Jak znów zakochać się w mężu / żonie? - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Jak znów zakochać się w mężu / żonie?

41odp.
Strona 2 z 3
Odsłon wątku: 9528
Avatar użytkownika Marcin1984
Marcin1984Poziom:
  • Zarejestrowany: 22.09.2009, 09:00
  • Posty: 2879
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 marca 2011, 12:27 | ID: 438540

Po latach spędzonych razem, w każde, nawet najbardziej zgodne małżeństwo wedrze się rutyna. Czasem doprowadza ona nawet do rozpadu związku, ale tak wcale być nie musi.

Jak po latach małżeństwa na nowo zakochać się w swojej żonie / mężu? Macie jakieś sprawdzone sposoby?

Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
21
  • Zgłoś naruszenie zasad
4 marca 2011, 15:54 | ID: 438858

Ja tam cały czas jestem zakochana...

Użytkownik usunięty
    22
    • Zgłoś naruszenie zasad
    4 marca 2011, 16:35 | ID: 438903
    Marcin1984 (2011-03-04 14:52:08)
    Mama Julki (2011-03-04 14:03:06)

    Zrobić coś szalonego razem:) Tak, zeby poczuc ten powiew świeżości:)

    Albo...ostro się pokłócić, żeby sie potem pięknie pogodzić:)

    a jak ktoś nie lubi szaleć, albo jest już na to za stary?

    Marcin  nigdy nie jest sie za starym na szaleństwa! Nie muszą byc jakieś spektakularne typu wspólny skok na bungee:) Dla każdego szaleństwo moze oznaczać coś całkiem innego:)

    Avatar użytkownika sysia12
    sysia12Poziom:
    • Zarejestrowany: 10.05.2010, 12:32
    • Posty: 4439
    23
    • Zgłoś naruszenie zasad
    4 marca 2011, 16:39 | ID: 438906
    oliwka (2011-03-04 16:54:20)

    Ja tam cały czas jestem zakochana...

    to tak jak ja;)

    Avatar użytkownika Isabelle
    IsabellePoziom:
    • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
    • Posty: 21159
    24
    • Zgłoś naruszenie zasad
    4 marca 2011, 18:21 | ID: 438996
    oliwka (2011-03-04 16:54:20)

    Ja tam cały czas jestem zakochana...


    Grażynko to co napisałaś jak się zestawi z Waszym stażem...to człowiek wątpiący od razu powinien nabrać nadziei:)

    Avatar użytkownika Sonia
    SoniaPoziom:
    • Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
    • Posty: 112855
    25
    • Zgłoś naruszenie zasad
    4 marca 2011, 18:27 | ID: 439003

    W zależności od charakterów ludzi, każdy może poczuć ten powiew świerzości inaczej:) U nas akurat rutyna sie nie wkradnie:))) Takie z nas charakterki:))))

    Avatar użytkownika Melisa
    MelisaPoziom:
    • Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
    • Posty: 8231
    26
    • Zgłoś naruszenie zasad
    4 marca 2011, 18:47 | ID: 439037
    madalenade lamur (2011-03-04 15:49:39)
    Melisa (2011-03-04 15:43:52)
    madalenade lamur (2011-03-04 15:38:08)

    My bardzo rzadko się kłócimy,ale nie chciałabym żeby mój mąż odkochał się we mnie.Nie pozwolę na to.Warto też od czasu do czasu zmienić coś w swoim wyglądzie,zaszaleć.

    To też prawda ;)

    O teraz my kobietki mamy super okazję w konkursie z okazji Dnia kobiet.Do wygrania piękna bielizna a wiem,że mężczyźni lubią popatrzeć nie tylko na kobietkę w codziennej piżamce a sexi bieliźnie grrry :)

    Avatar użytkownika Melisa
    MelisaPoziom:
    • Zarejestrowany: 07.08.2010, 20:41
    • Posty: 8231
    27
    • Zgłoś naruszenie zasad
    4 marca 2011, 18:48 | ID: 439038
    wkasik80 (2011-03-04 15:50:49)

