Przestroga! Sprawdzajmy zawartosci produktów!
Przezyłam wczoraj traume!
No az mi słabo sie zrobiło...
Parę dni temu kupiliśmy kaszę.
Ugotowałam, wszystko ładnie pieknie...
Wykładam na talerz, a tam:
Małe biało-rózowe larwy robaczków!
Az mi sie kolana ugieły!
Myslałam ze mi sie przywidziało..
Otworzyłam paczuszki nieugotowane, zalałam zimna wodą i co? I wypłyneły. Tak ich nie było widać.
Sadze ze juz długo musiały tam byc, bo zwyczajnie były martwe i zeschniete...
Nie zjem kaszy przez dłuższy czas...
- Zarejestrowany: 07.05.2008, 09:21
- Posty: 26147
Jak to przeczytałam, to aż mi sie niedobrze zrobiło.
Co jeść?
- Zarejestrowany: 01.09.2009, 11:55
- Posty: 275
Jeju ,mi sie jeszcze nie zdazylo nic znależć na szczescie,ale jak czytam o tych "dodatkach" do róznych produktów to nawet nie jestem juz głodna.
- Zarejestrowany: 15.01.2011, 19:28
- Posty: 8123
O matko
Aż mi się niedobrze zrobiło jak to przeczytałam.
Jejku. To straszne przeżycie.
faktycznie;-)
A tak naprawde jemy te swinstwa praktycznie codziennie! Nie wiemy co jest w miesie, wedlinach czy kielbasach. W innych rzeczach rowniez. Czyli najlepiej nie widziec...
- Zarejestrowany: 28.12.2010, 22:33
- Posty: 90
Dokładnie o tym chciałam powiedzieć, bo jeszcze w produktach to można sobie w jakiś sposób wyłapać takie rzeczy, ale w mięsie czy wędlinie nie sposób.
Ja od dłuższego czasu staram się kupować np. wieprzowinę tylko taką, która ma certyfikat jakości - wiem, że to sprawdzone mięso i że nie odbije się to później na zdrowiu moim i bliskich.
To tez fakt, dopoki nie wiemy jest ok, wiemy i panika.
Mamie kazałam w pracy posprawdzac te kasze..
i co?
Robale sa.
Mama zgłosiła.
- Zarejestrowany: 29.07.2010, 10:27
- Posty: 1025
ja kiedyś w chipsach znalazlam ziarenka kawy
o jakie kasze chodzi?....:|
Właśnie. Ja bardzo dużo kasz jem :/
peczak kochane, peczak.
u nas w domu się na szczęście takiej nie je !
peczak kochane, peczak.
To napisz jeszcze firmę, może na PW żeby nas nie posądzono o antyreklamę, to będę wiedzieć czego nie kupować
Ktoś mi opowiadał, że w mące kupionej w sklepie znalazł robaki. Pewnego dnia z koleżanką robiłyśmy naleśniki u niej w domu i oczywiście nie patrzyłyśmy co wsypujemy do garnka, dopiero po zmiksowaniu patrzymy, a tam robaki w cieście.
- Zarejestrowany: 17.01.2010, 18:30
- Posty: 3823
Pewnie zapomnieli w skład kaszy dodać te robaczki.
A tak na serio Idź złóż reklamację bo z tego co słyszałam to nie wina producenta tylko też wina sprzedawcy,który źle przechowuje towar.Sprawdź resztę produktów w domu.Mozesz jeszcze zadzwonić do działu obsługi konsumeta.
Ktoś mi opowiadał, że w mące kupionej w sklepie znalazł robaki. Pewnego dnia z koleżanką robiłyśmy naleśniki u niej w domu i oczywiście nie patrzyłyśmy co wsypujemy do garnka, dopiero po zmiksowaniu patrzymy, a tam robaki w cieście.
brzmi ciekawie, podzielisz się przepisem? Żartuję oczywiście.
Kurcze nieciekawa sprawa z tymi robalami. Szczerzę mówiąc to ja nigdy nie patrzę tak naprawdę co jem.