1 grudnia 2010 21:10 | ID: 342306
1 grudnia 2010 21:11 | ID: 342307
1 grudnia 2010 21:40 | ID: 342327

2 grudnia 2010 10:43 | ID: 342680
2 grudnia 2010 10:43 | ID: 342681
2 grudnia 2010 10:45 | ID: 342683
2 grudnia 2010 10:58 | ID: 342698
...
2 grudnia 2010 11:14 | ID: 342718
2 grudnia 2010 11:18 | ID: 342728
2 grudnia 2010 11:25 | ID: 342737
Nie wierzę... Jako katoliczka nie zdaję się na jakieś wymysły i to co rzekomo dyktują karty... Znałam dziewczynę, która tak święcie wierzyła we wszlekie tego typu przepowiednie, że wręcz nie wychodziła z domu, gdy karty "powiedziały", że coś się jej na ulicy przytrafi...
2 grudnia 2010 12:22 | ID: 342795
2 grudnia 2010 12:25 | ID: 342799
2 grudnia 2010 14:25 | ID: 342955
2 grudnia 2010 14:28 | ID: 342959
2 grudnia 2010 19:24 | ID: 343216
2 grudnia 2010 19:31 | ID: 343221
Z jednej strony są ludzie, którzy potrafią wywróżyć przyszłość, rzucić klątwę lub czar przy pomocy kart, a nawet wskazać właściwe liczby w lotto.
Jeden wiarygodny przykład poproszę. Tylko jeden.
Ale te właściwości, które oni posiadają pochodzą od demonów, zbuntowanych aniołów. Przez to cierpią różne udręki psychiczne i nie mogą spać.
Anioły, demony. Fajnie brzmi w ksiażkach D.Browna. W realu nie wystepują.
Niedawno pisałeś o tym, jak to jestesmy oszukiwani, ze niby św. Mikołaj istnieje. A teraz piszesz powaznie o aniołach i demonach. Przykro mi, tez jestes oszukiwany. Tylko my z Mikołaja wyroślismy, a ty nadal w swiecie baśni i mitów...
Z drugiej strony są ludzie, którzy nie chcą nic wspólnego mieć z żadnym rodzajem wróżenia, nawet z kart. Takich jest niewielka liczba osób. Tych nie imają się żadne klątwy, żadne wróżby ani siły wróżebne.
Ludzi, którzy bawią sie we wrózby, też nie imają się zadne klątwy. Pewnie dlatego, że klątwy nie istnieją...
Osobiście nie chcę mieć nic wspólnego z jakimkolwiek rodzajem wróżenia. Doświadczyłem na sobie jego skutków i stoczyłem ciężką walkę z tym co mnie później spotkało. Aha. Opowiesz?
2 grudnia 2010 20:17 | ID: 343257
Z jednej strony są ludzie, którzy potrafią wywróżyć przyszłość, rzucić klątwę lub czar przy pomocy kart, a nawet wskazać właściwe liczby w lotto.
Jeden wiarygodny przykład poproszę. Tylko jeden.
Ale te właściwości, które oni posiadają pochodzą od demonów, zbuntowanych aniołów. Przez to cierpią różne udręki psychiczne i nie mogą spać.
Anioły, demony. Fajnie brzmi w ksiażkach D.Browna. W realu nie wystepują
Ludzi, którzy bawią sie we wrózby, też nie imają się zadne klątwy. Pewnie dlatego, że klątwy nie istnieją...
7 grudnia 2010 15:53 | ID: 346332
7 grudnia 2010 17:46 | ID: 346430
7 grudnia 2010 18:06 | ID: 346452
jeszcze nigdy moje karty się nie pomyliły...
Znam Tarota, Runy , Kart Cygańskie lub I-ching, karty Anielskie, :))) Dostałam też od znajomej Cyganki ręcznie malowaną kabałę :)
Co do osoby która nie wychodziła z domu jak coś tam w kartach zobaczyła - jestem temu przeciwna,ale wszystko zależy od tego, jak się traktuje karty - ja traktuje je jako wskazówkę, a nie wyrocznię. Po za tym nie korzystam z nich na co dzień.
Szanuję je i one mnie też :)
I jakoś Grześ nie zauważyłam, żebym przechodziła udręki i nie mogła spać...a wręcz odwrotnie - śpię jak zabita. Nie mam najmniejszych problemów ani emocjonalnych, ani psychicznych.
Dobrze sobie radzę w życiu.
A wręcz odwrotnie - często moje koleżanki dzwonią do mnie gdy mają depresję, albo problemy - bo ( jak twierdzą) rozmowa ze mną zawsze daje im "powera"
Mało tego - kilku niedowiarków udało mi się przekonac do tego co "mówią" karty :))
Ale wiara lub nie w karty jest idywidualną kwestią każdego człowieka - tak jak religia.Nie masz konta? Zaloguj się, aby tworzyć nowe wątki i dyskutować na forum.
Nie masz jeszcze konta na familie.pl?
Załóż je już teraz!