    U nas jest trochę stateczniej. Nie ma już tej młodzieńczej szalonej satysfakcji, że sie spotkamy czy coś.Ale myślę, że to ma związek z pojawieniem się dzieci i poświęcaniem im więcej czasu niż sobie, przynajmniej na samym początku. Trzeba uważać żeby sie nie zagalopować i zapomnieć o mężu, bo są dzieci. To pierwszy krok żeby było źle. Wiem coś o tym. Więc myślę, że od tego trzeba zacząć. Ale to raczej rada dla par, które nie mają jeszcze dzieci, bo ci co mają to wiedzą o czym mówię. A i uczcie swoich facetów, żeby pomagali wam przy dziecku od samego początu, bo potem ciężko ich do tego nagnać.

    Prawda! Dobrze, ze mój sam się garnie do córki ;)

    Użytkownik usunięty
      28
      • Zgłoś naruszenie zasad
      4 marca 2011, 18:54 | ID: 439041

      ..."za trudny temat"...po 39 latach małżeństwa ...

      Avatar użytkownika Wxxx
      WxxxPoziom:
      • Zarejestrowany: 17.12.2009, 20:50
      • Posty: 9899
      29
      • Zgłoś naruszenie zasad
      4 marca 2011, 19:58 | ID: 439180
      Krystyna83 (2011-03-04 19:54:15)

      ..."za trudny temat"...po 39 latach małżeństwa ...

      Krysiu, to za rok okrągły jubileusz!!! 

      A ja cały czas kocham mojego Męża jednakowo i wciąż czuję ten dreszyk kiedy mnie dotyka, jak kiedyś, jak 16 lat temu gdy się poznawailśmy, kiedy narastało w nas przekonanie, że chcemy z sobą być!

      Avatar użytkownika oliwka
      oliwkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
      • Posty: 161880
      30
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 marca 2011, 00:58 | ID: 439511
      Isabelle (2011-03-04 19:21:50)
      oliwka (2011-03-04 16:54:20)

      Ja tam cały czas jestem zakochana...


      Grażynko to co napisałaś jak się zestawi z Waszym stażem...to człowiek wątpiący od razu powinien nabrać nadziei:)

      ... i oto chodzi Kochana...

      Avatar użytkownika oliwka
      oliwkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
      • Posty: 161880
      31
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 marca 2011, 00:59 | ID: 439512
      sysia12 (2011-03-04 17:39:15)
      oliwka (2011-03-04 16:54:20)

      Ja tam cały czas jestem zakochana...

      to tak jak ja;)

      Hehehe - tylko ja - dłużej...

      Avatar użytkownika oliwka
      oliwkaPoziom:
      • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
      • Posty: 161880
      32
      • Zgłoś naruszenie zasad
      5 marca 2011, 01:00 | ID: 439514
      Krystyna83 (2011-03-04 19:54:15)

      ..."za trudny temat"...po 39 latach małżeństwa ...

      ... u mnie trochę mniej bo będzie 32...

      Użytkownik usunięty
        33
        • Zgłoś naruszenie zasad
        5 marca 2011, 04:15 | ID: 439531

        Prawdę powiedziawszy, ja ciagle czuję się zakochana.

        Takie zwykłe codzienne sytuacje uświadamiaja , dlaczego jestem zakochana... ;)

        A te mniej codzienne, też... :)

        Użytkownik usunięty
          34
          • Zgłoś naruszenie zasad
          5 marca 2011, 08:22 | ID: 439740
          Sonia (2011-03-04 19:27:38)

          W zależności od charakterów ludzi, każdy może poczuć ten powiew świerzości inaczej:) U nas akurat rutyna sie nie wkradnie:))) Takie z nas charakterki:))))

          Żanetko, to dokładnie tak jak u nas:)

          Użytkownik usunięty
            35
            • Zgłoś naruszenie zasad
            5 marca 2011, 08:27 | ID: 439747
            Isabelle (2011-03-04 15:49:03)

            My jesteśmy razem 7 lat...może to za mało by sie odkochać?

