Jakie masz postanowienia na okres Wielkiego Postu? KONKURS
- Zarejestrowany: 18.03.2008, 09:47
- Posty: 6183
Odpowiedz w tym wątku na tytułowe pytanie, a możesz otrzymać od nas jedną z czterech książek od Wydawnictwa Mateusza WIELKI POST – czytania na co dzień.Refleksje i opowieści napisaną przez Megan McKenna, która zawiera opowiadania i rozważania na czterdzieści dni Wielkiego Postu i skłania do namysłu i zachęca do wysiłku, aby odeprzeć pokusy i wytrwać w dobrych postanowieniach.
Masz czas tylko do 14 marca (włącznie)!
Prosimy o umieszczanie w wątku tylko wypowiedzi konkursowych.
SZCZEGÓŁY KONKURSU Refleksyjna książka na Wielki Post…
Nagrody zapewnia:
- Zarejestrowany: 16.01.2011, 15:14
- Posty: 11242
Nie jestem osobą,która czyni postanowienia noworoczne lub wielkopostne.Pracować nad sobą,doskonalić sie,eliminować swoje wady staram sie cały rok.Każdy moment w roku jest dobry na podjecie takich wyzwań.
Jako,że okres Wielkiego Postu to jednak czas szczególny,staram sie w czasie jego trwania wyciszyć,skłania mnie on do refleksji nad tym,co było jest i będzie,nad rolą wiary i Boga w moim życiu,nad sensem ofiary Jezusa,który umarł za nas na krzyżu.
To dobry czas,który wnosi do mojej osobowosci dużą dozę wewnetrznego uporządkowania.
- Zarejestrowany: 02.01.2012, 16:55
- Posty: 17
Witam
Jeśli miałabym coś postanawiać to życzyłabym sobie więcej cierpliwości.
Jestem strasznym nerwuskiem,co prawda takim chwilowym ,wybucham ,krzyczę(jak we włoskiej rodzinie) a za moment zapominam o sprawie ,co niestety nie oznacza ,że moi domownicy również...
Oni się gniewają a ja niejednokrotnie bardzo żałuje ,że nie ugryzłam się w język ,niestety ,po czasie...
Bardzo lubię też słodycze ,idzie wiosna i bardzo chcialabym zrzucić kilka kilogramów:-)
Takie postanowienie ,że np.przez miesiąc nie zjem nic słodkiego i utrzymanie tego w mocy, bardzo by mi pomogło dojść do wymarzonej wagi.
Niestety tak to już bywa ,że postanowienia swoją drogą a egzekwowanie ich to zupełnie inna bajka...
Pozdrawiam wszystkich którym to się udaje i życzę sobie dużo wytrwałości ....
- Zarejestrowany: 27.01.2012, 10:49
- Posty: 27
Moje postanowienie wielkopostne jest dość nietypowe i przewrotne. Otóż postanowiłam zadbać o zdrowie poprzez ... systematyczne i zdrowe gotowanie obiadów. W dzisiejszych czasach często zapomina się o wartościowym jedzeniu spożywając niejednokrotnie posiłki w biegu lub co gorsze na mieście. Poprzez moje postanowienie ukształtuję swoją pracowitość a przy okazji ofiaruję również w ten sposób moją miłość ukochanemu w postaci smacznych a co najważniejsze wspólnych obiadów :)
Z pewnością wyda to się śmieszne,ale postanowiłam sobie w końcu wziąć się za siebie tak jak planowałam to od kilku miesięcy i schudnąć 10 kg. Póki co idzie mi dobrze,schudłam 3 kg zmieniłam swoją dietę po której czuję się naprawdę świetnie,nie czuje się ospała,ociężała.mam motywację gdy widzę nawet kilka gramów mniej na wadzę. I drugim takim postanowieniem jest otworzenie własnego sklepu o którym marzę od trzech lat. Wzięłam się w garś złożyłam 9 marca papiery o otworzenie własnej działalności i jestem w trakcie planowania,pisania bliznes planu,aby dostać dotację z unii europejksiej.
- Zarejestrowany: 25.03.2009, 21:32
- Posty: 15
Moje postanowienie jest prozaiczne.Otóż już od lat w wielkim poście rezygnuję ze słodyczy.Jestem łasuchem,uwielbiam słodycze.Niestety tylko w tym czasie potrafię ich nie jeść pod żadną postacią.A nie jest to proste,gdyż w domu mam dzieci,więc słodycze też są.W pracy koleżanki z wafelkiem lub drożdżówką na przerwę idą.Był dzień kobiet,imieniny u znajomych.Aj,ciężko wytrzymać.Ale wytrzymam,dam radę.
- Zarejestrowany: 31.01.2011, 12:15
- Posty: 3
Moje postanowienia Wielkopostne to:
- uwierzyć w swoje możliwości oraz pokonać swoje słabości i wszystkie lęki - to zwycięstwo dające moc radości i satysfakcji
- zerwanie z nałogiem nikotynowym oraz większa troska o swoje zdrowie
- więcej czasu poświęcać rodzinie i bliskim oraz sobie samej
- rozpocząć naukę na studiach i podnieść swoje kwalifikacje
- przestać narzekać… na brak czasu, na niesprawiedliwość, na zły los….
