Kto zajmuje się uzupełnianiem płynu do spryskiwaczy i chłodniczym w Twoim samochodzie?

U nas zajmuje się tym Łukasz ;)

Do spryskiwaczy to zależy na kogo padnie. Jak się skończy gdy ja jeżdżę to ja uzupełniam. Jak Małżonkowi to on. A uzupełnieniem płynu chłodniczego zajmuje się serwis.

serwis

U mnie mąż:) Jest w tej kwestii niezastąpiony:)))

Mąż nie dla mnie takie robótki.

A to płyn chłodniczy trzeba wymieniać?;)

No wymiękam! Płyn do spryskiwacza dolewasz w serwisie? Nie, to już chyba lekka przesada! W naszych autach to od zawsze było i zawsze pozostanie moje zadanie, podobnie jak dokonywanie przeglądów i napraw, którymi też się zajmuję, nie zawsze osobiście, ale zawsze to nadzoruję.

No...bo ja nie wiem gdzie...albo proszę na stacjach benzynowych...bo z reguły płyn ma to do siebie że kończy mi się gdzieś w połowie trasy...

A po za tym przecież od tego są serwisy prawda?

Podobno trzeba...tak mi powiedział przed chwilą kolega, jak do niego zadzwoniłam...tzn jak już odetkało go, to powiedział że tak - ale nie zacytuję co powiedział...

To zależy. Jak mam czas, to ja:) A jak mąż ma czas, to On:) Ale raczej wolę twierdzić, że nie umiem:)))

Ja się nie tykam takich rzeczy..Ostatnio z ciekawości..co to jest??wcisnęlam czujnik parkowania do środka..:))))To pewnie miałabym problem gdzie wlać jaki płyn..ale Olej umiem sprawdzać:PP

mój mąż :)

ogólnie naszym samochodem zajmuje się mąż ;)

Mąż dba o takie sprawy. Ja rzadko prowadzę, więc jak już jadę, to o wszystko jest tak przygotowane, jak być powinno 

Co do zasady ja - w końcu to mój samochód. Ale czasem jak jestem w domu, tata zrobi mi niespodziankę ;) i przejrzy go na wylot uzupełniając to, co jest do uzupełnienia.

Dokładnie - uzupełniać :)

U nas samochód to królestwo wyłącznie małżonka... ja tylko - jeżdżę jako pasażer... hehehe - ale mi dobrze...

mąż ... ja tam udaję że nie wiem o co chodzi :))))

Jeżeli płyn chłodniczy trzeba uzupełniać, to znaczy, że układ jest nieszczelny i wymaga naprawy.

A płyn wymienia się najpóźniej po 3-4 latach, bo wtedy przestaje silnik chronić, a zaczyna mu zagrażać

Jeśli płyn chłodniczy trzeba uzupełniać w dużych ilościach, to jasne - trzeba naprawiać. Ale w małych... chyba bardziej opłaca się dolać od czasu do czasu te 0,2L