Wolontariat w hospicjum dziecięcym - Forum
Znajdź nas na

Tworzymy społeczność rodziców

Wątek

Wolontariat w hospicjum dziecięcym

5odp.
Strona 1 z 1
Odsłon wątku: 6000
Avatar użytkownika hospicja
hospicjaPoziom:
  • Zarejestrowany: 06.02.2009, 08:03
  • Posty: 4
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 września 2009, 13:27 | ID: 50559
Witajcie, mam 32 lata pracuję w Fundacji, która pomaga innym ośrodkom w kraju.Praca zajmuje mi sporo czasu,a le jest jeszcze coś co przynosi mi satysfakcję. To wolontariat. Mimo, iż mam swoją rodzinę i mało czasu to systematycznie chodze do jednej z rodzin jako wolontariusz. Pomagam przy opiece dwóch chłopców:5 i 8 letniego. Starszy z braci jest dzieckiem niepełnosprawnym, ale uśmiech na twarzy chłopca, z mozolnym wysiłkiem wyciągnięcie rączki łagodzi wszystkie stresy związane z tą pracą. trzeba zaznaczyć darmową. Czasem dobie myślę , nie mam czasu dla przyjaciół, na wypad do kina ale to są drobne rzeczy, które kiedyś tam można zrealizować, natomiast zawiedzenie dziecka ,że się nie przyszło nie ma wytłumaczenia. Kocham to co robię,gdybym miała więcej czasy pomagałabym więcej, ale tak nie jest.Moja rodzina zaangażowała się w pomoc tej konkretnej rodziny.Pomagam nie tylko ja ale i inni członkowie. Niestety szara rzeczywistość dzisiejszego świata czasami powala nas z nóg.Sprzet rehabilitacyjny to koszt kilkudziesięcu złotych.Wózek specjalistyczny, krzesełko to koszt 15-20 tys. Nie każdego stać na to. Co Wy o tym sądzicie. Czy warto pomagać innym, czy niestety każdy znas jest zapatrzony w cztery ściany własnego domu i reszta go nie interesuje. Może ktoś z Was pomaga innym, majac dom, rodzine
Avatar użytkownika a1410
a1410Poziom:
  • Zarejestrowany: 17.02.2009, 17:36
  • Posty: 1981
1
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 września 2009, 14:34 | ID: 50589
Zajrzyj do tematu; podatek od życzliwości. Tam znajdziesz odpowiedź...
Avatar użytkownika Isabelle
IsabellePoziom:
  • Zarejestrowany: 03.07.2009, 17:42
  • Posty: 21159
2
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 września 2009, 16:47 | ID: 50604

Pomagać warto! Ja nie pracuję w  wolontariacie ale pomagam swoją pracą. Wiem natomiast ile taka pomoc wolontariusza znaczy dla rodzin osób niepełnosprawnych czy chorych. Czasme nasze zwykłe 2 godziny to dla nich niezwykłe całe lata....Kosmos!

Temat sprzetu rehabilitacynego to temat rzeka. Jest drogi ale sa na niego dofinansowania. A;e na pewno nie łatwo go zdobyć...czasem nie  ma nawet rodzinie kto pomóc wypełnić wniosku czy pomóc w wyborze odpowiedniego sprzetu..

Podziwiam wolontariuszy.Tych szczerych i ze szczerego serca działajacych:)

Słońce wstało zwariowało...
Avatar użytkownika miss
missPoziom:
  • Zarejestrowany: 25.03.2008, 14:23
  • Posty: 1459
3
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 września 2009, 17:15 | ID: 50607
piekne jest to co robisz. jestem pelna podziwu ale ja bym sie nie nadawala do takiej pracy......
Avatar użytkownika oliwka
oliwkaPoziom:
  • Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
  • Posty: 161880
4
  • Zgłoś naruszenie zasad
14 września 2009, 17:26 | ID: 50615
Ja również podziwiam ludzi, którzy są w takich organizacjach, nie działam w żadnej ale gdyby zaszła potrzeba komuś pomóc z mojego otocznia nie wachała bym się na miarę oczywiście swoich możliwości...
Użytkownik usunięty
    5
    • Zgłoś naruszenie zasad
    14 września 2009, 17:34 | ID: 50621
    każdy ma swój sposób na pomaganie... dla jednych jest to wolontariat, dla drugich bycie dawcą krwii, dla trzecich przekazanie 1% podatku. i wszystkie są równe ważne. gratuluję postawy - jest godna uznania :) ja niestety nie mam za dużo czasu na takie aktywniejsze pomaganie. ale staram się pomagać inaczej... chyba każdy z nas jest troszeczkę filantropem. ale nie będę wchodziła tutaj w szczegóły, ważne że ja wiem...
    naiwna wiara że uczciwość coś znaczy