Jestem sama i bardzo mi przykro, mam ogromnego doła.
2 maja 2010 22:09 | ID: 203139

2 maja 2010 22:24 | ID: 203142

Jestem sama i bardzo mi przykro, mam ogromnego doła.
3 maja 2010 09:32 | ID: 203213
3 maja 2010 09:37 | ID: 203218
Pamiętaj, nie zawsze dobrze jest przedobrzyć 
3 maja 2010 09:43 | ID: 203225
3 maja 2010 09:44 | ID: 203227
3 maja 2010 14:09 | ID: 203304
3 maja 2010 22:28 | ID: 203482
3 maja 2010 22:40 | ID: 203491
3 maja 2010 22:48 | ID: 203502
3 maja 2010 23:29 | ID: 203518
4 maja 2010 00:48 | ID: 203550
4 maja 2010 10:05 | ID: 203686
11 czerwca 2010 18:53 | ID: 227003
...
...ja czasem - popłaczę, a najlepszym lekarstwem jest - dłuuuuuugi spacerek - sama albo z....kijkami
,
,
......p o m a g a!!!
11 czerwca 2010 22:43 | ID: 227200
4 stycznia 2011 20:43 | ID: 369109
Już nie mam pomysłów na stres. Może ktoś coś podrzuci?
4 stycznia 2011 21:05 | ID: 369120
4 stycznia 2011 21:16 | ID: 369130
U mnie zalezy z czym ten stres jest zwiazany...najczesciej pomaga mi wysilek fizyczny przy glosnej rytmicznej muzyce lub taniec - wlaczam sobie salse i tancze...a jesli stres jest zwiazany z jakims przezyciem emocjonalnym, to najprosciej na swiecie musze swoje wyplakac...po placzu jakos trzezwiej mi sie mysli.
Przyznam sie ze dwa razy zdarzylo mi sie cos potluc ze zlosci - i o dziwo pomoglo ;)
4 stycznia 2011 21:16 | ID: 369131
Nieźle. Ja ostatnio mruczę nieładnie pod nosem. Ale tu jest ryzyko, że ktoś o dobrym słuchu zrozumie...
4 stycznia 2011 21:18 | ID: 369132
Wczoraj miałam taki stres, że ryczałam wgłos, a potem jeszcze tabletkę pożarłam i przysnęłam.
Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!