Sposoby na oszczędne życie
- Zarejestrowany: 29.06.2012, 09:37
- Posty: 3
Witam,
Mam do Was pytanie a właściwie prośbę. Czy moglibyście/mogłybyście napisać w jaki sposób i na czym staracie sie zaoszczędzić. Wiadomo, wszyszystko drożeje a nie tanieje a pensje stoją w miejscu. Trzeba ograniczyć wydatki aby nie popaść w długi.
Moje metody to:
-Używam jak najmniej rzeczy pobierających dużą ilość prądu. Dlatego np czajnik bezprzewodowy zamieniłam na tradycyjny
-Z uwagi na strasznie drogą benzynę, jeźdżę jak najwięcej rowerem lub idę pieszo.
- do opłacenia rachunków używam płatności przez internet. Zawsze nie muszę płacić za usługę jak na poczcie czy w bankach.
- na zakupy się wybieram z kartką i kupuję tylko to, co jest na niej zanotowane (ciężka sprawa czasami)
- ubrania kupuję w serwisie aukcyjnym i niekoniecznie muszą być używane. Np ostatnio zakupiłam śliczną nową spódniczkę za 1,50 zł
A jakie Wy macie sposoby na ograniczenie wydatków?
- Zarejestrowany: 13.06.2012, 08:50
- Posty: 40
JA mam obsesję na punkcie gaszenie nie potrzebnie palącego się światła. i w ten sposób oszczędzam na prądzie:)
- Zarejestrowany: 19.01.2010, 16:22
- Posty: 1183
Oj, ja też musze plan "O", czyli oszczezanie wprowadzić w życie. Po pierwsze: kupować rzeczy naprawdę tylko niezbędne. Ograniczyć wydatki na kosmetyki, ciuchy i inne przyjemności. Wszystko zupełnie zminimalizować. I cieszyć się życiem za darmo:)))
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Był już podobny wateczek:))
Ja oszczędzanie zaczęłam od tego, że nie jeźdzę kilka razy w tygodniu do marketów, tylko robię codzienne zakupy w naszym sklepie. Dzięki temu stówka na tydzień zostaje w kieszenie- sprawdzone:)))
Piorę wtedy kiedy muszę, a nie wtedy gdy kilka ciuchów się zabrudzi- oszczędzam i prąd i wodę;)
gaszę światło, gdy niepotrzebnie się pali.
Zamiast słodkich napojów (pełnych chemii) kupuję soki owocowe do rozcieńczania. Wychodzi tanije i zdrowiej:)
Zawsze staram się kupować "chemię' do domu w promocyjnych cenach:) Czyham na promocje:)))
I jest wiele innych sposbów na oszczędzanie.
Powiem Wam, że przez dwa tygodnie takie rozłożenia wydatków, udało mi się zaoszczędzić jakieś dwie stówki:)))
I nie odmawiamy dzieciom, ani sobie drobnych przyjemności:)))
Można? Można- jeśli się postaramy:)))
Oszczędzam na czym się da Też zamierzam zlikwidować czajnik elektryczny Chociaż nie wiem czy coś zyskam ,bo mam wszystko na prąd Niestety na jedzeniu też oszczędzam , kupuje mniej i w tygodniu 2 razy mięso i 3 razy owoce Oszczędzam wodę i światło Jeżeli siedzę przy komputerze to telewizor jest zgaszony
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Oszczędzam na czym się da Też zamierzam zlikwidować czajnik elektryczny Chociaż nie wiem czy coś zyskam ,bo mam wszystko na prąd Niestety na jedzeniu też oszczędzam , kupuje mniej i w tygodniu 2 razy mięso i 3 razy owoce Oszczędzam wodę i światło Jeżeli siedzę przy komputerze to telewizor jest zgaszony
