawić np. szkodę, która te wyrzuty sumienia wywołała , czasami stosuję różne mechanizmy obronne, np.  wyparcie, staram się usunąć ze świadomości bolesne myśli, budzące moje poczuciw winy, albo racjonalizację, staram się siebie usprawiedliwić. Wiem, jest to samooszukiwanie siebie, ale przynosi ulgę. I staram się nie popełniać czynów, którę spowodują, że sumienie będzie mnie dręczyć.
    Użytkownik usunięty
      4
      • Zgłoś naruszenie zasad
      7 marca 2010, 15:13 | ID: 161239
      moje sumienie??? sumienie? sumienie - gdzie jesteś???? odeszło już dawno....
      Nie mierzyć sił na zamiar i wyjść na świata szczyt, Choć raz...
      Użytkownik usunięty
        5
        • Zgłoś naruszenie zasad
        7 marca 2010, 18:22 | ID: 161284
        Ja mam bardzo często wyrzuty sumienia, czasem z błahych powodów, czasem jest coś poważniejszego. Zawsze staram się naprawić to co zrobiłam nie tak.
        Poproszę odrobinkę dobrego humoru...
        Avatar użytkownika Malwinka
        MalwinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 06.08.2009, 10:50
        • Posty: 2310
        6
        • Zgłoś naruszenie zasad
        7 marca 2010, 18:32 | ID: 161294
        Sumienie, bydle odzywa się wtedy, kiedy nie jest potrzebne 
        Panuj nam sloneczko ☺
        Avatar użytkownika Isabelle
        IsabellePoziom:
        • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
        • Posty: 21159
        7
        • Zgłoś naruszenie zasad
        7 marca 2010, 18:34 | ID: 161295
        Mam...naiestety mam...
        Słońce wstało zwariowało...
        Avatar użytkownika dziecinka
        dziecinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
        • Posty: 26147
        8
        • Zgłoś naruszenie zasad
        7 marca 2010, 21:03 | ID: 161436
        Wytłumaczyć można,z ejest to coś w srodku, taki głosik, co ostrzega,jak człowiek robi coś złego. Chyba definicja dobra. Mam sumienie. Czasem mam wyrzuty sumienia i czaem, bojac sie wyrzutów, po prostu jakiejs rzecy nie robie
        Avatar użytkownika Motylek10
        Motylek10Poziom:
        • Zarejestrowany: 01.03.2010, 14:19
        • Posty: 670
        9
        • Zgłoś naruszenie zasad
        7 marca 2010, 22:41 | ID: 161486

        Uważam, że rodzice od małego powinni rozmawiać z dziećmi na temat ludzkich zachowań, tym czym np. jest krytyka i o jej skutkach do jakich np. złych czynów może prowadzić i tym samym tłumaczyć właśnie na takim przykładzie czym jest sumienie. Ważne chyba jest też to, aby sami rodzice stawali się dla swoich dzieci autorytetem, bo przecież dziecko od najmłodszych lat obserwuje rozmowy rodziców i ich zachowania.

        Avatar użytkownika Ulinka
        UlinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 20.10.2009, 18:42
        • Posty: 6675
        10
        • Zgłoś naruszenie zasad
        7 marca 2010, 22:45 | ID: 161489
        Motylek10 napisał 2010-03-07 23:41:08
        Uważam, że rodzice od małego powinni rozmawiać z dziećmi na temat ludzkich zachowań, tym czym np. jest krytyka i o jej skutkach do jakich np. złych czynów może prowadzić i tym samym tłumaczyć właśnie na takim przykładzie czym jest sumienie. Ważne chyba jest też to, aby sami rodzice stawali się dla swoich dzieci autorytetem, bo przecież dziecko od najmłodszych lat obserwuje rozmowy rodziców i ich zachowania.
        Słusznie, bardzo ważny  jest przykład osobisty rodziców, dziecko bowiem identyfikuje się ze swoimi rodzicami, bierze z nich przykład.  I rozmowa, i jeszcze raz rozmowa. Musi sie znaleźć na nią czas.
        Avatar użytkownika Grześ
        GrześPoziom:
        • Zarejestrowany: 01.03.2010, 13:39
        • Posty: 841
        11
        • Zgłoś naruszenie zasad
        8 marca 2010, 07:37 | ID: 161524
        Spotkałem się z taką sytuacją jak nauczycielka 6-letniemu dziecku kazała zrobić coś czego rodzice dziecku zabronili. Dziecko odpowiedziało: -Sumienie mi nie pozwala. Nauczycielka podniesionym głosem do dziecka: -Czy ty wiesz co to jest sumienie? A teraz zwróćcie uwagę na odpowiedź dziecka. -Tak proszę Pani, wiem. Sumienie to światła na drodze: zielone, żółte i czerwone. Mi teraz zaświeciło się światło czerwone.
        Avatar użytkownika dziecinka
        dziecinkaPoziom:
        • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
        • Posty: 26147
        12
        • Zgłoś naruszenie zasad
        8 marca 2010, 07:55 | ID: 161530
        Jakieś bardzo madre dziecko. Wypowiedź piękna.
        Avatar użytkownika Motylek10
        Motylek10Poziom:
        • Zarejestrowany: 01.03.2010, 14:19
        • Posty: 670
        13
        • Zgłoś naruszenie zasad
        8 marca 2010, 08:42 | ID: 161603
        Grześ napisał 2010-03-08 08:37:32
        Spotkałem się z taką sytuacją jak nauczycielka 6-letniemu dziecku kazała zrobić coś czego rodzice dziecku zabronili. Dziecko odpowiedziało:-Sumienie mi nie pozwala.Nauczycielka podniesionym głosem do dziecka:-Czy ty wiesz co to jest sumienie?A teraz zwróćcie uwagę na odpowiedź dziecka.-Tak proszę Pani, wiem. Sumienie to światła na drodze: zielone, żółte i czerwone. Mi teraz zaświeciło się światło czerwone.

