A mowa jest o komputerach i tym co mamy na swoich dyskach twardych . Tak się utarło że nie wszyscy kupujemy swój komputer z oprogramowaniem i licencją na nie . Często więc na dyskach instalujemy "kopie" (inaczej -oprogramowanie pirackie) . Mam zwłaszcza tutaj na myśli oprogramowanie Microsoftu (te podstawowe) spotykane na codzień w większości komputerów . Co rusz spotykam się z twierdzeniem że ktoś jest biedny ( np. student ) i nie stać Go było na orginał , teraz trzęsie się w strachu pytając czy jak poprosi to tą "olbrzymią" kwotę kary jemu "odpuszcż , czy "umorzą" - a ta jest naprawdę dotkliwa. ( nie odpuszczą , anie nie umorzą A przecież kupno oprogramowania z licencją to wcale tak duży wydatek Win95 -około 30 z przesyłką , Win98 - okolo 50 zł Pozostałe całkiem legalne( jak ktoś umie myśleć) - około 100 zł m Nawet XP widziałem nówkę za około 150 zł ... więc dlaczego ryzykować ??
A oprogramowania Linuxa , czy Ubuntu , a inne za free .Dlaczego ryzykować??