My z Mężem robiliśmy rozeznanie...Mi się nie opłaca rezygnować z czajnika, bo wtedy butka gazu starcza na 2,5-3 tygodnie.... A z czajnikiem bezprzewodowym starcza na dwa miesiące. Jakby nie było to gotowanie na gazie wychodzi taniej, bo za czajnik nie płacę miesięcznie 50 zł.... Dlatego z czajnika nie rezygnujemy.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Oszczędzam na czym się da Też zamierzam zlikwidować czajnik elektryczny Chociaż nie wiem czy coś zyskam ,bo mam wszystko na prąd Niestety na jedzeniu też oszczędzam , kupuje mniej i w tygodniu 2 razy mięso i 3 razy owoce Oszczędzam wodę i światło Jeżeli siedzę przy komputerze to telewizor jest zgaszony
I ja się staram a czajnik na gaz zakupiłam już dawno i to dzięki Tobie Basiu - pamiętasz
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Oszczędzam na czym się da Też zamierzam zlikwidować czajnik elektryczny Chociaż nie wiem czy coś zyskam ,bo mam wszystko na prąd Niestety na jedzeniu też oszczędzam , kupuje mniej i w tygodniu 2 razy mięso i 3 razy owoce Oszczędzam wodę i światło Jeżeli siedzę przy komputerze to telewizor jest zgaszony
My z Mężem robiliśmy rozeznanie...Mi się nie opłaca rezygnować z czajnika, bo wtedy butka gazu starcza na 2,5-3 tygodnie.... A z czajnikiem bezprzewodowym starcza na dwa miesiące. Jakby nie było to gotowanie na gazie wychodzi taniej, bo za czajnik nie płacę miesięcznie 50 zł.... Dlatego z czajnika nie rezygnujemy.
O widzisz a ja zmieniłam elektryczny czajnik na gazowy i gaz jak starczał mi na ponad 2 miesiące tak i starcza... Ostatnio gaz kupowałam 13 kwietnia i dzisiaj dopiero była wymiana. Cena taka sama 57zł.
Oszczędzam na czym się da Też zamierzam zlikwidować czajnik elektryczny Chociaż nie wiem czy coś zyskam ,bo mam wszystko na prąd Niestety na jedzeniu też oszczędzam , kupuje mniej i w tygodniu 2 razy mięso i 3 razy owoce Oszczędzam wodę i światło Jeżeli siedzę przy komputerze to telewizor jest zgaszony
I ja się staram a czajnik na gaz zakupiłam już dawno i to dzięki Tobie Basiu - pamiętasz
Pmiętam Grażynko Kombinujemy i kombinujemy, a oni tąśrubkę nam przykręcają , aż w końcu dysza nie wytrzyma...
- Zarejestrowany: 26.07.2011, 13:17
- Posty: 1618
Oszczędzam na czym się da Też zamierzam zlikwidować czajnik elektryczny Chociaż nie wiem czy coś zyskam ,bo mam wszystko na prąd Niestety na jedzeniu też oszczędzam , kupuje mniej i w tygodniu 2 razy mięso i 3 razy owoce Oszczędzam wodę i światło Jeżeli siedzę przy komputerze to telewizor jest zgaszony
I ja się staram a czajnik na gaz zakupiłam już dawno i to dzięki Tobie Basiu - pamiętasz
Pmiętam Grażynko Kombinujemy i kombinujemy, a oni tąśrubkę nam przykręcają , aż w końcu dysza nie wytrzyma...
Ja też elektrycznego nie używam bo gaz mam w czynszu i nigdy w bloku dopłaty nie było.Niestety piekarnik mam elektryczny i ciągnie prąd że hej....a tak poza tym to też staram się gasić nie potrzebne światło i na noc wyłanczam telewizory ze stanu czuwania.