- nie zadawać więcej pytań Panu Bogu zaczynających się od słów „dlaczego”…
- nauczyć się umiaru i porządku, świadomego dysponowania swoim czasem i przestrzenią
- mieć więcej odwagi, bo wiem, że stać mnie na więcej i że potrafię żyć świadomie
- być bardziej asertywną, móc śmiało mówić głośno, co mnie boli i co mi przeszkadza w kontaktach międzyludzkich, szczególnie w miejscu pracy
Bardzo bym sobie życzyła, aby nie były to postanowienia długoterminowe wiecznie prolongowane…
Ale największym postanowieniem jest namówienie mojej córki, aby ochrzciła swojego synka, który choruje na autyzm i przekonanie jej do wzięcia ślubu kościelnego. Mam nadzieję, że z Bożą pomocą moje marzenie się spełni i po okresie Wielkiego Postu, kiedy Pan Zmartwychwstanie, mój wnuczek Kacperek będzie chrześcijaninem…
- Zarejestrowany: 04.10.2010, 09:20
- Posty: 122
Przed każdym Wielkim Postem intensywniej staram się wcielać postanowienia, które wciągu roku zdarzają się blaknąć. Tak i było przed tym Postem- więcej czasu na lekturę uduchawiającą, Drogi Krzyżowe, ograniczenie słodyczy... Podczas pierwszej niedzieli Wielkiego Postu, kazanie głosił świetny kapłan na co dzień zajmujący się trudną młodzieżą. I Jego słowa utkwiły mi najbardziej: nie liczą się żadne postanowienia, jeśli z bliźnim nie będziesz mieć dobrych relacji. Niby to wiem, ale w praktyce różnie to bywa. Szczególnie w pracy, gdy nadmiar obowiązków powoduje napiętą atmosferę i sprawia, że wszelka motywacja znika. Po słowach tego księdza powiedziałam sobie, że nawet jeśli zjem kawałek czekolady, to nic się nie stanie. Ważne, bym nie żywiła negatywnych emocji do osoby obok. I to jest o wiele trudniejsze niż ta cała czekolada:). Ale nie poddaję się!
- Zarejestrowany: 28.04.2009, 13:58
- Posty: 66136
Nigdy nie byłam aż tak wytrwała aby się poświęcić na cały post. Ale próbuję. W tym roku zaczęłam od rzucenia słodyczy! Dwanaście dni wytrzymałam! Ale z racji tego że lubię wypiekać a i w domu mam pełno łasuchów więc troszkę sobie popuściłam, no bo przecież spróbować trzeba co się zrobiło. Jednak tylko spróbuję. Zawsze to coś. Z telewizją też się ograniczam. Coś tam obejrzę, bo jakieś tam rozrywki trzeba mieć a z braku innych dobra i taka. Ale przynajmniej telewizor nie bębni od rana do wieczora. Mam więcej czasu na przemyślenia i wyciszenie. A i z rodzinką i dzieciakami mamy więcej do pogadania.
Postanowiłam przyłożyć się trochę do swojego ciała.Troszkę ciała zgubić i zacząć się chartować. Bowiem zima łatwa dla mojego organizmu nie była.Poprawianie swojej kondycji rozpoczęłam najpierw od spacerów, teraz uprawiam biegi i gymnastykę. Jak narazie w tym jestem najbardziej wytrwała. Może robi to wiosna, może przebywanie na świeżym powietrzu ale czuję się lepiej.
- Zarejestrowany: 21.11.2011, 14:47
- Posty: 5
1. Nie jeść 50 żelków dziennie (tylko 49)
2. Pamiętać o nauce (chyba, że zapomnę)
3. Napisać list do Św. Mikołaja, żeby miał czas wyprodukowac mi prezenty (ale ta lista prawdopodobnie drastycznie się wydłuży).
4. Być miła dla osób, które uparcie traktują mnie jak służącą (to może się nie udać, ale jak jeszcze raz ktoś mnie poraktuje jak..,pariasa to będzie żle!).
5. Nie przeklinać za każdy zgubiony grosz (chociaż będzie ich dużo).
- Zarejestrowany: 08.05.2009, 15:35
- Posty: 6
Witam,
Możecie się śmiać ze mnie ale postanowiłam w wielkim poście nie oglądać "M jak Miłość." Przyznam że poniedziałki i wtorki kojarzyły mi się tylko z tą telenowelą.....
- Zarejestrowany: 29.07.2008, 23:42
- Posty: 146
znaleźć ciszę może w końcu Boga i życie usłyszę
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 07:52
- Posty: 1876
Tu są laureaci i ogromnie dziękuję i gratuluję pozostałym!
https://www.familie.pl/artykul/Refleksyjna-ksiazka-na-Wielki-Post,4705,1.html
- Zarejestrowany: 24.03.2011, 07:52
- Posty: 1876
Książka doszła:)