        Bardzo dobry przykład i mądra odpowiedź dziecka Uśmiech, ciekawe co na to nauczyciel- pewnie zamarł  Pokazuję język .

        Nie od dziś mówi się , że dziecko czasem mądrzejsze i bystrzejsze od dorosłego Perskie oko 

        Avatar użytkownika Grześ
        GrześPoziom:
        • Zarejestrowany: 01.03.2010, 13:39
        • Posty: 841
        14
        • Zgłoś naruszenie zasad
        8 marca 2010, 17:32 | ID: 162393
        Sumienie niczym sędzia oskarża mnie lub uniewinnia więc podejmuję kroki w celu wyrównania rachunku sumienia
        Użytkownik usunięty
          15
          • Zgłoś naruszenie zasad
          9 marca 2010, 13:38 | ID: 163404
          Grześ napisał 2010-03-08 08:37:32
          Spotkałem się z taką sytuacją jak nauczycielka 6-letniemu dziecku kazała zrobić coś czego rodzice dziecku zabronili. Dziecko odpowiedziało: -Sumienie mi nie pozwala. Nauczycielka podniesionym głosem do dziecka: -Czy ty wiesz co to jest sumienie? A teraz zwróćcie uwagę na odpowiedź dziecka. -Tak proszę Pani, wiem. Sumienie to światła na drodze: zielone, żółte i czerwone. Mi teraz zaświeciło się światło czerwone.
          Już teraz będę potrafiła wyjaśnić dziecku, czym jest sumienie. Sama lepiej bym tego nie ujęła.
          Nie bój się cieni. One świadczą o tym, że gdzieś znajduje się światło...
          Avatar użytkownika Ponura optymistka
          • Zarejestrowany: 09.03.2010, 12:10
          • Posty: 3
          16
          • Zgłoś naruszenie zasad
          9 marca 2010, 14:17 | ID: 163451
          My tego tematu jeszcze nie poruszaliśmy. Z ciekawości jednak zapytałam się swoich czteroletnich urwisów, co to jest sumienie: jeden z nich rzekł: Sumienie to taka maszyna, którą mam w kolanach i ona robi łezki, któe potem leca do oczek, jak coś narozrabiam:) Coś w tym jest, tylko czemu te łezki powstają w kolanach?
          Avatar użytkownika Grześ
          GrześPoziom:
          • Zarejestrowany: 01.03.2010, 13:39
          • Posty: 841
          17
          • Zgłoś naruszenie zasad
          17 marca 2010, 18:12 | ID: 171429
          Człowiek jako jedyne stworzenie ma poczucie moralności do odróżniania dobra od zła oraz sumienie, które go dręczy gdy coś źle zrobi.
          Avatar użytkownika monaaa71
          monaaa71Poziom:
          • Zarejestrowany: 28.01.2009, 07:46
          • Posty: 28735
          18
          • Zgłoś naruszenie zasad
          17 marca 2010, 18:20 | ID: 171437
          męczy mnie czase sumienie i nie jest to miłe uczucie...
          zagłosujcie :) http://okuchnia.paclan.pl/galeria/66
          Avatar użytkownika oliwka
          oliwkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
          • Posty: 161880
          19
          • Zgłoś naruszenie zasad
          17 marca 2010, 18:26 | ID: 171441
          Madry 6-latek... "Tak proszę Pani, wiem. Sumienie to światła na drodze: zielone, żółte i czerwone. " ...dorosłemu by takie słowa nie przyszły do głowy... A sumienie... jak sumienie....
          Avatar użytkownika dziecinka
          dziecinkaPoziom:
          • Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
          • Posty: 26147
          20
          • Zgłoś naruszenie zasad
          17 marca 2010, 21:42 | ID: 171610
          Grześ napisał 2010-03-17 19:12:58
          Człowiek jako jedyne stworzenie ma poczucie moralności do odróżniania dobra od zła oraz sumienie, które go dręczy gdy coś źle zrobi.
          czyz to nie dziwne?