- Zarejestrowany: 18.04.2008, 22:57
- Posty: 161880
Oszczędzam na czym się da Też zamierzam zlikwidować czajnik elektryczny Chociaż nie wiem czy coś zyskam ,bo mam wszystko na prąd Niestety na jedzeniu też oszczędzam , kupuje mniej i w tygodniu 2 razy mięso i 3 razy owoce Oszczędzam wodę i światło Jeżeli siedzę przy komputerze to telewizor jest zgaszony
I ja się staram a czajnik na gaz zakupiłam już dawno i to dzięki Tobie Basiu - pamiętasz
Pmiętam Grażynko Kombinujemy i kombinujemy, a oni tąśrubkę nam przykręcają , aż w końcu dysza nie wytrzyma...
... o tak...
Prysznic, pranie zawsze w taryfie. W letnie miesiące przenosimy się do kuchni na dół i tam gotujemy obiad na piecu, takim tradycyjnym.
Jarzyny latem mamy z własnego ogródka. Ciuchy często kupuję po sezonie.
Często wykorzystuję zioła i domowe sposoby do pielęgnacji ciała
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Apis- ja zaprawy robię wtedy, gy moja kuchnia polowa działa.... Wtedy mogę korzystać do woli:) Męża muszę prosiś o przepchnięcie komina i jedziemy z zaprawami:))
Apis- ja zaprawy robię wtedy, gy moja kuchnia polowa działa.... Wtedy mogę korzystać do woli:) Męża muszę prosiś o przepchnięcie komina i jedziemy z zaprawami:))
O tak do zapraw takie kuchnie są idealne. U nas również przetwory, a zwłaszcza przecier pomidorowy, zakładanie ogórków i papryki odbywa się w kuchni na dole/gdy pali się w piecu kaflowym :)
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Ja też czajnik zamienilam na gazowy. Teraz od lipca szczegolnie musimy pasa zaciskać tylko nie wiem naczym oszczędzać, paliwo musimy kupować bo za miastem mieszkamy 2 auta chłoną wiele. Już tylko chyba jedzenie nam zostało do obkrojenia, napoi też nie kupujemy kroluje woda.
- Zarejestrowany: 09.10.2010, 20:03
- Posty: 7326
Oszczędzam na czym się da Też zamierzam zlikwidować czajnik elektryczny Chociaż nie wiem czy coś zyskam ,bo mam wszystko na prąd Niestety na jedzeniu też oszczędzam , kupuje mniej i w tygodniu 2 razy mięso i 3 razy owoce Oszczędzam wodę i światło Jeżeli siedzę przy komputerze to telewizor jest zgaszony
My z Mężem robiliśmy rozeznanie...Mi się nie opłaca rezygnować z czajnika, bo wtedy butka gazu starcza na 2,5-3 tygodnie.... A z czajnikiem bezprzewodowym starcza na dwa miesiące. Jakby nie było to gotowanie na gazie wychodzi taniej, bo za czajnik nie płacę miesięcznie 50 zł.... Dlatego z czajnika nie rezygnujemy.
mi z czajnikiem butla starcza na 2 m-ce. i dużo wody gotuję do picia.
- Zarejestrowany: 06.01.2010, 15:15
- Posty: 112855
Oszczędzam na czym się da Też zamierzam zlikwidować czajnik elektryczny Chociaż nie wiem czy coś zyskam ,bo mam wszystko na prąd Niestety na jedzeniu też oszczędzam , kupuje mniej i w tygodniu 2 razy mięso i 3 razy owoce Oszczędzam wodę i światło Jeżeli siedzę przy komputerze to telewizor jest zgaszony
My z Mężem robiliśmy rozeznanie...Mi się nie opłaca rezygnować z czajnika, bo wtedy butka gazu starcza na 2,5-3 tygodnie.... A z czajnikiem bezprzewodowym starcza na dwa miesiące. Jakby nie było to gotowanie na gazie wychodzi taniej, bo za czajnik nie płacę miesięcznie 50 zł.... Dlatego z czajnika nie rezygnujemy.
mi z czajnikiem butla starcza na 2 m-ce. i dużo wody gotuję do picia.
U nas nie ruszą przegotowanej wody:( Albo z butelki albo z kranu, taką z syropem do rozrabiania.