            Czas to pojęcie wzgledne... my jestesmy 9 lat razem i choć z zakochania jakie było na początku nie pozostało już nic to jednak mam wrażenie że z dnia na dzień kochamy się bardziej i mocniej. Jeżeli to jest tylko mozliwe :)))

            Ale znam przypadki w których "odkochanie" nastąpiło po krótszym czasie niż 6 lat.

            Avatar użytkownika Isabelle
            IsabellePoziom:
            • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
            • Posty: 21159
            36
            • Zgłoś naruszenie zasad
            5 marca 2011, 08:38 | ID: 439757
            Mama Tymka (2011-03-05 09:27:44)
            Isabelle (2011-03-04 15:49:03)

            My jesteśmy razem 7 lat...może to za mało by sie odkochać?

            Czas to pojęcie wzgledne... my jestesmy 9 lat razem i choć z zakochania jakie było na początku nie pozostało już nic to jednak mam wrażenie że z dnia na dzień kochamy się bardziej i mocniej. Jeżeli to jest tylko mozliwe :)))

            Ale znam przypadki w których "odkochanie" nastąpiło po krótszym czasie niż 6 lat.

            Masz rację - czas inaczej płynie w zależności u kogo...

            Użytkownik usunięty
              37
              • Zgłoś naruszenie zasad
              5 marca 2011, 08:42 | ID: 439761
              Mama Tymka (2011-03-05 09:27:44)
              Isabelle (2011-03-04 15:49:03)

              My jesteśmy razem 7 lat...może to za mało by sie odkochać?

              Czas to pojęcie wzgledne... my jestesmy 9 lat razem i choć z zakochania jakie było na początku nie pozostało już nic to jednak mam wrażenie że z dnia na dzień kochamy się bardziej i mocniej. Jeżeli to jest tylko mozliwe :)))

              Ale znam przypadki w których "odkochanie" nastąpiło po krótszym czasie niż 6 lat.

              My jesteśmy razem  8 lat. Wiadomo, ze nie jest tak szaleńczo jak na początku: są obowiązki, codzienność, troski, ale warto zachować tę iskrę, od której wszystko sie zaczęło...:)

              Użytkownik usunięty
                38
                • Zgłoś naruszenie zasad
                5 marca 2011, 08:48 | ID: 439765

                Wydaje mi się, że jak się trafi na tę właściwą osobę to się ją kocha nawet pomimo upływi czasu. Tylko te uczucie trzeba pielęgnować. W natłoku codziennych zadań i obowiązków trzeba pamiętać o przytuleniu, miłym słowie, złapaniu za rękę, wyjściu do kina czy na spacer. To umacnia związek :)

                Avatar użytkownika Isabelle
                IsabellePoziom:
                • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
                • Posty: 21159
                39
                • Zgłoś naruszenie zasad
                5 marca 2011, 08:50 | ID: 439767

                Ja nadal czuję tzw motylki:) I cieszy mnie fakt, że czuję to pomimo lat i codzienności.

                Użytkownik usunięty
                  40
                  • Zgłoś naruszenie zasad
                  5 marca 2011, 08:54 | ID: 439770
                  Isabelle (2011-03-05 09:50:18)

                  Ja nadal czuję tzw motylki:) I cieszy mnie fakt, że czuję to pomimo lat i codzienności.

                  Czasami jest tak, że zastanawiam się czy to jest jeszcze miłość czy przypadkiem nie przyzwyczajenie. Jesteśmy razem juz tyle lat. Znamy się jak tylko można się poznać. I wtedy zadaję sobie pytanie a co by ło gdyby... i wiem, że nie potrafiłabym bez Niego żyć. Wiem, że Go kocham - najbardziej na świecie.

                  Motylki? Codziennie rano po przebudzeniu i popołudniu gdy wracam a On już czeka w domu. Przy każdym telefonie w ciągu dnia. Przy buziaku na "smacznego". Wiem, że mój mąż jest częstką mojej własnej duszy. I nie zamierzam się w Nim odkochiwać :)))

                  Ostatnio edytowany: 05.03.2011, 08:56, przez: Mama Tymka