To chyba jedna z nielicznych zup których nie jadam. I nie robię. U mnie w domu jej nie było bo nikt za nią nie przepadał. Ale mój Małżonek ją lubi. I ostatnio również za mną chodzą smaki... postanowiłam się więc przemóc i zrobić na obiad zupę ogórkową. Potrzebuję więc Wasze pomocy - podzielcie się swoimi przepisami.

, a teraz w ciąży to już w ogóle same kwaskowate zupki za mną chodzą


, trzeba po rodzince poszperać, może komuś zostały się jescze ogóreczki kiszone
Może wreszcie i ja się przemogę, aby zrobić... :)