- Zarejestrowany: 10.03.2011, 16:24
- Posty: 18894
Z doświadczenia wiem, ze jeżeli zaczynac oszczędzać, to znaczy, że na wszystkim. Bo nie da się na tym czy na innym. Zawsze wypadną jakieś nieprzewidziane wydatki. Po prostu należy zacisnąć pasa i wpeowadzić WAO czyli wielką akcję oszczędzania. A zacząc trzeba od tych najtańszych niepotrzebnych wydatków. Bo tu 5 zł, tu tylko 10 zł , a w skali miesiąca uzbiera się 200 lub 300 zł. Bo tak to już jest skoro nie możemy odłożyć większej kwoty, to lekceważymy drobne . A to one wpędzają nas w maliny.
- Zarejestrowany: 20.06.2015, 08:57
- Posty: 1
Dziewczyny a jak radzicie sobie w sklepach? Czekacie na promocje? Sprawdzacie gazetki, czy po prostu robicie zakupy? Ja teraz np. musiałam kupić Pampersy i szukałam najlepszej ceny. Znalazłam dzięki [wymoderowano] i moim zdaniem dla nas oszczędnych to świetne rozwiązanie, bo można szybko znaleźć najlepsze ceny.
Ja staram się zawsze sprawdzać ceny przez zakupami i obrać sobie dwa trzy sklepy i tam z listą robić zakupy.
- Zarejestrowany: 01.10.2009, 10:38
- Posty: 4075
Oszczędzam na czym się da Też zamierzam zlikwidować czajnik elektryczny Chociaż nie wiem czy coś zyskam ,bo mam wszystko na prąd Niestety na jedzeniu też oszczędzam , kupuje mniej i w tygodniu 2 razy mięso i 3 razy owoce Oszczędzam wodę i światło Jeżeli siedzę przy komputerze to telewizor jest zgaszony
My z Mężem robiliśmy rozeznanie...Mi się nie opłaca rezygnować z czajnika, bo wtedy butka gazu starcza na 2,5-3 tygodnie.... A z czajnikiem bezprzewodowym starcza na dwa miesiące. Jakby nie było to gotowanie na gazie wychodzi taniej, bo za czajnik nie płacę miesięcznie 50 zł.... Dlatego z czajnika nie rezygnujemy.
O widzisz a ja zmieniłam elektryczny czajnik na gazowy i gaz jak starczał mi na ponad 2 miesiące tak i starcza... Ostatnio gaz kupowałam 13 kwietnia i dzisiaj dopiero była wymiana. Cena taka sama 57zł.
Ja wszystko gotuję na gazie i starcza na 2-2,5 mca. Wiem jestem sama, ale robię przetwory, gotuję obiady ( chyba nie ma wielkiej różnicy czy gotuję mało czy dużo, najwyżej pierwsze zagotowanie trwa dłużej, później na małym gazie jest tak samo. Elektryczny piekarnik do mięs uzywam rzadko (większe uroczystości). Wody na kawę, herbatę gotuję tyle ile potrzeba (denerwuje mnie jak Mateusz naleje pół czajnika, zeby zrobić szklankę herbaty). Tak samo, gdy komputer pracuje a TV cicho właczony- zawsze o to krzyk z mojej strony. Licznik dwutaryfowy i na kartę - też mniej za rąd. U nas gaz od początku roku 50zł/butla. Do miasta ciągną gaz ale nie zamierzam sie podłaczać. Gaz może i byłby taszy ale dodatkowe opłaty to na pewno nie byłoby mniej jak 20-25zł. jak mam teraz.
- Zarejestrowany: 06.08.2017, 16:15
- Posty: 5
Ja polecam korzystać z gazetek promocyjnych i planować zakupy zgodnie z tym, w jakim sklepie jest najwięcej interesujących Was ofert :) W naszej aplikacji znajdziecie aktualne gazetki z wielu sklepów, nie tylko spożywczych, i będzie nam bardzo miło, jeśli zechcecie ją wypróbować :) Iwona z Mojej Gazetki