Czy również jesteście zdania (a może to wyłącznie moje odczucie??), że w naszych czasach ciężko o dobrą tzn. naprawdę śmieszną komedię (chodzi mi o polskie pozycje)? Większość komedii moim zdaniem jest "cienkich", nagłośnionych, przereklamowanych, w rzeczywistości będących kichą, z którą wiąże się jedynie rozczarowanie... . Z komedii, które "wyszły" w ostatnim czasie jedyną, która naprawdę mnie rozśmieszyła była "To nie tak jak myślisz kotku"... Natomiast jestem zakochana w niemlże wszystkich naszych starych filmach komediowych :D Ile razy by nie "leciało" w TV, z taką samą ochotą oglądam :) "Miś", "Kogel Mogel", "Co mi zrobisz jak mnie złapiesz", "Nie lubię poniedziałku"...
Jakie są Wasze ulubione polskie komedie? Zarówno te "stare" jak i te "nowe"?